Rozmowa z Markiem Łagockim, szefem koszalińskiej Lewicy, liderem listy sejmikowej w ostatnich wyborach samorządowych, pedagogiem, mediatorem i prawnikiem

Krajobraz po ostatnich wyborach samorządowych? Jak rozwijają się struktury Lewicy w regionie?

Działamy prężnie. W powiecie szczecineckim oraz okręgu Koszalińsko-szczecinecko- sławieńskim mamy wielu aktywnych Członków i Członkiń. To osoby świetnie funkcjonujące w samorządzie i mogące liczyć na moje pełne wsparcie. Współpracujemy, rozwiązujemy realne problemy mieszkańców.

Dzięki temu jesteśmy w stanie kontrolować działania samorządów i proponować własne, ciekawe inicjatywy. Na ziemi koszalińskiej Lewica zdecydowanie rośnie w siłę – przyciągamy ambitnych, wykształconych ludzi, podejmujemy inicjatywy, interweniujemy. Jesteśmy również otwarci na współpracę – jeśli komuś nie jest obojętny los naszych małych ojczyzn, zapraszamy. Razem możemy naprawdę wiele.

Trwa kampania prezydencka. Lewica wystawiła Magdalenę Biejat, wicemarszałek Senatu. Dlaczego warto właśnie na nią postawić?

Po pierwsze – Magdalena Biejat to osoba kompetentna, wykształcona, pracowita i przede wszystkim – konsekwentna. Nie zmienia poglądów w zależności od sondaży czy medialnych nastrojów. Prowadzi intensywną, merytoryczną kampanię, skupiając się na tym, jak może wyglądać Polska dla ludzi, a nie dla interesów partyjnych. Nie uczestniczy w festiwalu wzajemnych oskarżeń – pokazuje alternatywę wobec duopolu PiS-PO.

W debatach jest rzeczowa, przygotowana, pokazuje konkretny plan – tani najem społeczny, kredyty na uczciwych warunkach, dofinansowanie służby zdrowia, wsparcie dla pracowników i seniorów. Co ważne – rozumie samorządy i chce wzmocnić ich rolę w państwie. To kandydatka na miarę XXI wieku – nowoczesna, otwarta, a jednocześnie blisko ludzi. I widać efekty – Magdalena Biejat przegoniła już Szymona Hołownię w sondażach i coraz mocniej trafia do serc wyborców.

Lewica mocno akcentuje kwestie społeczne i samorządowe. Co powinno dziś znaleźć się w centrum politycznej debaty?

Po pierwsze – mieszkania na każdą kieszeń. Samorządy wiedzą, jak to robić, ale potrzebują wsparcia – zarówno finansowego, jak i legislacyjnego. Potrzebujemy więcej mieszkań komunalnych i społecznych, żeby Polacy nie byli niewolnikami kredytów hipotecznych.

Po drugie – silna gospodarka. Wspierajmy lokalnych przedsiębiorców, pracowników, zamiast ślepo bronić interesów zagranicznych korporacji. Po trzecie – bezpieczeństwo społeczne. To nie tylko armia, ale i dostęp do usług publicznych: opieki zdrowotnej, edukacji, praw człowieka. I wreszcie – dialog z obywatelami. Polska nie kończy się na Warszawie. Potrzebujemy więcej decyzji podejmowanych wspólnie z samorządami, bo to one najlepiej znają potrzeby mieszkańców.

Minął ponad rok Lewicy w rządzie. Jak ocenia Pan dotychczasową działalność Waszych ministrów?

To był intensywny i bardzo owocny rok. Wprowadziliśmy szereg ważnych reform i inicjatyw. Renta Wdowia – nasz flagowy postulat – to realne wsparcie dla 2 milionów emerytek i emerytów. To dodatkowe kilkaset złotych miesięcznie, które naprawdę zmieniają życie.

Zmiana definicji gwałtu – od dawna wyczekiwana i konieczna. Blisko 5 miliardów złotych na budowę tanich mieszkań na wynajem dla samorządów, dofinansowanie in vitro, dodatki dla pracowników socjalnych, dłuższy urlop dla rodziców wcześniaków, podwyżki w budżetówce, remonty akademików, a także wyższy zasiłek pogrzebowy. I to oczywiście nie jest wszystko. To pokazuje, że Lewica, kiedy współrządzi, potrafi skutecznie działać na rzecz ludzi.

18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckkich. Jak zachęcić niezdecydowanych do głosowania?

Wbrew obiegowym opiniom, wybory prezydenckie są kluczowe. Prezydent może blokować zmiany lub je wspierać. Musimy się zastanowić, czy chcemy Polski zamkniętej, izolującej się od Europy, której bliżej jest do wschodu, czy Polski europejskiej, otwartej i wspólnotowej. Apeluję do wszystkich: idźcie głosować zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniami. Pierwsza tura wyborów prezydenckich to nie jest głosowanie przeciwko komuś, tylko wybór wizji państwa, która jest zgodna z naszym sercem. Tylko wtedy zbudujemy silny fundament pod wartości, które reprezentuje Magdalena Biejat i cała Lewica – równość, sprawiedliwość społeczna, troska o klimat i prawa człowieka.

Młodzi często nie biorą udziału w wyborach. Czy ich głos ma znaczenie?Wasze głosy mają ogromne znaczenie! Bądźcie świadomi wyborów, jakie podejmujecie. Wspierajcie tych, którzy mają pomysł na rzeczywistą zmianę, a nie tylko na medialne show. Przed nami ważne wybory, które mogą zadecydować o przyszłości naszej ojczyzny. Warto, żebyśmy podeszli do nich świadomie i odpowiedzialnie. Nie dajcie się zwieść kandydatom, którzy błyszczą na TikToku, obiecując oderwane rozwiązania i pokazując „piękne wizje” bez pokrycia w rzeczywistości. Wybory to nie jest miejsce na populizm i puste slogany. Chcemy Polski, która rozwija się w zgodzie z naszymi wartościami, z poszanowaniem godności człowieka, z równymi szansami dla wszystkich – nie tylko dla wybranych. Musimy dbać o bezpieczeństwo naszej przyszłości, o silną gospodarkę, sprawiedliwość społeczną, a także o naszą suwerenność, której nie możemy oddać w ręce osób, które próbują rozbrajać państwo.