fot. Piotr Rozmus
        
        Na kilka minut budynek Starostwa Powiatowego w Szczecinku zamienił się w plan akcji ratowniczej. Rozległ się alarm, korytarze wypełnił dym, a pracownicy oraz interesanci musieli szybko opuścić swoje miejsca. To nie był jednak prawdziwy pożar, lecz zaplanowane ćwiczenia, które miały sprawdzić, jak urząd i służby reagują w sytuacji zagrożenia.
– W momencie rozpoczęcia ewakuacji w obiekcie przebywało 65 pracowników oraz kilku interesantów i osoby z zewnętrznych punktów działających w budynku (m.in. biuro paszportowe, PZU, nieodpłatna pomoc prawna, LGD). Wszyscy bezpiecznie i sprawnie opuścili urząd.
– relacjonuje rzecznik starostwa Piotr Rozmus.
Przed budynkiem szybko pojawiły się jednostki straży pożarnej, policji, pogotowie i straż miejska. Najbardziej widowiskowy element ćwiczeń stanowiła ewakuacja z wysokości przy pomocy podnośnika. To moment, który zawsze wzbudza największe zainteresowanie, ale też pokazuje, jak ważna jest współpraca różnych służb.
Całość trwała zaledwie kilkanaście minut, ale miała bardzo konkretny cel – sprawdzić procedury i przygotowanie na sytuację, gdy zagrożenie nie będzie już symulacją.
– Regularne ćwiczenia ewakuacyjne pozostają ważnym elementem podnoszenia bezpieczeństwa i doskonalenia procedur naszego urzędu.
– podkreślił Piotr Rozmus.
Po wszystkim odbyła się narada, podczas której oceniono przebieg działań. Wiadomo już, które elementy zadziałały wzorowo, a nad którymi warto jeszcze popracować.
S11 w kierunku Piły. Drogowcy szykują przetargi
Uwaga z Ugandy wyruszyły jak co dekadę ślimaczki wędrowniczki planowe przejście między a pomiędzy 2031 powrót 2037 więc trzeba się spieszyć z budową na 2038 bo one będą wracać w 2046
A ślimaczki wędrowni
12:16, 2025-11-04
Od środy zamykają główne skrzyżowanie w centrum
Oj nie ma na co kasy wydawać. Potrzebne to rondo jak
Jozek
11:54, 2025-11-04
Pijany za kierownicą BMW. Dużo wydmuchał
Dopóki delikwent jest trzeźwy, wie że nie wolno wsiadać po pijaku do auta. Alkohol wyłącza logiczne myślenie, a mówiąc wprost, po wódzie jesteśmy głupsi. Wniosek; zawsze będą pijani kierowcy, dopóki będzie alkohol. Jest pewne rozwiązanie; pić wolno tylko w zamkniętych ośrodkach, pensjonatach, "sanatoriach" skąd wyjście możliwe jest tylko po zerowym wyniku w wydychanym.
Paradoks
11:51, 2025-11-04
Superkondensatory w komunikacji miejskiej?
Mamy 10 ml to nas stac
Xxxx
11:45, 2025-11-04