Twój czworonożny pupil zawsze uporczywie wpatruje się w Ciebie, gdy przygotowujesz wołowinę na obiad, a może nawet przejmująco przy tym miauczy? Zanim pozwolisz, by serce zmiękło Ci na tyle, by podzielić się z nim mięsnym kąskiem, zastanów się, czy to na pewno dobry pomysł. Dowiedz się, czy wołowina to odpowiedni przysmak dla kota i czy powinna znaleźć się w diecie mruczka.
Być może wiesz już, że koty to bezwzględni mięsożercy. Ich dieta w naturze obejmuje ciepłą jeszcze zdobycz, a jedyne spożywane przez nie pokarmy roślinne to zawartość żołądka zjadanej myszy, ptaka czy innego drobnego zwierzęcia. Nie oznacza to jednak, że mięso jest odpowiednim pokarmem dla Twojego pupila. Pamiętaj, że udomowienie kotów to trwający od wieków proces. W tym czasie dieta mruczków cały czas się zmieniała, dlatego odpowiedzenie na ich potrzeby żywieniowe nie jest wcale proste. Co więcej, nawet dziko żyjące koty nie żywią się samymi mięśniami, czyli właśnie mięsem, lecz także innymi częściami ciała takimi jak wątróbki, serca czy jelita. Z tych wszystkich powodów przygotowanie wołowiny dla kota z pewnością nie pomoże w zaspokojeniu wszystkich potrzeb żywieniowych Twojego ulubieńca. Aby zapewnić zwierzęciu odpowiednią dietę, podawaj mu gotowy pokarm pełnoporcjowy. Możesz zdecydować się np. na karmę dla kota z wołowiną.
Wiesz już, że wołowina to nie najlepszy pomysł na karmę dla kota. Przede wszystkim nie zaspokoi ona jego wszystkich potrzeb żywieniowych. Być może jednak wciąż zastanawiasz się, czy podanie pupilowi niewielkiego kawałka tego rodzaju mięsa może być dla niego szkodliwe. Odpowiedź brzmi: nie, jednak pod pewnymi warunkami:
Nie należy podawać zwierzęciu mięsa smażonego lub z dodatkiem żadnych przypraw, w tym soli. Niewskazane dla kota jest także surowe mięso. Wynika to przede wszystkim z możliwości zarażenia mruczka pasożytami, bądź zakażenia groźnymi bakteriami, np. Salmonella czy E.coli.
Jeśli zdecydujesz się na podanie niewielkiego kawałka wołowiny swojemu podopiecznemu, pamiętaj, że nie musi to być samo mięso – koty chętnie jedzą również podroby. Uważaj jednak na wątróbkę, ponieważ jej nadmiar w diecie czworonoga może doprowadzić do zbyt wysokiego poziomu witaminy A w organizmie mruczka, a to może mieć dla niego poważne konsekwencje w postaci groźnych schorzeń, np. bolesnej spondylozy kręgów szyjnych.
Pamiętaj przy tym, że chociaż odpowiednio przyrządzona wołowina w niewielkich ilościach nie jest dla kota zagrożeniem, znacznie lepszym wyborem na rozpieszczanie podniebienia ulubieńca będą smakołyki przygotowane specjalnie z myślą o kotach. Zwróć również uwagę, by stanowiły one maksymalnie 10% dobowego zapotrzebowania kalorycznego Twojego pupila.
Chociaż wołowina nie powinna stanowić jedynego składnika w kociej diecie, warto wiedzieć, jakie substancje odżywcze zawiera. Jest to przede wszystkim bogate źródło ważnego dla mruczków białka. Wysoka zawartość aminokwasu tauryny wspomaga koci wzrok, a także siłę mięśni szkieletowych oraz pracę serca. Jej niedostateczna ilość w diecie tych czworonogów może skończyć się dla nich nawet poważnymi schorzeniami, w tym kardiomiopatią rozstrzeniową lub zastoinową niewydolnością serca.
Wołowina charakteryzuje się również wysoką zawartością żelaza hemowego, cynku, fosforu, wapnia, potasu czy miedzi, a także witaminy z grupy B czy wspomnianej już witaminy A. Warto jednak pamiętać, że pomimo tego bogactwa składników mięso to niekoniecznie musi dostarczyć ich Twojemu pupilowi. Po obowiązkowej dla zdrowia kota obróbce cieplnej wyraźnie zmniejszy się ich zawartość w kawałku wołowiny. Zatem potraktuj wołowinę jak sporadyczną przekąskę w diecie kociego łasucha. Codzienne posiłki czworonoga powinny opierać się na odpowiednio dobranej karmie pełnoporcjowej. Tylko dzięki temu Twój przyjaciel będzie mógł cieszyć się dobrym zdrowiem przez długi czas.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz