Zima 2021 nie rozczarowała wszystkich spragnionych tęskniących za prawdziwą, mroźną zimową aurą. Gdy pod butami skrzypi śnieg, a temperatury pokazują nawet – 20 st. C, możemy spodziewać się nie tylko wysokich stężeń smogu, ale także problemów z suchym powietrzem w mieszkaniach. Jak zadbać o jakość powietrza w swoim domu? Oczyszczacz i nawilżacz powietrza mogą pomóc.
Gdy na zewnątrz spadają temperatury, zaczynamy ogrzewać nasze domy i zakłady. Podczas spalania paliw opałowych powstają różne substancje, które są skutkiem ubocznym tego procesu. Im gorszej jakości paliw używamy (np. mułu węglowego, mokre, wysokożywiczne drewno) tym większe stężenie pyłów wydobywa się z naszego komina.
Analogicznie jest z wiekiem i jakością instalacji grzewczej. Benzopireny, tlenki siarki azotu czy węgla to najpopularniejsze z nich. W powietrzu łączą się w większe cząstki, tworząc tzw. pyły zawieszone. Te przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych – braku wiatru i większej wilgotności, pokrywają niebo nad okolicą brunatną warstwą.
Zimą bardzo często obserwujemy właśnie takie warunki. Wyże docierające nad Polską wiąże się zwykle z pięknym słońcem i bezwietrzną, choć mroźną aurą. Swoją cegiełką do smogu w chłodniejsze dni dokłada czasem także inwersja temperatur. Zjawisko to obserwujemy już podczas chłodnych jesiennych wieczorów, gdy niższa temperatura obserwowana jest nad ziemią zamiast na wysokości kilkuset metrów i wyżej. Wskutek osiadania warstw chłodnego powietrza, dochodzi do zatrzymania i kumulowania się zanieczyszczeń do 100-300 metrów nad ziemią.
Wilgoć jest również nośnikiem zanieczyszczeń. Zimą powietrze potrafi być bardzo wilgotne, choć ilość wody w g/cm³ lub kg/m3 jest bardzo niewielka. Dlaczego? Wilgotność względna uzależniona jest bowiem od temperatury. Im wyższa temperatura w powietrzu, tym więcej pary wodnej może ono przyjąć. Analogicznie, im chłodniejsze powietrze, tym mniej wilgoci jest w stanie przyjąć. 5 g/cm3 wody może oznaczać niemal 100% wilgotność względną przy temperaturze ok. 0 st. C i zaledwie 20% wilgotności względnej przy temp. ok. 20 st. C. Dobrze obrazuje to wykres Carriera.
Źródło: https://www.schock.pl/pl/wilgotnosc-powietrza
Niskie temperatury ani zanieczyszczone powietrze nie powinny być powodem, dla którego mielibyśmy rezygnować z otwierania okien i wietrzenia mieszkania. Warto jednak robić to z głową. Za najlepszy sposób na wietrzenie mieszkania zimą uznaje się krótkie, acz intensywne wietrzenie np. przez 5-10 minut, 2, 3 razy dziennie. Pozwoli to wymieszać powietrze w pomieszczeniu, wpływając pozytywnie na koncentrację i energię do życia.
Otwierając okna na krótko, zmniejszamy liczbę zanieczyszczeń wpadających do mieszkania. Niestety nie jesteśmy w stanie ich w ogóle uniknąć. Zwłaszcza, że nawet przy zamkniętych oknach do pomieszczeń dostaje się z reguły ok. 30-40% powietrza z zewnątrz (w zależności od stolarki okiennej).
Na szczęście z pomocą przychodzą oczyszczacze powietrza. Ranking oczyszczaczy powietrza na smog pomoże wybrać model dopasowany do metrażu i potrzeb.
Warto przede wszystkim wziąć pod uwagę kilka czynników:
Więcej o tym jak wybrać oczyszczacz powietrza dla siebie znajdziesz na https://niebojsmoga.pl/.
W przypadku nawilżaczy powietrza wybór jest nieco bardziej podchwytliwy. Na rynku są bowiem 3 typy nawilżaczy, z których każdy ma swoje zalety.
Najtańszymi są nawilżacze ultradźwiękowe. Ich ceny zaczynają się już od 50 zł. Niestety emitowane przez nie dźwięki mogą być drażliwe dla zwierząt domowych. Ponadto niska cena zakupu to droga eksploatacja.
Ze względu na rozbijanie cząsteczek wody i uwalnianie zawartych w nich chemikaliów, nawilżacze ultradźwiękowe wymagają stosowania wody demineralizowanej, a to wiąże się z kosztami (nawet złotówka za litr).
Podobny problem wykazują nawilżacze parowe. Najstarsza i najprostsza konstrukcja sprawdza się nieźle, lecz częste podgrzewanie wody to również wzrost rachunków za prąd.
Najrozsądniejszym wyborem wydają się być nawilżacze ewaporacyjne. Często droższe od swoich konkurentów, są jednak najtańsze i najbezpieczniejsze w eksploatacji. Dzięki filtrom zawartym w urządzeniach, zanieczyszczenia z wody zostają na filtrach, a my możemy bez obaw nalewać bieżącą wodę z kranu.
Więcej o poszczególnych typach nawilżaczy i polecanych urządzeniach przeczytasz w artykule jaki nawilżacz powietrza do roślin
Poniżej zaś kilka najważniejszych cech, na które warto zwrócić uwagę przed zakupem
Wydajność nawilżania – wyrażana w ml/h. Analogicznie jak w przypadku oczyszczania, przekłada się na powierzchnię, na której sprzęt będzie efektywny
Pojemność zbiornika na wodę – determinuje ile wody zmieści się w urządzeniu. Im większy zbiornik, tym rzadziej będziemy go uzupełniać.
Higrostat – bardzo ważny element, pozwalający ustawić docelowy, komfortowy dla nas poziom nawilżenia otoczenia, do którego osiągnięcia urządzenie będzie dążyć. Warto wspomnieć również o higrometrze – czyli mierniku wilgotności. Zwykle informacja o aktualnym poziomie wilgotności wyświetlana jest na panelu sterowania nawilżacza lub w aplikacji mobilnej.
Głośność – praca nawilżaczy na szczęście jest z reguły cicha. Urządzenia ewaporacyjny emitują od kilku do kilkudziesięciu dB hałasu. Podobnie najwyższe wartości zarezerwowane są dla najbardziej intensywnej pracy, z której nie korzystamy na co dzień zbyt często.
Dodatkowe funkcje – automatyczne osuszanie filtra, autorestart, blokada rodzicielska, timer, a w nowszych modelach również WiFi i sterowanie mobilne czynią korzystanie z nawilżacza przyjemniejszym
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz