LIST DO REDAKCJI. Przystanek za blisko przejścia. Jest niebezpiecznie

Głos rozsądku!

Cierpliwości zajmą się jak dojdzie do wypadku jak na kołobrzeskiej. Musi stać się coś żeby zrobić coś.

Czesto tam jezdze i faktycznie zawsze jak stoi autobus przezornie zwalniam do minimum bo za kazdym razem ktos wyskoczy, czesto sa to ludzie starsi, ktorzy byc moze z racji wieku dokladnie nie widza samochodow.

Kierowca zbliżając się do zebry, ma obowiązki upewnienia się, że ktoś nie przechodzi przez pasy. Jak nie widzi, to gdzie się pcha? Ba, *%#)!& Niestety, w Szczecinku często się widzi takich g.ł.ą.b.ó.w mających przepisy za nic. Na Kołobrzeskiej co rusz, ktoś się pcha na czerwonym, ba omija kolejkę, która stanęła przed światłem, żeby się wepchać jeszcze do przejeżdżających. Jeden g.ł.u.p.i cwaniak, a reszta się musi męczyć.

Selekcja trwa.to niech wszyscy uważają.

Na Kołobrzeskiej sprawy NIE DOKOŃCZYLI! BRAKUJE BEZPIECZNEGO PODEJŚCIA do krawędzi jezdni od strony Intermarache. Byłem świadkiem jak kobieta z zakupami potknęła się na ostatnim schodku upadła i zatrzymała się pół metra za krawężnikiem, na asfalcie. Szczęściem nie jechał żaden pojazd.

Wystarczy zmienić miejsce wysiadania pasażerów na końcu trasy. To nic nie kosztuje.

Jak dla mnie wystarczy że kierowca autobusu będzie wjeżdżał w zatoczkę i problem się sam rozwiąże

To samo jest na Wyszyńskiego koło PZU , na przeciwko Szpitala , na Kołobrzeskiej przy Marche ... przynajmniej te 3 miejsca generują wychodzenie ludzi z za autobusu na pasach , prosto pod samochody . Sam trąbiłem na babkę , która tak wychodziła , bo widziałem , że z naprzeciwka pędzi pasat i nie wyhamuje . Na Pilskiej pod U.Gminy tak było , po dziewczynce na pasach zostały tylko buciki . Aż to zmienili . Pasy przesunęli i zatoczkę się dało wybudować .