Zamknij

Wiesław Suchowiejko. Nowa wersja bajki Lafontaine’a o Koniku Polnym i Mrówce

Wiesław Suchowiejko 09:41, 17.10.2025 Aktualizacja: 17:49, 17.10.2025
Skomentuj Grafika stworzona z pomocą modelu AI Grafika stworzona z pomocą modelu AI

Wiesław Suchowiejko. Nowa wersja bajki Lafontaine’a o Koniku Polnym i Mrówce

Nasz Konik Polny całe lato balował.

Biegał, skakał, latał, pływał – w tańcu, w ruchu wypoczywał. Stać Go było – i wszystkich nas – bo od tego jest budżet miasta (czyli nasz), by finansować te uciechy.

Jednak w październiku okazało się, że „kasy” zabraknie.  Bo „wyszły” dodatkowe wydatki, a planowane dochody „nie wyszły”.

- A co tam! – pomyślał Nasz Konik Polny – wezmę kredyt, przecież uda mi się przekonać mrówki!

Bo zawsze Mu się to udawało.

I jak pomyślał, tak zrobił – napisał projekt i dodał uzasadnienie.

A tu – no proszę – kłopot!

Rada Mrówek zaczęła się domagać wyjaśnień, LEPSZEGO UZASADNIENIA (!) a niektóre wręcz mówiły, że może „nie powinniśmy”, „a może nie wszystkie inwestycje są konieczne”….

- Bezczelne! – pomyślał Nasz Konik Polny, który właśnie wrócił z urlopu we Francji - przecież zawsze wystarczało im, kiedy mówiłem „że trzeba”.

- Ale trudno! Jak chcą – to Im wyjaśnię.

I wyjaśnił – winny jest rząd, bo dał za mało (co prawda zawsze dawał za mało, ale teraz dał o wiele za mało), długów narobił nasz poprzedni Konik Polny a nie JA, pojawiły się nowe NIEPRZEWIDZIANE okoliczności, trudno było przewidzieć, nasze zadłużenie jest niewielkie, sytuacja finansowa jest stabilna, a poza tym powiat też bierze kredyty.

Niektóre z mrówek nie były jednak przekonane – pojawił się projekt wzięcia kredytu, ale mniejszego.

Nasz Konik Polny wyjaśnił wówczas, że jeżeli kwota kredytu będzie inna, niż ta, którą proponuje ON, trzeba będzie przerwać sesję i Bóg Jeden wie, kiedy się ją wznowi, a to oznacza straty dla jednej ze spółek miejskich.

Postraszył skutecznie, bo projekt nie przeszedł.

Nasz Konik Polny dostał więc to, czego chciał.

W bajce Lafontaine’a było inaczej – mrówki odmówiły wsparcia niefrasobliwemu Konikowi Polnemu, jego los był więc marny – nie przeżył zimy. Nie powinniśmy jednak mieć pretensji do mrówek – tak naprawdę to koniki polne nie żyją dłużej niż 6 miesięcy.

Sytuacja Naszego Konika Polnego jest jednak inna – Jemu pozostało jeszcze 3 lata kadencji.

Radzie Mrówek też, ale ciekawe, co na to inne mrówki…

(Wiesław Suchowiejko)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%