Zakupy na rynku wszystkim kojarzą się ze świeżymi warzywami i owocami. Tak przynajmniej powinno być, jednak nie zawsze tak jest. Przekonała się o tym nasza Czytelniczka, która chciała poruszyć temat rynku.
-Chciałabym poruszyć temat rynku i sprzedaży. Ostatnio kupiłam truskawki po 7,50 za kilogram. Zapłaciłam o jedną złotówkę taniej i oto są efekty. Koszyczek stary i spleśniały, a zapłaciłam za niego 5 złotych. W domu okazało się, że z dwóch kilo truskawek zostało kilogram. Resztę musiałam wyrzucić bo były spleśniałe. Czy opłaca oszukiwać? Po to idę na rynek, aby kupić świeże owoce i warzywa, nawet taniej bo mniejsze, ale nie zgniłe. Dziękuję Pani która sprzedaje truskawki niedaleko bramy głównej.
[ZT]18326[/ZT]
Co dalej z komunikacją miejską w Szczecinku?
Wybraliście trzęsigłówke to teraz nie beczeć
Pex
05:50, 2025-11-06
Bolt wjechał do Szczecinka.
Wiocha
J.
05:45, 2025-11-06
Zabił matkę, teraz nie trafi do więzienia
Polska to kraj absurdów gdzie czasem nas doprowadza do frustracji jak się dowiadujemy, że jest coraz tego więcej. Każdy który popełnia taki czyn albo jest zaplanowany albo jest w takiej frustracji gdzie nie panuje będąc w amoku. Będąc w amoku jest się niepoczytalnym w danej chwili i działa jak dzikie zwierzę. Tego musi dowieść prokuratura ! Jakby nie patrząc kara minimum 15 lat więzienia gdzie dodatkowo się powołuje biegłego czy ma skłonności do ponownego morderstwa i dążenia do dalszych działań w tym kierunku. Jest to proste i logiczne przestrzegając odpowiednio przepisów. Trzeba też wziąć pod uwagę, czy to prokurator czy to sędzia też człowiek po różnych przejściach życiowych i gdzieniegdzie nastawiony z uprzedzeniem na różne formy zachowań ludzkich. Czy taka osoba jest obiektywna do orzekania czynu haniebnego, można wnioskować, że nie ! Jest to loteria ! ! ! Dlatego możemy sobie tłumaczyć dlaczego tak się stało, że jest taki wyrok ! ! !
Echo
23:16, 2025-11-05
Co dalej z komunikacją miejską w Szczecinku?
Radny, który zdobył 70 głosów i wszedł na plecach JHD do Rady Miasta próbuje ugrać kilka głosów. Żenada
Mieszkaniec
21:54, 2025-11-05
9 0
To samo. Przy głównym wejściu po prawej stronie. Masakra.
8 10
Ale problemy na tym portalu i w mieście ha ha
2 0
No to możemy się cieszyć, że większych problemów brak :D
4 13
widziały gały co brały
7 2
Amadeusz plantator
6 0
Witam też ostatnio kupiłem o tej pani truskawki zgnite w srodku a na wierzchu przysypane ladnymi stara menda i wredna baba bylem z dzieckiem kupowalem tez u niej maliny i tez w srodku były popleśniałe a chodzilo mi o zdrowy owoc dla córeczki
2 1
Były by niezdrowe to by sie nie psuły
3 4
Pada na glowki
9 1
Niestety, ale niekoniecznie tylko na rynku kupimy zgniłe, bądź śmierdzące owoce i warzywa !!!! Przekonałem się na własnej skórze kupując również truskawki, na wierzchu piękne, jędrne, a jak wróciłem do domu to z 2 kg zostało 0,5 kg, wszystko do kosza -----> pleśń, robale, niedojrzałe truskawki, masakra !!! Również w tym samym warzywniaku,nie będę zdradzał miejsca, bo może to jedyny zarobek dla Pani i Pana :-) Kupiłem bób. I co? I kurcze jajco, znowu lipa, przychodzę do domu, a tam smród nie do wytrzymania, który rozchodził się z przedpokoju aż do kuchni!!!!! !!!! Kolejny dramat, proszę mi wierzyć, ale nigdy więcej nie nabiorę się na kupowanie czegoś w plastikowych woreczkach, w których m.in. jest przechowywany bób ( jakby nie można było nakłuć go , żeby miał przewiew i się w nim nie "kisił"). Apel dla wszystkich Fajnych i uczciwych i troszkę oszukujących Pań i Panów z warzywniaków, aby przykładały większą uwagę na to co kupują, a później nam odsprzedają, bo naprawdę nie będziemy do Was wracać. Serdecznie pozdrawiam ------ S.... :-)
5 0
Jak kilka truskawek spleśniałych, to wszystko do wyrzucenia albo na dżem. Zarodniki pokryły pewnie większość truskawek, tyle, że jeszcze nie są białe kożuszki. Trzeba niestety wrócić do sprzedawcy i mu wygarnąć sanepidem. Niech się złodziej nauczy.
Chociaż ostatnio jadłem pyszną szynkę z naszego targowiska, więc nie wszyscy oszukują.
5 0
Zawsze grzecznie oddaję zgniłe i zapleśniałe owoce i warzywa. A nawet w marketach wołam personel i proszę o usunięcie zgniłych i zepsutych ( zapleśniałych ) ze skrzynek. Np. cytryny w III klasie, nikt tego w całej Europie za darmo nie chce, ale Polscy handlarze biorą wszystko i potem doją kasę z klientów. Raz Pani sprzedająca ze szczerością pyta, a co ja mam z tym zrobić : ja mówię - proszę zabrać sobie to do domu albo zwrócić dostawcy.
4 1
Trza yebnąć w ryj sprzedawcy
3 0
Kupuj polskie jadło ? Polska rolnik dobra rolnik
2 0
Pod polo na zachodzie ta sama historia, spleśniałki posypane zdrowymi, nie chciało mi sie do kmiotka wracać, ale krótkie to ma nogi taki biznes, sprzedawał by uczciwie miał by zadowolonych klientów i rozwijał interes a na oszustwie to będzie miał gówno jak do tej pory.