We wtorkowe popołudnie na ulicy Narutowicza w Szczecinku doszło do groźnie wyglądającej kolizji drogowej. W zdarzeniu brały udział dwa pojazdy – Opel oraz Toyota. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Jak doszło do kolizji? Kierujący Toyotą, skręcając w lewo, nie upewnił się, że jest wyprzedzany przez Opla. W wyniku tego manewru doszło do bocznego zderzenia obu pojazdów. Siła uderzenia była na tyle duża, że auta uległy znacznym uszkodzeniom.
Na miejsce zdarzenia przybyła policja, która ustaliła winnego kolizji. Sprawcą okazał się kierowca Toyoty, który został ukarany mandatem karnym.
Pojazdy po kolizji zatrzymały się na poboczu, nie było większych utrudnień w ruchu.
Pawełek13:04, 12.02.2025
Szkoda toyoty
Jakub13:30, 12.02.2025
Skoro kierowca toyoty skręcał w lewo i został wyprzedzony na skrzyżowaniu to jak mógł być sprawdzą? Czy kierowca Opla to ktoś z mundurówki lub rodzina? Ewidentna wina Opla. Skoro ktoś skręca w lewo i ma włączony kierunkowskaz to nie można go wyprzedzać, tym bardziej na skrzyżowaniu. Mam nadzieję , że mandatu nie przyjął. Miałem kiedyś podobną sytuację i wygrałem.
Zeneeek13:35, 12.02.2025
Skręcając w lewo, nie muszę się upewniać, czy jestem wyprzedany. Jest zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu :) Albo milicja coś pokręciła albo autor artykułu coś pokręcił :-)
Zochna14:15, 12.02.2025
Przepis jasno mówi - kierowca który wyprzedza jadący przed nim pojazd skręcający w lewo jest winny spowodowania wypadku lub kolizji. Amen
Olo17:58, 12.02.2025
Tam nie ma skrzyżowania, jest tylko zjazd do posesji, przy obu zjazdach jest przerywana linia i nie ma zakazu wyprzedzania plus jest tam 70. Niestety wina Toyoty, ale deweloper, bądź wspólnota powinna wystąpić do zarządcy drogi przynajmniej o zakaz wyprzedzania na odcinku długości posesji
Ja13:37, 12.02.2025
Kolesiostwo ale statystyki sa
Ta16:25, 12.02.2025
Ona jest nie przewidywalna, ta toyotka
Trolek09:06, 13.02.2025
Ja bym poszedł z tym do sądu. Wg przepisów w takim przypadku winny jest praktycznie zawsze wyprzedający. Wystarczy, że miał włączony kierunkowskaz do skrętu w lewo i zjechał do środka jezdni i opel mógł go wyprzedzać jedynie z prawej strony.
Oczywiście, Policja z tym kombinuje, że zakaz skrętu w lewo, jak jest się wyprzedzanym, ale art. 24 mówi jasno. Wyprzedzaj z prawej pojazd skręcający w lewo. Dla sądu powinna być sprawa prosta.
Gość09:30, 13.02.2025
Milicjanta wysłać szkoły nauki jazdy.
Polewka18:36, 13.02.2025
Sami znawcy jazdy! Na kurs idźcie i konie lub inne czterokopytne zamiast aut!
4 3
*sprawcą (oczywiście)
12 1
No właśnie też tak czytam i nie dowierzam. Do tych samych wniosków doszłam i coś tu ewidentnie nie gra.
4 3
Jeżeli gościu z głównej ulicy skręcał nagle w osiedlową ścieżkę bez włączonego kierunku , to jest jego wina bezwarunkowo. Oczywiście trzeba to udowodnić np kamerką . Nie mylcie sytuacji z oznakowanymi skrzyżowaniami . Ostrożny bym był z pomawianiem o kolesiostwo . Na marginesie dodam , że ta Toyota z driverem nagminnie jeździła jak na placu w PGR z olewaniem sygnalizacji jakichkolwiek manewrów . W końcu doszło do nieszczęścia . Ważne, że wszyscy zdrowi może tylko lekko podenerwowani
3 4
To nie było na skrzyżowaniu tylko przy wjeździe na posesję, gdzie jest linia ciągła i można wyprzedzać. Kierowca toyoty zrozumie teraz od czego są lusterka
4 0
Linia przerywana - nie ciągła
0 0
Dokladnie tak jak pan pisze,chyba znajomi😁Mandat niestety przyjety bo nie mam czasu przylatywac i sie sadzic.A pan z opelka tak sie spieszyl ze zagadal sie na telefonie i nie zauwazyl ze mialem wlaczony kierunkowskaz.Pan ma szczescie ze nie mieszkam w Szczecinku.