Kierująca Volkswagenem Lupo próbowała uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, które nagle wybiegło na drogę. Samochód wpadł do rowu i dachował.
Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 20 w pobliżu Łubowa (gm. Borne Sulinowo).
Kobieta jechała sama, nic jej się nie stało. Została na miejscu przebadana przez zespół ratownictwa medycznego.
Miejsce zdarzenia zabezpieczyła straż pożarna oraz policja.
Wielka choinka już na placu Wolności.
Choinka- wiadomo, ok. Ale te lampki w parku wyglądają tragicznie. Wiadomo, lepsze to niż nic ale ich chaotyczny sposób powieszenia prosi sie o pomstę do nieba
Aleksandra
21:51, 2025-12-03
Bankomaty znikają. Gotówkę wypłacisz inaczej
Na zachodzie od wielu lat standard a u nas nowość...
123
20:53, 2025-12-03
Kickboxing. Julia Marciniak z medalem MŚ WAKO
Wspaniale!!!🔥
mae
13:55, 2025-12-03
Mikołajkowa akcja na lodowisku. Darmowy wstęp...
Brawo ! Cały weekend darmowe lodowisko ! Kiedy będą losowane vouchery ? Na koniec dnia ?
Super
13:44, 2025-12-03
11 2
Zasada starych zawodowych kierowców jak jedziesz a coś wybiegnie kierownica mocno w rękach i prosto taranem auto przód może będzie skasowane ale nie dojdzie do takiej sytuacji dachowania i teraz co lepsze mieś do wymiany lampę zderzak czy całe auto
2 0
Prawda
0 0
Tak, pod warunkiem, ze masz pancerną przednią szybę.
4 1
Duża sarna, jeleń, łoś czy żubr... Jadąc Lupo koniecznie zastosuj tę "zasadę". Życzę powodzenia.?
2 1
Mi kiedys łos wyjechal kolo tesco...opłacalo sie w niego przywalic.
8 0
żadnego omijania, hamulec i walić prosto w zwierzynę. Przód samochodu jest najbardziej bezpieczną strefą, każda próba omijania może skończyć się tragicznie.
5 2
Znowu baba za kierownicą! Gdzie ona prawo jazdy robiła? W Szczecinku?
0 0
Za świniaka dostała hehehehehheh
1 0
To był raczej hipopotam albo nosorożec ... szybko jechała i teraz ciężko stwierdzić . Najlepiej zwolnić i brać na prawą lampę . Wtedy taka sarna zawija się tułowiem i odlatuje a do wymiany tylko lampa . To samo z jeleniem , tylko jeleń jeszcze może dyńką o maskę walnąć ... już tak miałem . Widzisz , zwalniasz ile się da skręcasz lekko i go na lampę . W większości zwierzę odbija się i przeżywa , można je jeszcze ratować ... miałem tak 3 razy , raz z jeleniem ... straciłem lampę i maskę do klepania . Z 90 / dało radę walnąć go przy 50 km/h i przeżył
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu iszczecinek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz