COVID-19 jak nic będzie wpisany. Tylko $$$$$ zero empatii u konowałów.

Do Anka.Mogl jechać normalnie a nie tak *%#)!&

Biedna mloda osoba oby wyszla z tego bez powazniejszych obrazen. Od dawna nie zagladam na ta strone z powodu buraczanych komentarzy szczecineckiego marginesu. Zamieszczanie zdjec z wypadku powinno byc zabronione! Wczujcie sie to co przezywaja bliscy. Z tego co wiem te swiatla ciagle maja jakas awarie!!

Do Anka.Gdyby to spotkało Twoje dziecko,to inaczej byś pisała.Widzialaś to?Jak można po mieście tak jeździć?Facet jedzie z prędkością mega w środku miasta,a teraz tylko ta dziewczynka jest winna.

Jednak ludzie w tym mieście są zawistni i okrutni.Współczuję całej rodzinie.To jeszcze dziecko i może mieć teraz poważne problemy ze zdrowiem.Wybiegając na czerwonym nie postąpiła dobrze,ale kierowca chyba był dużo starszy od niej.A mimo tego zachował się nieodpowiedzialnie,jadąc z taką prędkością.Wiec czego oczekujemy od dzieci?Oby tylko wyszła z tego cało i zdrowo

A ile zapedalał bo połowa komentujących wie ale nie chce powiedzieć

Jak czytam co niektóre komentarze to ręce opadają. Skoro miał zielone to jechał a co miał stać. Dziecko nie dziecko skoro szło bez rodziców to chyba powinno wiedzieć jak się zachować na przejściu. Nie widzę to winy kierowcy. Trauma rodziny. A kierowca to już nie może mieć traumy. Potrącił dziecko które na czerwonym świetle wtargnęło na pasy. Ewidentnie wina dziecka.

Kierowca powinien w miejscu stanąć ? Miał prawo jechać 50 km/h . Do kierowców i pieszych !!! Samochód to bryła stali o wadze średnio 1,5 tony , jadąca 50 km/h bez hamowania niesie śmierć . Wystarczy to pamiętać . A telefonikowych dzieciaczków jest coraz więcej , wchodziła mi taka z 10 razy bez patrzenia czy coś jedzie .

Pilnujcie i edukujcie swoje dzieci ze na czerwonym nie przechodzimy!! Kierowca nic tu nie zawinił

setki razy widzę jak ludzie mają zielone to cisną aby zdarzyć . tam jest strasznie nierówno i samochód zachowuje się jak narciarz na stoku. na kamerach przecież będzie widać .

Kierowca nie miał szans, to dziecko wbiegło na ulicę a jej koleżanka została przed przejściem. Kierowca nie jechał jak wariat, jechał jak wszyscy. Do poki sami nie przezyjemy takiej sytuacji to nie wiemy jak się zachowany jako kierowcy. Trauma dla dziecka, rodziców oraz dla kierowcy o którym nie można zapominać.

Jestem kierowcą ponad 30 lat i szlak mnie trafia na innych kierowców nie jednego wyuczyłem jeździć autem nie będąc instruktorem i cały czas powtarzam nigdy nie patrz na oświetlenia czy czerwone czy zielone a co zrobisz jak wejdzie na czerwonym psychicznie chory albo roztargniony bo ojciec matka mu zmarła nie patrzy czy to pasy czy czerwone fioletowe to znaczy że masz go przejechać, jak są pasy zawsze masz uważać nawet jak stoi bo odbije palma i przebiegnie sobie

Szok dla kierowcy i dla rodziców ale to kierowca ma w ręku pistolet nie pieszy, światła nie są wyznacznikiem dla kierowców nigdy ,osobiście zawsze przechodzę na czerwonym jak nie ma aut nie stoję jak idiota tak jest wszędzie zagranicą że przechodzi się na czerwonym warunkowo , to kierowca musi uważać a jak na czerwone wejdzie osoba psychicznie chora albo ćpun czy pijak to znaczy że mam jechać i go potracić czy uważać na zachowanie innych

Żenujące są komentarze osób, które nie będąc na miejscu zdarzenia oceniają kogo była wina!
Sprawa jest prosta, kierujący pojazdem nie miał szans wyhamować gdyż dziewczynka wbiegła po przekątnej na pasy od strony kierowcy. Równie dobrze można próbować wyhamować przed przelatującą sarną na drodze. Po drugie pomiary przeprowadzone dalmierzem zarówno odcinka od skrzyżowania do śladów opon jak i od śladów opon do końca śladów hamowania, dały wyobrażenie co do prędkości pojazdu. Prędkość ta mieściła się w przedziale 42-50km/h. Tutaj ewidentnie wina leży po stronie dziewczynki. Na szczęście koleżanka dziewczynki nie próbowała przebiegać. Sytuacja ta na pewno zobrazuje obu stronom jakie zagrożenia czekają nas na drodze. Oby małoletnia szybko wracała do zdrowia - każdy z pewnością nie raz starał się zdążyć na światłach przed obawą czekania następnych 5 minut przed przejściem.

Do Szofera. Czereśniaku, to jest wyłączna(!) sprawa kierowcy, co wiesza sobie we własnym samochodzie. Nie Tobie to oceniać. Lepiej sam się wypchaj tym *%#)!& komentarzem.

Wypadki sie zdarzają zawsze niespodziewanie ale ostroznym trzeba byc zawsze. Szkoda dziecka. Edukacja , edukacja i edukacja we wszstkich mozliwych dziedzinach, które chronia zdrowie i życie człowieka.

Do MOHERA dostaje minusy chyba od kierowców co mają prawko za jaja moher ma rację 100% stoją ludzie na przejściu gromada ludzi i teraz co jest ważniejsze światła czy pasy i gromada ludzi osobiście mam gdzieś światła czy to czarne czerwone czy niebieskie interesuje mnie widok pasów i zachowanie ludzi bo może znaleźć się psychol co wskoczy na czerwonym i co jadę bo mam zielone tak w dupie mam zielone tam stoją ludzie i oni mnie interesują ich zachowanie a nie oświetlenia oświetlenia są potem i tak uczą na prawo jazdy o ograniczonym zaufaniu do innych

Czy pobrano krew do badan????czy tylko wydmuchali i stwierdzili ze jest wszystko ok??

JA DO ZNUDZENIA POWTARZAM SWOJEMU DZIECIAKOWI.JAK JESTEŚ NA PRZEJŚCIU DLA PIESZYCH I ZAPALI SIĘ ZIELONE ŚWIATŁO TO UPEWNIJ SIĘ DZIECKO CZY NA PEWNO NIC NIE WJEDZIE NA PASY.ROZGLĄDNIJ SIĘ PONOWNIE I WTEDY PRZECHODŹ.SZKODA MI TEGO DZIECIAKA.MAM NADZIEJĘ ŻE BEDZIE DOBRZE.

Oczewiście dużo zdrowia dla dziewczyny. Ale moim zdaniem to ona teraz powinna być ukarana bo to jej wina dobrze ze byli świadkowie bo kierowca by był odpowiedzialny. Ludzie na pasach w ogóle nie myślą ale to pewnie ci co nie mają prawo jazdy ile razy jechałem miastem jestem na pasach a tu ktoś z biegu na pasy. Powinny być porządne kary finansowe za takie rzeczy.

Podobne przepisy obowiązują w ruchu morskim, tzw. reguła "prawej wolnej"; jednak jeśli mała żaglówka mająca pierwszeństwo płynie kursem kolizyjnym z tankowcem, to nie taranuje go.

Jaka awaria świateł? Stoi dwójka małolatow i jeden dzieciak miał czerwone a drugi zielone?
Prawda jest taka że wystartowała jak dzik na ulicę na czerwonym i tyle. 13lat więc powinna już wiedzieć jak się zachować. Życzę jej dużo zdrowia ale powinna zostać ukarana mandatem (tz.rodzice).

To dlaczego druga dziewczyna stała bo było czerwone a ta weszła mandat tysiaka wlepić. Oczewiście współczuję i życzę zdrowia.

Z tych komentarzy i wypowiedzi nasuwa się myśl /przez skrzyżowanie przejazd ograniczyć do 30km/godz./ przede wszystkim dużo zdrowia dla tego dziecka.

Proszę rodzinę dziecka o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid Petrus tel.579925890

Jak nie mógł wyhamować ruszył ze skrzyżowania przejechał 30 metrów i nie zdołał wyhamować to jaką miał prędkość ? nie obserwował w sposób należyty skrzyżowania i doszło do wypadku nawet Stevie Wonder by zauważył pieszego w tej sytuacji ewidentna wina kierowcy a poza tym zielona światło to tylko i aż tylko umożliwia wjazd na skrzyżowanie ale nie zwalnia z pozostałych bezwzględnych obowiązków prawo o ruchu drogowym - zasada ograniczonego zachowania to jest przejście dla pieszych a nie tor wyścigowy i tyle w temacie

Z piskiem opon to on zachamował A nie ruszył

Czytając ze zrozumieniem dowiadujemy się, że dziewczynka weszła na pasy wjeżdżając w ulicę Pileckiego. Redakcji, zatrudniaj ludzi z maturą, bo ci, którzy piszą Ci teksty i robią korektę potwornie Cię kompromitują.

Tata papużka.. :) ciekawie co rozkmini aby byla to wina kierowcy ;) ups..

To jest efekt uczenia dzieci przez mamusie i tatusiów przechodzenia przez jezdnię : skraca sobie z !małolatem drogę wybiegając z małolatą z za samochodu jeszcze mało ręki nie *%#)!& albo na czerwonym przebiega z małoletnim a jak zwrócisz uwagę to się jeszcze oburza. To skąd małolat ma brać przykład wina mamuśki i tatusia bo później płacz że to nie gra komputerowa tylko rzeczywistość i nie ma się grzech żyć

?DOBRE OBYCIE NA DROGACH DAJE WYSOKIE REZULTATY DBALOSCI O BEZPIECZENSTWO I ENERGIE NA PEDZACYM MIESCIE!!! WKROTCE DOJEDZIEMY JESZCZE BEZPIECZNIEJ I JESZCZE DALEJ NA TYM GENIALNYM I UBEZPIECZONYM MIESCIE!!! ???