Niecodzienna uroczystość odbyła się 4 maja w gminie Biały Bór. Pan Piotr Kawa świętował 105. urodziny – jubileusz budzący ogromny szacunek i wzruszenie. Wśród licznych życzeń, które tego dnia popłynęły w stronę dostojnego solenizanta, nie zabrakło słów: zdrowia, spokoju i kolejnych lat w otoczeniu bliskich.
[FOTORELACJA]8916[/FOTORELACJA]
W przyjęciu-niespodziance, które przygotowali dla pana Piotra jego najbliżsi, uczestniczył także burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski. W imieniu wojewody odczytał on oficjalne gratulacje i wręczył jubilatowi specjalny upominek. Jak podkreślił – w Białym Borze z radością świętuje się każde dziewięćdziesiąte urodziny mieszkańca, jednak tak wyjątkowy jubileusz zasługuje na szczególne odnotowanie w lokalnych kronikach.
Życiorys pana Kawy to gotowy scenariusz filmowy – pełen dramatycznych wydarzeń, ale i szczęśliwych zwrotów. Mimo że jego młodość przypadła na czasy wojny i tragiczne przeżycia w KL Mauthausen-Gusen, pan Piotr zachował pogodę ducha i siłę wewnętrzną. Jak powiedziała nam jego córka, pani Elwira – był osobą, na której zawsze można było polegać, zachowując optymizm nawet w najtrudniejszych chwilach.
Po wojnie pan Piotr związał życie zawodowe z lasami – przez wiele lat był gajowym, żyjąc w zgodzie z naturą. Z nią związana jest również jego największa pasja – uprawa działki rekreacyjnej, która do dziś sprawia mu radość i utrzymuje w dobrej formie.
Z serca dołączamy do grona tych, którzy świętują ten niezwykły jubileusz. Panu Piotrowi życzymy kolejnych lat w zdrowiu, spokoju i otoczeniu kochających osób. A jego bliskim – by jak najdłużej mogli cieszyć się obecnością tak wyjątkowego człowieka.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz