Szczecinek muralami stoi. W naszym mieście nie brakuje wielkoformatowych malowideł autorstwa znakomitych artystów, takich jak Rafał Olbiński czy Tomasz Sętowski. W „muralowym” duchu utrzymana jest również najnowsza propozycja Muzeum Regionalnego, a na odwiedzających czekają odświeżone dzieła epoki PRL-u.
Przez dekady murale stanowiły nieodłączny element pejzażu miejskiego. Dziś znikają pod warstwą styropianu lub ustępują miejsca reklamowym siatkom. Na naszych oczach usuwane są ostatnie dzieła reklamowe z okresu PRL, stanowiące świadectwo tamtej epoki, ale i unikalne przykłady projektowania graficznego drugiej połowy XX wieku. To właśnie taka, mocno już przykurzona sztuka uliczna stała się inspiracją dla Roberta Kukli – muralisty ze Świdnicy, który był gościem czwartkowego (14 grudnia) wernisażu w szczecineckim muzeum.
[FOTORELACJA]7617[/FOTORELACJA]
Na propozycję w ramach wystawy „Popieraj swojego malarza”, składają się trzy cykle prac. Pierwszy z nich to „Murale” będące próbą dokumentacji zjawiska wielkoformatowych reklam ściennych, z czasów PRL, ale i zaprezentowania ich jako ornamentu, tatuażu na tkance miasta. Autor odtwarza dawne, często nieistniejące już murale będące głównie reklamami Banku PKO, Zakładów Ubezpieczeniowych PZU, Totolotka czy luksusowych Domów Towarowych, jak Pewex czy Baltona. Cykl drugi to z kolei obrazy przedstawiające autentyczne ściany w mieście autora, które ten namalował w formie żartu plastycznego. Przykładem jest choćby obraz z panią malująca elewację wałkiem w symbole Louis Vuitton lub mural „Nie piję zbieram na iPhone”. Trzeci cykl to „Sklepy polskie” będący próbą krytycznej interpretacji dzisiejszej rzeczywistości, przez pryzmat sieci handlowych i ich klienteli. Krzykliwe kolory, wielkie loga, kompletnie zaśmiecona przestrzeń wizualna…
Jak dodał Jerzy Zegarliński, prowadzący firmę impresaryjno-artystyczną „Agencja Zegart” z Bydgoszczy, prace Roberta Kukli są zróżnicowane w swojej treści i znaczeniach. Są również podwójnie dowcipne. – Autor najpierw musiał namalować sobie ścianę, by dopiero na tej ścianie umieścić ten właściwy żart.
Wystawa „Popieraj swojego malarza” dostępna będzie dla zwiedzających do 28 stycznia 2024 roku.
[BANER]0[/BANER]
Trolek17:04, 17.12.2023
Muzeum powinno zainteresować się muralem w Wierzchowie. Mural Przewodzi partia ostał się jako nasze motto życiowe. Wczoraj PiS, dzisiaj PO z kolesiami. Mural z epoki socjalizmu wcale nie zestarzał się swoim przesłaniem.
pzpr wrócił08:58, 18.12.2023
towarzysze wrócili, naród z partią, partia z narodem
Lipa. 08:50, 19.12.2023
Jeśli chcemy malować kolejne, to zapytajcie tego Pana ile u niego kosztuje mural, bo na pewno nie tyle co te pikniki.
Najdłuższa flaga Polski ma powstać w Bornem
I weź tu uszyj flagę. To zaraz się dowiesz, że jesteś gruby, w miasteczku jest syf i młodzież z niego ucieka. I po co było się wychylać? Trzeba było siedzieć cicho!
Trolek
16:27, 2025-07-12
Najdłuższa flaga Polski ma powstać w Bornem
Tą flagą można przykryć ten bałagan na działce przy CKIR i pozostałości po wycince z okresu ministra Szyszki. W przyszłym roku to już będzie 10 lat jak nikomu to nie przeszkadza. Może to skansen niemożności miejscowych władz? Brak okulisty na miejscu powoduje, że pomroczność dopadła miejscowych decydentów i zaradnych radnych. Władza lokalna w Bornem bywa do 15 tej i ma to wyjechane, kierownictwo i decydenci z poza Bornego,oni tu nie spacerują, nie jeżdżą rowerami, zarobieni nie widzą ze swoich samochodów co dostrzegają lokalsi i ręce im opadają na niemożność i niemoc, może jeszcze 10 lat i ten bajzel zostanie uporządkowany. Miejscowej władzy trzeba kupić sluzbowy samochód i przydzielić kolejne kilometrówki? Borne ma nieszczęście do nauczycielek zatroskanych emeryturą i pensją jednocześnie, tylko to się liczy. Jak widać na zdjęciach władza rośnie w oczach i nie mieści się w formatach XXXL. Jak mawiał Siara: mają rozmach..... Może lepiej mają rozmiar.... 😊
TEODOR
14:20, 2025-07-12
Najdłuższa flaga Polski ma powstać w Bornem
Powstanie flaga i co - do magazynu? Ot szacunek dla flagi i publicznych pieniędzy.
gość
12:05, 2025-07-12
Najdłuższa flaga Polski ma powstać w Bornem
Jedna emerytura Grubej wystarczy na taką flagę a jej miesięczna pensja na kilka. Miejscowe wsioki chcą przysłonić oczy mieszkańcom na otaczającą rzeczywistość. Niezłe towarzystwo wzajemnej adoracji, nie dość, że doją kasę z gminnej kasy to wyciągają łapy po pieniądze od ludzi by sfinansowali jeszcze tą imprezę. Bezczelność i bezgraniczna głupota. 1 listopada znowu Gruba z miejscowym Jąkałą i biedni bezradni będą żebrać przy cmentarzach o pieniądze na hospicjum. Mają tupet i wstydu nie znają...
OTWÓRZ OCZY
11:35, 2025-07-12
1 1
Raczej towarzysze odeszli ... do opozycji ... :-D