Zamknij

To miało być centrum Szczecinka. Urbanistyczna wizja sprzed 50 lat

Zespół iszczecinek.pl Zespół iszczecinek.pl 07:27, 24.11.2025 Aktualizacja: 08:17, 24.11.2025
5 archiwum / Archiwalna wizja centrum Szczecinka z lat 70 – alternatywna historia miasta. archiwum / Archiwalna wizja centrum Szczecinka z lat 70 – alternatywna historia miasta.

Mało brakowało, a centrum Szczecinka wyglądałoby dziś zupełnie inaczej. Gdyby w latach 70. wcielono w życie odważne – żeby nie powiedzieć szalone – pomysły ówczesnych urbanistów, zamiast klimatycznych kamienic i uliczek mielibyśmy w sercu miasta wielki, betonowy plac i „nowoczesne” budynki z epoki gierkowskiej. Brzmi jak alternatywna historia? A jednak taki był plan.

Na profilu facebookowym Urzędu Miasta opublikowano archiwalną wizualizację ścisłego centrum Szczecinka sprzed pół wieku. Urzędnicy przypominają mocnym zdaniem: „Mało brakowało, a z placu Wolności w Szczecinku zostałby… tylko ratusz.” I to dosłownie. Projekt przygotowany pod koniec lat 70. w koszalińskiej pracowni urbanistycznej zakładał całkowitą „odbudowę od zera” centrum. W praktyce – wyburzenie wszystkiego, co wokół placu Wolności nadawało temu miejscu charakter.

W zamian miała powstać ogromna przestrzeń – pusty plac rozciągający się aż do Niezdobnej. Kameralny rynek znikał, a w jego miejsce planowano szeroką, reprezentacyjną pustkę. Dopiero za rzeczką miały rosnąć nowe budynki: hotel, restauracja, nowa siedziba władz miasta. A za ratuszem – monumentalne gmaszysko, które miało dominować nad okolicą i skutecznie przytłoczyć całe centrum.

Zgodnie z projektem zniknęłaby cała zabudowa od strony dzisiejszego budynku Gawexu, kamienice z kultowym kiedyś barem „Poranek”, a także ciąg domów wzdłuż deptaka aż do samej Niezdobnej. Cały ten fragment miasta miał zostać „zrównany z ziemią”, by zrobić miejsce dla wielkiej urbanistycznej wizji epoki.

Wizualizacja z lat 70. XX koszalińskiego biura urbanistycznego z łamów Głosu Pomorza

W połowie pisania tej historii trudno było nie zadać pytania: jak wyglądałby dziś Szczecinek, gdyby naprawdę poszli w tym kierunku? Dlatego, korzystając z archiwalnej wizualizacji i modeli przygotowanych przez AI, pokusiliśmy się o stworzenie realistycznej, współczesnej wersji tamtego projektu. 

  Trzeba jednak jasno powiedzieć: nawet jeśli koncepcja robi wrażenie „nowoczesności” na papierze, to znając realia budowlane lat 70., efekt końcowy byłby raczej wątpliwy estetycznie. Beton, płyty, nijakie wykończenia – trudno sobie wyobrazić, by cokolwiek z tamtych materiałów przetrwało próbę czasu.  

Na szczęście plan nigdy nie wyszedł poza ambitne szkice. Prawdopodobnie zabrakło pieniędzy, możliwości, a może i zdrowego rozsądku. I bardzo dobrze. Dziś możemy cieszyć się tym, że plac Wolności i okoliczne uliczki nadal mają swój historyczny charakter, który nadaje Szczecinkowi klimat, jakiego nie da się odtworzyć żadnym „gigantycznym placem reprezentacyjnym”.

Jak dodają urzędnicy: to, co zostało pokazane w archiwalnej wizualizacji z łamów „Głosu Pomorza”, miało być przyszłością Szczecinka. Dobrze, że zostało tylko na papierze.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

OSTATNIE KOMENTARZE

0%