Zamknij

Mieszkańcy osiedla socjalnego boją się o swoje życie. „To jest gehenna”

13:17, 19.04.2024 mg Aktualizacja: 17:27, 19.04.2024
fot. iszczecinek.pl fot. iszczecinek.pl

Mieszkańcy osiedla socjalnego położonego przy ul. Polnej od jakiegoś czasu nie mogą poradzić sobie z pewnym problemem. Chodzi o uciążliwych mieszkańców jednego z lokali. O pomoc postanowili oni poprosić szczecineckich urzędników, składając w ratuszu oficjalną petycję dotyczącą usunięcia uciążliwych lokatorów na osiedlu socjalnym.

- Zwracamy się z prośbą o pomoc oraz usuniecie lokatorów, gdyż jesteśmy już na skraju wyczerpania psychicznego oraz obawiamy się o własne życie. Sprawa dotyczy lokatorów *dane personalne tylko do wiadomości urzędników*. Ci państwo zawładnęli całym osiedlem, dzieje się bardzo źle, z dnia na dzień coraz gorzej. Pisaliśmy już petycję anonimowo, gdyż ludzie bali się podpisać, ale już nie możemy wytrzymać, boimy się o własne życie – czytamy w treści petycji.

- Całymi dniami i nocami odbywają się libacje, walenie po ścianach, pukanie do okien, dewastacje wszystkiego co możliwe, przewracanie śmietników, głośna muzyka puszczana aż ze ścian wszystko spada, ściany i łóżko drżało. Trzeba było uciekać z domu albo w kuchni spać na podłodze na materacu. Teraz dwa lub trzy tygodnie temu odłączyli im prąd, zdjęli liczniki z energetyki. Zaczęła się jeszcze gorsza gehenna, wyłamują skrzynkę elektryczną, która znajduje się wewnątrz budynku tuż obok drzwi wejściowych, rozłączają prąd w liczniku innego lokatora. Wykrzykują, ze mnie i całe osiedle wysadzą w powietrze, spalą. Ludziom nie dają wyjść z domu.

- Zaraz dojdzie do tego, że nie będziemy mogli wyjść śmieci wyrzucić. Sąsiadce kopali drzwi aż je wygięli, o 5.00 rano podpalili. Gdyby kobieta nie wyszła, to byłaby tragedia. Co druga osoba ma uszkodzone drzwi i anteny. Wybijają szyby, dewastują co tylko im się podoba, poniewierają ludzi. Nie można wyjść z domu, bo od razu krzyczą wulgarnie „wyp******ć konfidenci, stare szm**y”. Jesteśmy wprost poniewierani. Są interwencje policji, lecz bezskuteczne. To jest po prostu terror ludzi. Przechodzimy gehennę.

- Każdego dnia kładąc się spać nie wiemy, czy dożyjemy do rana. Każdy boi się o własne życie. My jako mieszkańcy osiedla socjalnego bardzo prosimy o pomoc oraz usuniecie tych ludzi tyranów spod tego adresu. Prawo mówi, że jeżeli jest lokator uciążliwy dla innych, to można ich eksmitować. My chcemy żyć spokojnie, bez strachu i bezpiecznie. Wystarczająco choroba nas dobija, to jeszcze tacy tyrani nie dają nam spokoju i bezpieczeństwa, bo cały czas człowiek nadsłuchuje czy do rana doczeka.

– kończą petycję zrozpaczeni mieszkańcy.

O dalszych ewentualnych krokach w tej sprawie najpewniej zadecyduje burmistrz nowej kadencji.

Skomentuj ten artykuł na facebooku!

(mg)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%