Bookcrossing to społeczna, ogólnoświatowa forma popularyzowania czytelnictwa, która w sierpniu 2015 roku – za sprawą SAPiK-u i Miejskiej Biblioteki Publicznej - zawitała również do Szczecinka.
[FOTORELACJA]7266[/FOTORELACJA]
Bookcrossing powstał po to, aby dawać radość czytania i uwalniania książek. Idea pojawiła się po raz pierwszy w 2001 roku w Stanach Zjednoczonych i szybko zyskała zwolenników na całym świecie, również w Polsce. Bookcrossing polega na zostawianiu przeczytanych książek w miejscach publicznych, może to być na przykład ławka w parku, parapet w sklepie, siedzenie w autobusie czy w pociągu. W wielu miastach działają również specjalne półki bookcrossingowe, gdzie można zostawiać i uwolnić swoje książki.
Właśnie takie półki blisko 8 lat temu pojawiły się w Szczecinku. W ośmiu różnych punktach naszego miasta zainstalowane zostały specjalne półki-budki, gdzie można zostawiać swoje książki, a także wziąć te tytuły, których wcześniej nie mieliśmy okazji przeczytać. Swój egzemplarz możemy wymienić m.in. na placu Wolności, ul. 9 Maja, przy CK Zamek, przy plaży wojskowej, przy dworcu PKP/PKS, przy wyciągu do nart wodnych, na Mysiej Wyspie.
Dotychczasowe, żółte skrzynki powoli już niszczały ze względu na upływający czas i nieustanne oddziaływanie warunków atmosferycznych. W ich miejscu pojawiły się nowe, bardziej stylowe czarne uliczne półki na książki. Póki co bookcrossingowe skrzynki wymienione zostały na nowe w trzech lokalizacjach. Stanęły one w centrum miasta na szczecineckim deptaku oraz w parku różanym.
7 3
bez sensu kompletnie wydane pieniądze, nigdy nie trafiłem tam na coś wartościowego, a najczęściej w ogóle są te skrzynki puste
6 4
Super pomysł i inicjatywa.. Na pewno nie są to źle wydane pieniadze... Oby więcej takich inicjatyw
7 1
Kible postawcie na mieście i w parku bo *%#)!& po krzakach!
2 0
Książek nie ma a jeżeli już są to nawet nie warto się zainteresować. Poza tym skrzynki i tak zaraz zostaną zniszczone
4 1
Żółte skrzynki były trochę bardzie widoczne. Te czarne bardziej się zlewają z tłem. Ale ogólnie uważam, że takie skrzynki są potrzebne i czasem można znaleźć tam coś dla siebie. No i pozbyć się z domu niepotrzebnych książek nie wyrzucając ich na śmietnik. Osobiście korzystam w obie strony.
2 0
Bardzo przydatne. Zdarzają się starocie ale i całkiem nowe. Niektóre chyba wcale nieczytane. Różnorodność duża, więc zawsze coś się znajdzie. Podrzucam też swoje, które już nie są mi potrzebne.
2 0
A dlaczego napis na skrzynce jest w języku angielskim. Jesteśmy Polakami i mamy swój język ojczysty .
0 0
Ale dlaczego nazwa po angielsku??????
Tu jest POLSKA !