Parkowanie aut „na sprzedaż” na publicznych parkingach – zwłaszcza w centrum miasta, gdzie miejsc postojowych i tak jest jak na lekarstwo – to problem, który napotkać można w wielu miejscowościach. Szczególnie dotyka to mniejsze miasta, gdzie wciąż większość parkingów jest nieodpłatnych. Czasami próbując znaleźć wolne miejsce, aby zaparkować nasze auto, można odnieść wrażenie, że zamiast na publicznym parkingu, znajdujemy się w komisie samochodowym.
Kilka lat temu ulubionym miejscem lokalnych handlarzy samochodów był parking na ul. Wyszyńskiego przy markecie Netto. Lokalizacja wydawała się być idealna, ponieważ znajdował się on przy jednej głównych ulic miasta i dziennie przewijało się tędy mnóstw osób. Problem ten został rozwiązany poprzez wprowadzenie w tym miejscu strefy płatnego parkowania i ustawienie parkomatów.
Z czasem handlarze samochodami przenieśli się w inne miejsce – głównie na parking przy ul. Jana Pawła II mieszczący się za galerią Aria. Znalezienie tu wolnego miejsca parkingowego, zwłaszcza w godzinach szczytu, już wcześniej graniczyło z cudem. Teraz jest o to jeszcze trudniej, gdy miejsca postojowe przez wiele tygodni zajmują zaparkowane tu wystawione na sprzedaż auta.
Jest szansa na to, że z czasem i tu uda się „uwolnić” kilka miejsc parkingowych.
- Samochody mają prawo stać, nawet jeżeli są przyczepione do nich karteczki z ogłoszeniem na sprzedaż. Tylko tak samo jak to jest z reklamami, na zajęcie pasa drogowego, a jest to w pasie drogowym, potrzebna jest zgoda zarządcy terenu – mówi nam Grzegorz Grondys, komendant Straży Miejskiej.
- Wprawdzie nie jest to już wykroczenie, tym niemniej gmina ma możliwość nakładania kar za bezprawne zajmowanie pasa drogowego. I na tej podstawie usuwamy wszystkie lawety reklamowe, które zajmują miejsca na parkingach. Najczęściej to się odbywa poprzez wykonanie telefonu do właściciela takiej reklamy czy lawety i oni je zabierają.
- Zastanawiamy się natomiast cały czas jak potraktować te samochody z kartkami na sprzedaż. W przypadku udowodnienia, że te samochody stoją tam przez dłuższy czas i należą szczególnie do jednego czy dwóch właścicieli, chcemy to potraktować w ten sam sposób jak lawety reklamowe. Czyli kiedy jeden właściciel wystawia ileś tych samochodów z kartkami na sprzedaż. Najpierw musimy zrobić dokumentację, żeby wystąpić do Urzędu Miasta z informacją, że są to samochody, które stoją tam długi czas i należałoby to potraktować w taki sam sposób jak lawety reklamowe. Może wtedy uwolnimy trochę miejsc parkingowych, szczególnie w centrum miasta.
[ZT]31776[/ZT]
- Odrębną kwestią jest to, że starostwo nie oznakowało tego miejsca we właściwy sposób, ponieważ tylko z jednej strony wjazdu na parking jest informacja o tym, że postój jest tylko do dwóch godzin. Bo jeżeli kierowca ma możliwość dojazdu z innej strony, niż stoi znak drogowy ograniczający czas parkowania, to nic nie można zrobić i ten znak mija się z jakimkolwiek celem. Ale całkiem możliwe, że w niedalekiej przyszłości coś się w tym temacie zadzieje. Póki co musimy wszystko posprawdzać. Później to kwestia tego, jak zarządca terenu będzie chciał ten problem rozwiązać. Przyglądamy się temu, bo miejsca parkingowe, zwłaszcza w centrum miasta, gdzie tych miejsc zwykle i tak brakuje, nie są po to, żeby te samochody na sprzedaż stały tam tygodniami i zajmowały miejsca.
– dodaje nasz rozmówca.
Koniu 14:28, 17.04.2023
Większość tych szrotów to garbatego
janko14:45, 17.04.2023
Wprowadzić płatne parkowanie powyżej 2 czy 3 godzin i sprawa jasna.
Lepiej16:24, 17.04.2023
Wprowadzic zakaz parkowania powyzej iles tam godzin godzin.
obatel 14:52, 17.04.2023
A nie wystarczy postawić znaku parking zakaz postoju powyżej 2 godzin ?
g-a 15:31, 17.04.2023
Zabierasz samochód albo gaz.
Gosc16:13, 17.04.2023
To taki auto komis, ale bez własnego placu. Babcia marchewki nie sprzeda, a byczek samochody może sprzedawać. Szara strefa po znajomości, pytanie kto ma z tego profity żeby tak było, może jakieś zniżki na auta ?
Te graty?17:14, 17.04.2023
Tak mocne auta ma że Opel czerwony to chyba 3 miesiące stał taki mocny
A ole płacą na godzi17:43, 17.04.2023
Za przyglądanie się ?. Super robota.
Gosc 218:19, 17.04.2023
Jak znam życie to Straż Miejska będzie zabierać się za to miesiącami, a miejsc parkingowych nadal będzie brakować. Wstyd, miasto turystyczne.
Wz19:27, 17.04.2023
Gdzie tu turystyka . Smród . bród i ubustwo .
Lolo19:52, 17.04.2023
Turystyczne?człowieku litości
Rokefeler22:17, 17.04.2023
A na dworcu PKP jest przyczepka z reklamą kronospanu zajmuje miejsce parkingowe i tego nie widzą
Tt07:55, 18.04.2023
To miasto nie żyje z turystyki , tylko z podatków Kronospanu .
Gosc13:07, 18.04.2023
Kronospan to raczej za dużo podatków nie płaci w Szczecinku. A jak tak się chwali to może nich poda ile % zostawia w mieście, bo z cit itp. to wynika że mieszkańcy płacą większość, a nie firmy.
antek08:37, 18.04.2023
jeśli auta są sprawne technicznie i dopuszczone do ruchu to mogą się co najwyżej poprzyglądać w lustrze
Trolek11:55, 18.04.2023
Płatny parking rozwiąże problem tak jak pod Netto. Handlarz przeniesie się na inny parking. Ale dobrze ktoś napisał, że z babcią handlującą na ulicy marchewką władza wiedziałby co zrobić, a nad cwaniakiem handlującym w tym samym miejscu autami władza nie wie co zrobić. Komendant razem z dyżurnym adwokatem POwców za bardzo koncentruje się na walce z PiSem w lokalnej gazecie. Raz mogliby usiąść i wspólnie wymyśleć rozwiązanie.
obserwator12:53, 18.04.2023
Parkingi przy Netto jednym i drugim, Inter Marche czy Mrówce należą do w/w dyskontów i na nich prawo ustala właściciel tych dyskontów. Parking z tyłu galerii Aria jest (nie mylić z parkingiem obok Lidla) jest parkingiem miejskim który obowiązują inne procedury, zarządzenia etc. Wydane zarządzenie dotyczyć musiało by wszystkich parkingów w mieście bo w świetle prawa nie ma parkingów równych i równiejszych. Można byłoby ewentualnie wprowadzić strefy płatnego parkowania ale to nie było by na rękę mieszkańcom okolicznych budynków.
2 24
żal dupe ściska ?
12 1
garbatego z basenu ?
19 2
jak on z rakiem trzyma to dlatego może tam stawiać, tak jak obok dużego kościoła
15 1
On nie trzyma chyba z rakiem,to zwykły burak i handlarz ruskiego tytoniu ten garbus