Szczecinecki szpital może liczyć na wsparcie szczecineckiego ratusza. Pomimo tego, że Miasto Szczecinek nie jest już współwłaścicielem lecznicy, to nie odcina się od tej placówki i w miarę swoich możliwości wspiera spółkę tak ważną dla mieszkańców Szczecinka.
Wkrótce na konto szpitala wpłyną środki w wysokości 200 tys. złotych, które przeznaczone zostaną między innymi na laparoskop oraz stanowisko do resuscytacji noworodków.
O szczegóły pytamy burmistrza Daniela Raka.
Adas14:04, 13.10.2021
Brawo, tylko szkoda, że zawsze ktoś z zewnątrz musi wspierać szpitale, a to obowiązek państwa, a nie WOŚP czy burmistrza. Ps. Rodzice ze Szczecinka proszą o chirurgia dziecięcego !!! 14:04, 13.10.2021
Mieszkanka19:45, 13.10.2021
Prywatne szpitale i przychodnie muszą sobie radzić bez wsparcia miasta i powiatu.
Można? Można. Tylko tam pociotków do pracy się nie upchnie, prawda? 19:45, 13.10.2021
Jeszcze zdrowy21:38, 13.10.2021
A jeżeli mówimy o sprawach medycznych, to mam wynik spostrzeżeń z chwilowego pogorszenia stanu mojego zdrowia i osób z mojej Rodziny, gdzie musiałem być ich asystentem, gdzie trzeba było odwiedzić 4 lekarzy.
No to idziemy do lekarza i zderzenie z rzeczywistością. Rejestracja telefoniczna (o qwa... jaki sukces, że nie osobista! Tylko jak się dodzwonić.
I zaznaczam: NIE PODAJĘ, KTÓRA TO PRZYCHODNIA. Niech ich Kierownictwo uderzy się w pierś, bo to może ich dotyczy?..
Przychodzisz na 15 minut przed terminem wyznaczonym przez „panienkę z okienka”, czyli z rejestracji. A tam zbiorowisko... 6-8-10 osób, każdy z (podobno) wyznaczonym minutowo terminem wejścia do lekarza. Jak przychodzisz, następuje rozczarowanie. Idea harmonogramu czasowego bierze w łeb, tłumek pod drzwiami rządzi się swoimi prawami, kto bardziej pyskaty, wchodząc do poczekalni, najpierw „robi akcję rozpoznania kto i na którą”, a potem, znając realia, ogłasza, że jego termin, to już... już... za 5 minut (bo to wynik po rozpoznaniu cwaniactwa).
I nikt tego nie ma szans sprawdzić jaka jest prawda, a presja pyskatego pacjenta działa. Planując zajęcia na swój dzień, znajdujesz się nagle w czarnej du*pie, opóźnienie twoje nagle staje się 2-godzinne.
A wystarczyłoby, aby osoby w rejestracji, wyznaczając pacjentowi minutowy termin wejścia do lekarza, na początku dnia pracy, dawali lekarzowi listę pacjentów i przypisanym im kodem dziennym, który otrzymał też pacjent w chwili rejestracji z podaniem godziny (nigdy z numerem kolejnym, aby nie dopuść do rozkwitu cwaniactwa). Pacjent przychodząc do przychodni, zgłaszałby się do rejestracji, otrzymując żeton z przypisana kolejnością wejścia.
Do gabinetu zapraszałby lekarz, zapraszając według harmonogramu przygotowanego wcześniej przez „rejestrację”, pacjenci zapraszani według ustalonego kodu, zapisanego na żetonie.
W ten sposób, cwaniacy nie mieliby miejsca, a ja miałbym mniej straconego czasu, a cwaniactwo dostałoby po łapach. Ewentualnego cwaniaka, lekarz w drzwiach by odprawił.
Za wzorowy przykład organizacji przyjęć pacjentów stawiam stomatologa na Kołobrzeskiej. Tam masz wyznaczoną godzinę i nie ma żadnych przepychanek, kolejek, cwaniaków. Tu COVID POMÓGŁ.
21:38, 13.10.2021
pacjent22:15, 13.10.2021
mogliby jeszcze podesłać kilku dobrych lekarzy specjalistów 22:15, 13.10.2021
jdjsk07:10, 14.10.2021
szkoda tylko ze lekarze uciekają. Jak plotki donosza 07:10, 14.10.2021
guru07:11, 14.10.2021
DANIEL to ty nie wiesz nawet jak ma prezes szpitala na imie?? oj Daniel Daniel. 07:11, 14.10.2021
Obywatelka11:53, 14.10.2021
Sprzęt sam pacjentów nie wyleczy, a personelu medycznego brakuje. Prawdopodobnie medycy nie chcą pracować pod rządami pewnych osób. 11:53, 14.10.2021
annaa16:27, 14.10.2021
'Szukam mężczyzny na namiętne spotkania. Mam 24 lat i zgrabne ciało,
moje nagie zdjęcia i kontakt na stronie:
.
www.e-sponsorka.pl
__ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __
Wyszukaj mnie po niku: Andzia-isex napisz do mnie lub
zadzwoń o każdej porze, odpisuje zazwyczaj do 5 minut, czekam. 16:27, 14.10.2021
Uzdrowiony08:51, 14.10.2021
0 0
Pomysły znakomite, ale przy potężnym niedoborze lekarzy nie mają racji bytu. 08:51, 14.10.2021