📷 Ciężki sprzęt na terenie dawnego hotelu Oskar – trwa rozbiórka sali bankietowej przy ul. Ordona w Szczecinku.
Z mapy Szczecinka znika jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków ostatnich dekad – dawne miejsce, w którym przez lata bawiły się całe pokolenia. Trwa właśnie rozbiórka sali bankietowej przy ulicy Ordona 7, gdzie do niedawna działał hotel Oskar. To symboliczny koniec pewnej epoki – przez dekady odbywały się tu wesela, rodzinne przyjęcia i imprezy taneczne. Dziś zostaną po nich jedynie fotografie i wspomnienia.
Na miejscu dawnego hotelu wkracza ciężki sprzęt. Rozbiórka to pierwszy etap nowej inwestycji – na prywatnym terenie powstanie nowoczesny budynek mieszkalny z podziemnymi garażami. Sam obiekt i jego otoczenie od lat pozostawały nieużytkowane. Dawne funkcje hotelowe wygasły, a to niegdyś tętniące życiem miejsce zaczęło popadać w ruinę. Teraz wszystko się zmienia – inwestor tchnie w ten teren nowe życie.
Część dawnego hotelu zostanie zachowana. Ze względu na historyczny charakter ulicy Ordona, front budynku od strony jeziora zostanie ocalony i przekształcony w stylowe apartamenty. Z kolei sala bankietowa – niegdyś centrum licznych uroczystości – zostanie całkowicie rozebrana. W jej miejscu stanie nowoczesna, trzypiętrowa bryła z mieszkaniami, nieco przesunięta względem dotychczasowego układu. Całość ma stworzyć harmonijne połączenie historii z nowoczesnością.

Po zakończeniu rozbiórki ruszą właściwe prace budowlane. Finał inwestycji planowany jest na przełom 2026 roku. Projekt ma nie tylko wypełnić pustkę po opuszczonym budynku, ale także wzbogacić centrum miasta o nowoczesną zabudowę mieszkaniową.
Historia tego miejsca jest barwna i wieloetapowa. Na początku XX wieku działał tu elegancki hotel Junkerhof, który po wojnie służył jako tymczasowe lokum dla przesiedleńców. W kolejnych dekadach w budynku mieściła się siedziba Ligi Obrony Kraju, a po prywatyzacji – hotel Oskar, który przez wiele lat był popularnym miejscem noclegowym i eventowym w Szczecinku.
Dziś trwa ostatni rozdział tej historii. Po hotelu i sali, w której przez dekady odbywały się uroczystości, nie pozostanie wiele. Ale ich miejsce zajmie coś nowego – funkcjonalne mieszkania, które na nowo ożywią ten fragment miasta. Być może ich przyszli mieszkańcy będą pamiętać, co kiedyś działo się za tym adresem. A może zapiszą tu własne wspomnienia.
Ile wypijamy "małpek"? Mamy dane
Poszkodowani - przyznać się !! ZA KOGO PIŁEM?
JÓZÓŚ
19:34, 2025-10-29
Sprawca wypadku w Ostropolu nie trafił do aresztu
Zwykły chłopak "znikąd" siedziałby już w wwiezieniu i czekał na dożywocie albo najmniej 25 lat, synuś *%#)!& z establishmentu niebawem wyskoczy do poznania po nowe jointy nowiuśkim autem od taty, bo prawo w Polsce jest dla ziomali po to właśnie aby ich chronić w takich przypadkach a Tomasz Komenda zawsze sie znajdzie!
Tomaszkom
18:58, 2025-10-29
Tajemnica lotników wyjaśniona.
Nigdy nie byłem humanistą, nauka pt. HISTORIA, to dla mnie abstrakcja i z najwyższym uznaniem wskazuję na Olafa Popkiewicza. Ten człowiek, to nie tylko archeolog, historyk. To Biegły Sądowy, to rzeczoznawca IPN, to człowiek facet z szaloną wiedzą historyczną o II Wojnie Światowej. A jak dodany Jego fantastyczną umiejętność atrakcyjnego opowiadania o Pani Historii, to można powiedzieć, taki "wariaciło" w swoim fachu, "wariaciło" w najpiękniejszym tego słowa znaczeniu i Jego prace pokazywane w TV w cyklu "Poszukiwacze Historii" ZAWSZE OGLĄDAM. W przeciwieństwie do p. Olafa stawiam osobę rolnika, który w obejściu swojego gospodarstwa miał chyba ćwierć zbrojowni Wermachtu. Gospodarstwo gdzieś wschodnie Mazowsze? Podlasie? Były tam przykryte cienką warstwą ziemi, po tym chodzili ludzie. Tam była lufa z jakiejś armaty średniego kalibru, do czegoś tam służyła, chyba swoją tylna częścią jako kowadło. Tam była jakaś pokrywa od czegoś, z tego kaczki jadły. Był duży fragment bloku silnika, służył jako wzmocnienie fundamentu przy ogrodzeniu. Była też duża część wieży czołgowej z niemieckiego czołgu służąca za podstawę do kierata. O kieracie świat zapomniał, ten złom pozostał w ziemi. Pan Olaf zaproponował, rolnikowi, że ten złom, jemu nieprzydatny, zabiorą do muzeum, Jemu zapłacą. Rolnik, lat chyba 70, się nie zgodził, argument był cienki, bo tak było za dziadka, tak było za ojca i tak niech zostanie za niego. No i jak z takim rozmawiać? Sarmackie zacofanie w pisektę wierzące.
AntyHumanista
18:57, 2025-10-29
Sprawca wypadku w Ostropolu nie trafił do aresztu
Poprostu mala szkodliwosc społeczna a 0.2 jest dopuszczalne i tyle ryzyk fizyk może cos wyskoczyło na drogę i tyle . Gdzie byli rodzice że 15 i 17 latkowie rozbijają sie autami ???
*%#)!&
18:48, 2025-10-29
7 4
Ta, bo mało mieszkań jest w szczecinku
6 0
W nowym budownictwie jest bardzo malo.
7 0
bo podatki za budynek mieszkalny są dużo niższe
12 3
Ale cyrk,taki fajny zabytkowy dom
10 0
Circus maximus to dopiero będzie jak się okaże że większość mieszkań będzie stała pusta
9 3
Żadne to fajne miejsce było tylko zwykła mordownia. Fajnie, ze rozbierają
3 0
Kultowej...🤣