Zamknij

Zakończył się pewien rozdział historii. Ostatnia droga Elizabeth Lohrke.

07:16, 27.01.2023 . Aktualizacja: 07:18, 27.01.2023
Skomentuj fot. Magdalena Michalska fot. Magdalena Michalska
reo

Takie pochówki nie zdarzają się często. 78 lat po tragicznej śmierci pożegnano Elizabeth Lohrke – ofiarę sowieckiego mordu z 1945 roku. Uroczystość miała miejsce w czwartek (26 stycznia) na Cmentarzu Komunalnym w Szczecinku.

[FOTORELACJA]7002[/FOTORELACJA]

Historia życia i śmierci Elizabeth Lohrke znana jest dzięki dwóm książkom Tadeusza Łoszewskiego pt. „Maluśki” i „Powroty”. Autor zawarł w nich opis swych wojennych doświadczeń, szczegółowo odnotowując, jak w wieku lat trzynastu został zesłany na roboty przymusowe do Niemiec. Trafił do majątku Erwina i Lisbeth Lohrke – ludzi szlachetnego charakteru, którzy nie pozwolili mu zginąć i u których spędził całą wojnę. Prawdziwy dramat dotknął rodzinę Lohrke po przejściu frontu i „wyzwoleniu” okolic Gwdy Wielkiej przez Armię Czerwoną. Młoda matka „wpadła w oko” sowieckiemu kapitanowi, który nie bacząc na obecność dwojga małych dzieci zaciągnął ją do stodoły i próbował zgwałcić. Kobieta stawiła opór, w konsekwencji czego została postrzelona w twarz. Ciężko ranna odeszła po siedmiu dniach straszliwych cierpień (6 marca 1945 roku).

O sprawiedliwość dla ofiar Armii Czerwonej, upomina się Dariusz Trawiński – szczecinecki pasjonat historii, który od lat przeczesuje archiwa i dokumentuje zbrodnie sowieckie popełnione w rejonie Szczecinka. To właśnie on – bazując na książce Jensa Laschewskiego „Sparsee Ein Dorf in Hinterpommern” latem 2022 roku, odszukał doczesne szczątki Elisabeth Lohrke i doprowadził do jej godnego pochówku.

- Dziś Elisabeth Lohrke, została pochowana tak jak powinno się to czynić, tak jak nas uczono, po polsku, po chrześcijańsku. – wyjaśnił - Ludzie nie mogą spoczywać w krzakach, w bezimiennych miejscach. Niestety takich osób jest jednak ogrom. Myślę że gdybyśmy mieli przychylność instytucji państwa, georadar nie powinien stygnąć...

Nabożeństwo żałobne na Cmentarzu Komunalnym poprowadził ksiądz ks. Janusz Staszczak – duszpasterz parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Koszalinie. Podczas krótkiego kazania skierowanego do zebranych, zaznaczył jak wielką wagę mają słowa, od których zaczyna się wszelkie zło i wszelka nienawiść. Zauważył również, że pomimo upływu wielu lat, historia zdaje się zataczać koło, a mordy i gwałty nadal mają miejsce, tyle że tym razem za naszą wschodnią granicą.

- Dziś historia zawarta w książkach Tadeusza Łoszewskiego w pewien symboliczny sposób się zamyka – podsumował Ireneusz Markanicz – dyrektor Muzeum Regionalnego. – Jest ona dla nas również lekcją że nie możemy mierzyć ludzi jedną miarą. Nie możemy do ludzi – ich życia, postaw i wyborów, podchodzić tylko z punktu widzenia kraju i szerokości geograficznej pod jaką się urodzili. Ludzi nie dzielimy na białych, czarnych i żółtych. Nie określa ich bowiem żaden kolor, a wyłącznie czyny. Tadeusz Łoszewski był pełen wdzięczności w stosunku do tych którzy w czasach wojny, czasach gdy mógł trafić bardzo różnie, trafił właśnie to tej, bardzo konkretnej rodziny.[…] Zachęcam państwa by sięgnąć po wspomnianą lekturę, bo to o wiele więcej niż tylko dokument o tamtych, trudnych, wojennych czasach.

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

ervererver

15 1

Ogromny klin w dobrosąsiedzkie stosunków niemiecko-rosyjskich- przypominanie takich historii. Szacunek dla naszego pasjonata Trawinskiego. Trzeba odkłamywać historie i przypominać ten ruski mir i niemiecki ordnung. 09:23, 27.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Gość Gość

3 16

Tak zrobili pogrzeb Niemce który naród napadł na Polskę 10:09, 27.01.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaaJaa

16 1

Niemce, ktora uratowala zycie autorowi... mial wobec niej dlug i godnie go splacil. Moj dziadek, ktory rowniez zostal zeslany na przymusowe roboty, tez mial szczescie trafic do bauera, ktory okazal sie " czlowiekiem" nie faszysta. Dziwne 10:45, 27.01.2023


popispopis

17 2

bo to nie narody są złe tylko ludzie 10:31, 27.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OlgaOlga

19 1

Szacunek Panie Darku. Niezwykła historia, dobrze że znalazła zakończenie. 11:30, 27.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

j62j62

2 0

W Trzesiece przy ul. Turystycznej też znajduje się mogiła Nienek matki i dwóch córek o nazwisku Szuster , które zastrzelili rosjanie w 1945 r. rosną tam teraz tylko wielkie chaszcze bzów 17:39, 27.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SzczacunekSzczacunek

11 0

Pan Dariusz Trawiński - brawo? 18:30, 27.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%