W szkołach kurków ciepła nie zakręcają. Upałów nie ma, ale...

Tegoroczna zima zdecydowanie nie będzie należała do najłatwiejszych. To z uwagi na niebotyczne ceny energii elektrycznej oraz ogrzewania. Nie tylko sami mieszkańcy, ale również samorządy szukają oszczędności i rozważają rozmaite rozwiązania, które pozwoliłyby nieco zaoszczędzić. Z tej uwagi wiele z nich zdecydowało się m.in. na czasowe wyłączanie czy zminimalizowane oświetlenia ulicznego lub podświetlania elementów architektury. Jednak od początku władze samorządowe jasno deklarowały, że oszczędności nie będą szukane w placówkach publicznych i oświatowych.

Tymczasem w ostatnich dniach pojawiły się sygnały, że w jednej ze szkół dyrekcja przestała włączać ogrzewanie, a uczniowie muszą siedzieć na lekcjach w kurtkach. Mowa o I Liceum Ogólnokształcącym im. Ks. Elżbiety. Sygnały o zimnych szkolnych murach dotarły również do naszej redakcji. Okazało się, jak zapewniły nas władze szkoły, że pogłoski te były jedynie plotką.  

- Oczywiście jest to nieprawda. Wiadomo, że upałów nie ma, ale niektórzy nasi uczniowie chodzą w podkoszulkach, w salach jest ciepło. Jest w szkole monitoring, więc można w każdej chwili sprawdzić, jak uczniowie chodzą i chodzili w ostatnim czasie ubrani. Mamy ustawiony piec na 20,5 C, piec chodzi cały czas, grzejniki są cały dzień gorące.

– mówi nam Arkadiusz Szczepaniak, dyrektor I LO.

- Nie wiem kto i dlaczego wprowadza niepotrzebny niepokój. Nawet dziś jeden z nauczycieli dyżurował w podkoszulku na korytarzu. Potencjometr znajduje się w sekretariacie, temperatura jest ustawiona na 20,5C i my go nie ruszamy. Piec cały czas się kręci, grzejniki na korytarzach i w klasach są gorące. Natomiast być może na głównym holu może być nieco chłodniej, ponieważ mamy tu dwa wejścia do budynku i jak uczniowie wchodzą lub wychodzą, to wiadomo, że wlatuje trochę zimnego powietrza. Mamy cały czas ciepło i grzejemy cały czas. Nie wiem, dlaczego ktoś chce wywołać jakieś sztuczne zamieszanie. W każdej chwili można przyjść do naszej szkoły i samemu sprawdzić – dodaje nasz rozmówca.

Przypomnijmy, że jeśli chodzi o temperaturę powietrza w budynkach oświatowych, to regulują to przepisy - w pomieszczeniach, w których odbywają się zajęcia powinna być zapewniona temperatura minimum 18 st. C. 

[ALERT]1669194580078[/ALERT]