Mimo że przekraczamy granicę 1000 zakażeń dziennie to nie jest jeszcze moment, żebyśmy myśleli o restrykcjach. Liczby te nie są takim zagrożeniem dla wydolności systemu opieki zdrowotnej, żeby podejmować drastyczne decyzje - powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski poinformował w Radiu Plus, że w środę zanotowaliśmy ponad 1200 nowych zakażeń koronawirusem.
"Liczby te nie są z mojego punktu widzenia takimi poziomami zagrożenia dla zdrowia publicznego i wydolności systemu opieki zdrowotnej, żeby podejmować jakieś drastyczne decyzje" - powiedział minister zdrowia, pytany o możliwe zaostrzenie obostrzeń.
Minister poinformował, że trzy powiaty z województwa lubelskiego "powinny być w strefie żółtej". "Ale naprawdę, trzy powiaty na ponad 380 w całej Polsce to jeszcze nie jest argument za tym, żeby podejmować drastyczne decyzje" - dodał.
Pytany o ponowne wprowadzenie podziału na strefy, Niedzielski podkreślił, że decyzja w tej sprawie będzie uwzględniała nie tylko poziom zakażeń, ponieważ ważniejszym parametrem jest obecnie wydolność systemu opieki zdrowotnej.
"Będziemy patrzyli również na hospitalizacje, a nie tylko na liczby zakażeń" - zapowiedział.
Zwracał przy tym uwagę, że mamy około 1500 hospitalizacji, a w tym samym okresie w ubiegłym roku było ich 2300.
"Widać, że liczby zakażeń nie przekładają się proporcjonalnie na liczbę hospitalizacji" - dodał.
Szef resortu zdrowia powiedział, że w czwartej fali pandemii zmienia się nastawienie rządu do wdrażania restrykcji.
"Po pierwsze, widzimy, że przełożenie infekcji na hospitalizacje jest mniejsze, a po drugie, mamy takie przeświadczenie, że osoby zaszczepione nie powinny ponosić kosztów nieodpowiedzialności osób niezaszczepionych" - wskazywał.
Dodał, że obecnie obowiązujące limity nie uwzględniają i nie będą uwzględniały osób zaszczepionych.
"Mimo że przekraczamy taką bardziej statystyczną granicę, czyli te 1000 zakażeń dziennie, to nie jest jeszcze moment, żebyśmy myśleli o restrykcjach, myśleli tym bardziej o lockdownach" - podkreślił Niedzielski.
Minister zdrowia był również pytany o uroczystość Wszystkich Świętych 1 listopada i możliwe zamknięcie szpitali.
"Scenariusz, w którym cokolwiek by się zadziało negatywnego w trakcie Wszystkich Świętych jest naprawdę bardzo, bardzo mało prawdopodobny" - powiedział Niedzielski.
Szef MZ został zapytany o losy projektu pozwalającego weryfikować pracodawcom, czy pracownik jest zaszczepiony.
"Status tego projektu, który został przygotowany u mnie, w Ministerstwie Zdrowia, jest taki, że była dyskusja prowadzona na Komitecie Stałym Rady Ministrów, ten projekt został oceniony w ten sposób, że musimy jeszcze nad wieloma szczegółami popracować" - powiedział Niedzielski.
"Są też wątki pochodzące spoza dyskusji na Komitecie Stałym RM, a mianowicie wnioski rektorów o to, by rektorzy też mogli weryfikować, czy studenci są zaszczepieni" - mówił. "Analizujemy ten temat" - dodał.
Autorka: Aleksandra Rebelińska
Sprawiedliwość19:14, 30.09.2021
2 0
Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy. Będziesz płakał razem z kolesiami od kowidowej hucpy !! 19:14, 30.09.2021
Teekocer12:03, 12.10.2021
0 0
Hmmm, Teraz już wiemy gdzie JESTEŚMY i o co chodzi , aleee!! Nie!
Ze świata zrobiono jeden ogromny obóz koncentracyjny a państwa to poszczególne bloki.
Chodzi o WŁADZE ot niby nic nowego, ale my mamy broń myślę więc jestem. 12:03, 12.10.2021