Przyjeżdżają się z całej Polski, niby na wczasy, ściema i tak robią militarne miasteczko, po co? Po weekendzie może być nie wesoło w naszym powiecie, przypadki korony na bank będą. Ech szkoda gadać.

SLUZYLEM W WOJSKU 3 LATA JEDNOSTKA SPECJALNA DESANTOWA.ZASTANAWIAM SIE NAD FANATYZMEM MILITARNYM TO JAKAS CHOROBA

Gdzie ta pandemia? To zwykły wał na kasę!

Gdyby umieli się zachowywać. Miłośnicy alkoholu, używek i innych dziwacznych substancji . Oto cała prawda o zlotowiczach z pseudo wielkich miast.

Zrobić z calego miasta Borne jeden wielki DPS!

Zlot pjanych niedorozwiniętych bezmózgów bawiących się w wojnę odwołany, a to dziadostwo dalej tu zjeżdża...Pogonić widłami!!!

Jeżeli nie ma zlotu to dlaczego stowarzyszenie pozwala stawiać namioty gdzie są władze miasta i policja wlepiać mandaty ile wlezie

COVID to dobra decyzja , na następny rok będzie można przygotować fajna imprezę militarną jedyny postulat to konieczność wprowadzenia zakazu sprzedaży i używania alkoholu i innych używek .

Czytając komentarze zastanawiam się czy według Was należy też zamknąć plaże które są zatłoczone brak maseczek odległości... Zamknąć szlaki w górach bo też pełno osób? Zamknąć jeziora na Mazurach? Wydaje mi się że jest to specyficzna zajafka i wiele osób tego nie rozumie.jazda takimi sprzetami jest możliwa w miejscach takich jak borne. Trochę kasy zostawia. Każdy ma prawo spędzać urlop jak chce i gdzie chce a jak się komuś to nie podoba niech wierzy w wirusa który ponoć jest w odwrocie i to nie ma... pozdrawiam

Nie rozumiem tych wszystkich negatywnych komentarzy. Miałam przyjemność dzisiaj spotkać parę osób z tych (jak to co niektórzy nazywają) niedorozwiniętych bezmózgów i uważam że są to całkiem sympatyczne rozmowy. Ludzie szanujmy się nawzajem.

...komu się to podoba ? oczywiście nie licznej grupie sklepikarzy a koszty zdewastowanych ławek , wywozu śmieci i sprzątania po hołocie ponosimy my MIESZKAŃCY

Wielu uczestników na tych zlotach nie było nigdy w wojsku dlatego marzyli o tej zabawie w wojsko.Sam byłem 3 lata w M.W. i wcale nie wspominam tych czasów pozytywnie.Żołnierze byli ścigani często poniżani przez tzw.trepów i kaprali podkręcanych przez trepów którzy często mieli problemy z pisaniem nie mówiąc o myśleniu.Opornych i nie dających się poniżać straszyli jednostką karną w ORZYSZU.

Każdy ma prawo do swojego z a j o b a. Alkohol też jest dla ludzi. Byle by nie szaleli swoimi zabawkami po jego spożyciu. Ja tylko ciekaw jestem, czy jakby przyszło powalczyć za nasz kraj, to czy tak samo chętnie wdzialiby mundury?

Czy czlowieku byles czlonkien rodziny pulkownika?