Pusta ściana nad kanapą czy za stołem nie prezentuje się dobrze. Wiele osób stara się ozdobić ją obrazami lub zdjęciami, niektórzy decydują się na lustro, ale trzeba przyznać – to naprawdę sztampowe sposoby. Wolisz coś oryginalnego? W takim wypadku polecamy listwy ozdobne, czyli szeroko rozumianą sztukaterię.
Sztukateria ma bardzo długą tradycję. Zdobienie ścian i sufitów stiukami, rozetami i ozdobnymi listwami było znane już przed wiekami. Nie bez powodu kojarzy się przede wszystkim z pałacami. Równie często można było znaleźć je w wysokich, starych kamienicach. Sztukateria jednak wraca do łask i to w innej, nieco bardziej nowoczesnej odsłonie.
Listwy ozdobne to najbardziej popularny element sztukaterii. To od nich wszystko się zaczyna, są podstawowym elementem stworzenia całej dekoracji. Są lekkie i trwałe. Najczęściej wykorzystuje się listwy styropianowe lub zrobione z pianki poliuretanowej. Oba rodzaje mają takie same zalety – łatwo je przykleić i są dość elastyczne, więc sprawdzą się nawet na nierównych ścianach. A ponieważ można je pomalować, dają w zasadzie nieograniczone możliwości aranżacyjne.
Listwy ozdobne to zarówno listwy ścienne, jak i przypodłogowe i podsufitowe. Listwy przypodłogowe najczęściej wybiera się jak najprostsze i rzadko rzucają się w oczy. Ale te podsufitowe i montowane na ścianach mają bardzo szerokie zastosowanie. I mogą być bardzo różne. Od najprostszych wzorów, gładkich powierzchni wąskich pasków, aż do bogato zdobionych, wcinanych, szerokich listew z ornamentami kwiatowymi.
Tak duża różnorodność sprawia, że można wybierać i przebierać, by znaleźć najlepsze rozwiązania na swoją ścianę. Listwy ozdobne można ze sobą łączyć, by stworzyć dowolną aranżację. Mają ciekawe zakończenia i rogi, co jeszcze dodaje całości uroku. Listwy ścienne wykorzystuje się najczęściej, by wizualnie wydzielić jakieś części ściany, podzielić ją na dwie części, oddzielić od siebie różne kolory. Ale tak naprawdę zastosowań jest znacznie, znacznie więcej.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by na ścianie stworzyć małe dzieło sztuki. W końcu listwy nie muszą być poukładane symetrycznie i w równych odstępach, chociaż geometrię także warto wykorzystać. Na pustej ścianie dobrze sprawdzają się prostokąty lub kwadraty poukładane obok siebie. Jeśli jednak marzy ci się odrobina szaleństwa, ogranicza cię tylko wyobraźnia.
Listwy można poprzyklejać na kształt rąbów lub trapezów. Wydzielić nimi nierówne przestrzenie i pokryć je kontrastującymi kolorami. A może po prostu przykleić kilka lub kilkanaście o różnych długościach wzdłuż ściany? To dobre rozwiązanie w niskich pomieszczeniach, ponieważ taki efekt skutecznie je wydłuży.
Zastosowanie listew podsufitowych także daje niezwykły efekt wizualny. Te sprawdzą się jednak lepiej w wysokich pomieszczeniach. Ozdoba przy samym suficie może właśnie optycznie zmniejszać ścianę i dawać efekt przytłoczenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz