Dworzec w remoncie, pasażerowie marzną. Nie ma komu postawić tymczasowej poczekalni

W lipcu rozpoczął się remont zabytkowego budynku Dworca PKP. Obiekt w tym roku przeszedł w ręce miasta, co dało zielone światło do rozpoczęcia inwestycji, a tym samym odrestaurowania zabytku. W budynku od kilku miesięcy trwają intensywne prace, przez co obiekt jest zamknięty dla podróżnych.

Aby dostać się na perony, należy skorzystać z wyznaczonego przejścia usytułowanego z boku budynku. Teraz, wraz z nastaniem chłodniejszych dni, podróżni mają inny problem. Zdarza się, że pociągi przyjeżdżają z opóźnieniem, a podróżni nie mają miejsca, w którym mogliby się schronić przez zimnem w oczekiwaniu na podróż.

Rozwiązaniem byłoby postawienie ogrzewanych kontenerów służących jako tymczasowa poczekalnia. PKP twierdzi, że postawienie takich kontenerów leży w gestii miasta. Z kolei miasto twierdzi, że to zadanie należy do PKP. Smaczku sytuacji dodaje fakt, że PKP zażądało od miasta nie tylko postawienia ogrzewanych kontenerów na peronie, ale także jednocześnie chciało naliczać miastu opłaty za „wydzierżawienie” terenu na peronie pod właśnie taki kontener. Batalia i przepychanki trwają, a pasażerowie marzną.

- Wczoraj byłem odprowadzić znajomych z dziećmi na dworzec PKP na pociąg relacji Poznań – Kołobrzeg. Rozumiem, że jest remont, ale przy opóźnieniach pociągów rzędu 60-100 minut powinny stać tu ogrzewane kontenery – pisze w wiadomości do naszej redakcji jeden z Czytelników.

 – Byłem w Kołobrzegu, gdzie też odbywa się remont dworca i tam zapewniono pasażerom kasy biletowe oraz poczekalnię w czterech kontenerach. Dlaczego nie można by było zrobić tego u nas? Znajomi byli z dziećmi, ale z tego co widziałem, to dużo ludzi podróżowało z dziećmi i nie mieli gdzie się schować przed zimnem. Pani mówiąca przez megafon „Przepraszamy za opóźnienia” na pewno podnosi na duchu… Za takie opóźnienie pociągu i warunki oczekiwania na pociąg powinni zwracać choćby połowę ceny biletu. To, co dzieje się na dworcu, woła o pomstę do nieba.

O wspomniany problem zapytaliśmy Polskie Koleje Państwowe. W odpowiedzi otrzymaliśmy:

- Budynek dworca w Szczecinku od dłuższego czasu zarządzany jest przez gminę i za remont obiektu również odpowiada gmina. O dłuższego czasu nie jesteśmy właścicielem budynku dworca w Szczecinku, a zarządcą infrastruktury kolejowej, czyli torów i peronów, na stacji Szczecinek jest inna spółka, czyli PKP Polskie Linie Kolejowe.

 – mówi nam Michał Stilger, rzecznik prasowy Polskich Kolei Państwowych S.A.

Idąc tym tropem skontaktowaliśmy się z Polskimi Liniami Kolejowymi. Jak nam powiedział rzecznik prasowy spółki Bartosz Pietrzykowski:

- Budynek dworca w Szczecinku nie jest administrowany przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Niestety w obu przypadkach usłyszeliśmy jedynie informację o tym, że obie wspomniane wcześniej spółki nie są właścicielem dworca. Jednak nasi rozmówcy nie odnieśli się do kwestii zapewnienia swoim klientom godnych warunków oczekiwania na przyjazd pociągu.

O odniesienie się do całej sytuacji poprosiliśmy również szczecinecki ratusz. 

- Za zapewnienie pasażerom warunków do poczekania na pociąg, czyli tak zwanej poczekalni, jak również zapewnienie kasy, w której sprzedawane są bilety, odpowiedzialne jest PKP - – mówi nam Mateusz Ludewicz, rzeczni prasowy Urzędu Miasta.

- My nie jesteśmy przewoźnikiem i w naszych obowiązkach nie jest zapewnianie pasażerom, którzy kupują bilety od PKP, warunków do tego, żeby mogli poczekać na pociąg. Między miastem i PKP była wymiana pism, w których PKP wręcz żądało od nas, żebyśmy utworzyli dworzec zastępczy i wynajęli kontenery, a mało tego PKP jeszcze chciało od nas pobierać pieniądze za wynajem terenu pod te kontenery, co w ogóle jest skandalem.

- dodaje M. Ludewicz.

- Zgadzam się z tym, co powiedział pan rzecznik PKP, że gmina czyli Miasto Szczecinek odpowiada za remont obiektu. Natomiast to, że my odpowiadamy za remont dworca PKP w Szczecinku, to nie znaczy, że my odpowiadamy także za zapewnienie dworca zastępczego z pieniędzy szczecineckich podatników dla klientów PKP. Dworzec zastępczy jest w gestii PKP. Odnosząc się do remontu dworca w Kołobrzegu przez PKP, tam PKP zapewnia dworzec zastępczy, wiec, dlaczego PKP nie może zapewnić dworca zastępczego w Szczecinku? To jest dla nas niezrozumiałe – dodaje rzecznik prasowy Urzędu Miasta.

[ZT]34527[/ZT]

Ten artykuł powstał dzięki sygnałom od czytelników. 

Coś Cię denerwuje lub przeszkadza? Dzieje się coś na Twoich oczach? Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia, masz zdjęcie lub film? Może chcesz kogoś za coś pochwalić albo podzielić się swoją opinią? Daj nam znać na ALERT24, [email protected] lub na facebooku.