Tragedia na torach. Mężczyzna zginął pod kołami pociągu.

Wyrazy współczucia dla maszynisty.

Współczucia dla grabarzy żeby to zebrac

Do końca egoizm o ile to próba samobójcza to nie pomyślał o innych że będą czekać godzinami że ktoś się gdzieś spóźni nie dostanie nie dojedzie na czas itd, jeżeli miał bym się targnąć na życie to np wchodzę na wierzę na cmentarzu od razu stawiam sobie znicze zapalone ,kwiatka ale w doniczce żeby długo stał i sam sobie bym wykopał dołek za darmo i skok tylko żebym trafił do tego dołka i grabarze nie potrzebni ale tu też odzywa się egoizm bo nawet nie chce żeby inni zarobili. Teraz na poważnie Pan Bóg dał mi życie i sam wie kiedy mam odejść i odbierze a nie ja ja to imię diabła

Biedny maszynista , będzie mieć zawsze traumę do końca życia. A samobójca jeżeli to samobójca to egoista straszny.

Hmmmm ciężko było powiesić się w lesie ??? Zabrakło odwagi aby skoczyć na linie , a tak ludzie będą mieli traumę przez takiego egoistę.

Nie raz chciałem odebrać sobie życie ale mam pecha i to nie moja wina że pod samolot nie mogę bo latają pod statek też nie bo pływa ,teraz myślałem że może rzucę się prosto pod lwa głodnego ale taki pech że w Polsce nie ma lwów w lesie a do afryki mnie nie stać , myślałem że kulka w łeb ale PRL już nie istnieje a w bornym rusoli już nie ma co mogłem kupić kałacha czy pistolet za litr spirytu że *%#)!& ma zawsze pecha a nie szczęście

Beznadziejnie niemądre żeby nie powiedzieć głu pie są reguły postępowania po zdarzeniu. Pociąg stoi kilka godzin, w pociągu 200-300 osób, każda załapuje spóźnienie, czasem na kolejny pociąg, czasem na samolot...
Samobójcy nikt życia nie przywróci, maszynistę badaja czy był trzeźwy, jakby to co pomogło. Pociąg ma prędkość 100 km/h, masa jego to kilkaset ton a gigantyczna energia kinetyczna nie pozwoli aby skład zatrzymać na odcinku krótszym niż 150-200m, nawet w wersji hamowania nagłego, czyli na wszystkie koła z największą siłą. Przy okazji niszczy się zestawy kołowe, następuje starcie części ich obwodu do powierzchni płaskiej. Pytanie zasadnicze powinno być do maszynisty: Czy jedziesz dalej do najbliższej stacji, gdzie ewentualnie wejdzie zmiennik, czy my czekamy na zmiennika a pasażerowie wqwieni czekają na nas.
(Raz tak czekałem. Na policję im prokuratora, jak pasażer życie zakończył pomiędzy Wrockiem a Poznaniem.

Pozdrawiam z A2.
Beny ma rację. To Himen. Było zwarcie i nie działa nam zapalniczka. Ale zaraz staniemy i naprawimy. Zapraszam wszystkich na rosół w niedzielę.

Teraz qrwa jeden I drugi internetowy huliganku stancie twarzą w twarz z jego rodzicami i im to powiedzcie. Łatwo oceniać z boku A kim Ty qrwa jesteś żeby oceniać. Gardzę wami...
Spoczywaj w spokoju " Misiu "

czy ktoś wie kim była ofiara?

A czy przypadkiem ten samobójca nie miał pierwszeństwa? Mógł przecież odruchowo, tak jak na przejściach dla pieszych, nierozważnie wejść na tory - i teraz maszynista ma przechlapane :( Szczere wyrazy współczucia dla maszynisty.

przez pedala spoznil mi sie pociag, stalem 20 minut w deszczu nie pozdrawaim?????

"Leci wagon po torze
Ma czerwone bufory
Wszystko równo wymiecie
Co mu wlezie na tory"
Facet tego nie wiedział?