Do niebezpiecznego wypadku z udziałem dzikiej zwierzyny doszło w czwartkowy wieczór na drodze krajowej nr 25 w gminie Biały Bór. Na odcinku pomiędzy Białym Borem a Bobolicami, w pobliżu miejscowości Biały Dwór, samochód osobowy zderzył się z dziką zwierzyną.
Informacja o zderzeniu osobowego renault z sarną przebiegającą przez jezdnię dotarła do służb ratunkowych około godziny 19:00. Kierujący osobówką nie zdołał uniknąć zderzenia ze zwierzyną, która wyskoczyła przed jadący samochód.
Na szczęście kierowca nie doznał żadnych obrażeń, za to sarna, za “spotkanie” z autem przypłaciła życiem. Samochód został poważnie uszkodzony i miejsce zdarzenia opuścił na lawecie.
[ZT]29752[/ZT]
Baloon21:35, 06.10.2022
Z Łanią !!!!! Samicą jelenia , wy dzbany!!!!
M21:47, 06.10.2022
Buahahaha dziennikarz chyba sarny nie widział w zyciu
Buahahahahaha
Szkody jak od jelenia a nie sarny. Szkoda zwierza. Auta mniej. Dobrze ze nic kierowcy sie nie stalo.
Kierowiec05:28, 07.10.2022
Na tym odcinku to standard. Zwłaszcza odcinek przed białym dworem do odcinka porost kolonia tam bardzo trzeba uważać
MOHER07:14, 07.10.2022
Znawcy aut dziwią się że obecne auta są tak roztrzaskane jak by zderzyły się z czołgiem.Robimy test taki sam obojętne jakie auto nawet jak walnie w kartony będzie jak harmonia a weźmiemy dużego fiata,malucha ,poloneza żuka ,wołgę jak by walnął nawet w dzika to w aucie było by takie wgniecenie jak by ktoś rzucił kasztanem nic nie widać , ale nie można porównać blachy z fiata czy wołgi czy żuka prawie jak czołg do plastiku reno czy blach z nowoczesnych aut blacha tak gruba jak pasztet za 1 zł z foli aluminiowej spadnie kasztan i dziura na wylot taka prawda, prawda taka stary mikserz PRL wrzucę patyki to zmieli i nic a do nowego wsadziłem większe kawałki marchwi i plastiki zębatki połamane te miksery to chyba do owoców o warzyw gotowanych nie do twardych
Trolek08:20, 07.10.2022
Moher, tylko ty się dziwisz i ewentualnie znafcy aut, którzy mieli okazję jeździć jeszcze bez pasów bezpieczeństwa, poduszek powietrznych, kontrolowanych stref zgniotu i wyżyłowanych norm euro. Niestety, żeby auto paliło mniej, obniża się jego wagę na maxa bo stalowe zderzaki z dużego fiata podwyższały spalanie o 0,5litra/100km. A dzisiaj to nawet oszczędza się na plastikach w środku. Są twarde i cienkie nawet w lepszych autach.
MOHER09:09, 07.10.2022
Do Trolek czyli sam sobie odpowiedziałeś ,czyli lepiej niech auto pali mniej o litr dwa i jak kraksa to rozwalone zderzaki,lampy,błotniki szyby lepiej zabulić 4000- 9000 tyś za części i naprawę jak 100 zł więcej na paliwo ja wybieram dużego fiata co pali 10 i jest jak czołg niż reno co pali 5 i jest jak zabawka co rower wjedzie i pół auta do wymiany bo mi w dużym fiacie czy wołdze nic się nie stanie jakaś malutka ryska
Trolek10:01, 07.10.2022
Moher. Rozbite auto to może być najmniejszy problem o ile ludzie wychodzą bez większego szwanku. ale rozumiem przywiązanie do sprzętu i... sknerstwo. Jak to mówił Wołodia Cimoszewicz w czasie powodzi w 97 roku, trzeba było się ubezpieczyć i spać spokojnie. ?
4 3
Co się dziwis, jak za miast biologii jest więcej religii...