Na polskich drogach policjanci będą prowadzić ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pod nazwą "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego" - poinformował nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Dodał, że od początku roku na przejściach dla pieszych doszło do prawie 1,6 tys. wypadków, w których zginęło 96 osób, a 943 zostały rannych.
Nadkomisarz Robert Opas w rozmowie z PAP przekazał, że policyjne ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pod nazwą "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego" zostaną przeprowadzone na polskich drogach w środę. "Mają one na celu poprawę bezpieczeństwa tych uczestników ruchu drogowego, którzy podczas wypadków są szczególnie narażeni na tragiczne konsekwencje" - wyjaśnił policjant.
"Najwięcej wypadków i ofiar wśród pieszych powodują kierowcy jadący przede wszystkim samochodami osobowymi. Ich główną przyczyną jest nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu. Stąd też podczas prowadzonych działań nadzorem zostaną objęte miejsca, które są szczególnie niebezpieczne dla pieszych np. przejścia przez ruchliwe jezdnie lub inne miejsca gdzie dochodziło do potrąceń" - zapowiedział.
Podkreślił, że rowerzyści, kierujący hulajnogami elektrycznymi, urządzeniami transportu osobistego oraz wspomagającymi ruch to także niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. "Do większości wypadków, w których zostali poszkodowani przyczyniają się inni użytkownicy dróg. W znacznej mierze wypadki te powstają z powodu nieustąpienia pierwszeństwa przejazdu oraz nieprawidłowego przejeżdżania przejazdów dla rowerów" - tłumaczył.
"Przypominamy kierowcom, że mandat karny za złamanie przepisów polegający na nieustąpieniu pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście, bądź znajdującemu się na nim wynosi - pierwszy raz: 1 500 złotych. Przy popełnieniu ponownie tego wykroczenia w warunkach recydywy: 3 tys. złotych, podobnie jak w przypadku wyprzedzanie na przejściu lub bezpośrednio przed nim. Każde z tych wykroczeń oznacza też dopisanie do konta kierowcy 15 pkt. karnych" - przypomniał.
Według danych Komendy Głównej Policji od początku roku na polskich drogach doszło do 1 598 wypadków na przejściach dla pieszych (w 2021 roku - 1 320; w 2020 roku - 1 784). W ich wyniku zginęło 96 osób (2021 r. - 83; 2020 r. - 128), a 943 zostało rannych (2021 r. - 1 280; 2020 r. - 1 727).
Wskazał przy tym, że niewłaściwe zachowania pieszych także przyczyniają się do niebezpiecznych sytuacji na drodze. "Mowa głównie o nieostrożnym wejściu na jezdnię, przechodzeniu przez jezdnię przy czerwonym świetle, wtargnięciu zza pojazdu, rozproszeniu uwagi" - podał.
"Pamiętajmy. Ostrożny pieszy i rowerzysta to taki, który podczas przekraczania/przejeżdżania przez jezdnię zachowuje szczególną ostrożność i bez względu na pierwszeństwo pamięta o obserwacji pojazdów, upewniając się, czy kierowca prawidłowo reaguje na jego obecność na drodze" - dodał nadkomisarz Robert Opas. Zaapelował przy tym, że zachowanie zdrowego rozsądku i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. "Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drogach zależy przede wszystkim od nas samych" - dodał.
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ mark/
3 0
No to niech policja wybierze się na przejście dla pieszych pomiędzy Intermarche a osiedlem na Małpim Gaju.
To pisze ja - nie Jarząbek, ale Pieszy jeszcze nie rozjechany
3 0
DLACZEGO MILICJA NIE KONTROLUJE ROWERZYSTÓW PO ZMROKU BEZ ŚWIATEŁ JEŻDZĄCYCH Z CAŁĄ PRĘDKOŚCIĄ PO CHODNIKACH CO ZAGRAŻA PIESZYM SZCZEGÓLNIE DZIECIOM I STARSZYM LUDZIOM.GDYBY TAM CHODZIŁY KOBIETY I PROTESTOWAŁY TO BY TAM MILICJANTÓW NIE BRAKOWAŁO UZBROJONYCH W METALOWE TELESKOPOWE PAŁY.
1 0
No i mamy wzrost liczby wypadków i zabitych na przejściach dla pieszych po wprowadzeniu nowych przepisów o ich pierwszenstwu. Było sporo takich co twierdziło że tak będzie. Przywrócić to co było jak najprędzej.