Zamknij

Wraca temat mobbingu w barwickim ratuszu. Oświadczenie wydali rodzice urzędniczki.

T.N 07:28, 30.04.2021 Aktualizacja: 17:05, 25.10.2025
74 Google Maps Google Maps

W styczniu samobójstwo popełniła jedna z urzędniczek pracujących w barwickim urzędzie. W sieci zaroiło się od komentarzy, że za tą tragiczną decyzją stała trudna sytuacja w miejscu pracy. Temat powraca za sprawą rodziców urzędniczki.

Na styczniowej sesji oświadczenie w tej sprawie wygłosił burmistrz Mariusz Kieling. 

Pragnę kategorycznie zaprzeczyć, by w Urzędzie Miejskim w Barwicach miałoby dochodzić do jakichkolwiek przypadków dyskryminacji  pracowników samorządowych.

Do tematu powróciła radna Monika Tkaczyk. Podczas sesji odczytała oświadczenie rodziców tragicznie zmarłej urzędniczki. Oto jego treść (pisownia oryginalna):

W związku z oświadczeniem wydanym przez Burmistrza Barwic do publicznej wiadomości na stronach Urzędu Miejskiego w Barwicach , które dotyczyło naszej córki Małgosi, chcemy wyrazić nasze własne zdanie, które płynie z serc kochających swoje dziecko rodziców. 
Nie rozumiemy dlaczego Burmistrz lub Jego zastępca  albo sekretarz ( bo nie wiemy kto był tego inicjatorem ) wypowiada się publicznie na temat śmierci naszego dziecka. 
Uważamy, że tylko my, jako kochający rodzice możemy i mogliśmy wypowiadać się na ten temat, ponieważ Małgosia tylko z nami miała najbliższe relacje i z nami dzieliła się swoją radością i smutkami oraz sytuacją w pracy. 
My wiemy, co kryło się w sercu naszej córki. Niejednokrotnie zwierzała się nam z trudności jakie przeżywała w miejscu swojej pracy i uważamy, że przed wydaniem oświadczenia osoby decydujące się na taki krok winni zapytać nas jako rodziców, czy wyrażamy zgodę na wydanie takiego oświadczenia i jego treści. 
Przypominam również  Panu Burmistrzowi, iż dwukrotnie osobiście zgłaszałem jako ojciec sytuację córki. 
W oświadczeniu jest mowa o zaangażowaniu i działaniu Urzędu , w celu zabezpieczenia sytuacji dziecka. Do dnia dzisiejszego tego nie widać. Nikt z władz nie zainteresował się losem dziecka , które samotnie wychowywała nasza córka. Gdzie ta pomoc i zaangażowanie? 
Tylko my jako rodzice jesteśmy świadomi tego, co działo się z naszą córką w związku z pracą w Urzędzie Miejskim w Barwicach . Do dnia dzisiejszego nikt z władz nie okazał nam wyrazów współczucia.

Jak władze Barwic zareagują na te oświadczenie? Przypomnijmy, że w swoim styczniowym wystąpieniu burmistrz poinformował, że wszelkie próby oskarżania go o związek z tragedią jednej z urzędniczek wiązać się będzie z podjęciem kroków prawnych.
 

(T.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

OSTATNIE KOMENTARZE

0%