Izabela Mazepa – to zawodniczka, która nie boi się ani błota, ani wysiłku. Wkręciła się w OCR po same uszy i z determinacją realizuje kolejne cele. Tylko nam opowiada o pasji biegania, tajemnicach toru „Ninja Warrior” i o tym, dlaczego lepiej nie obijać się na wf-ie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz