To była prawdziwa gratka dla tych, którzy lubią wspominać oraz praktyczna lekcja historii dla pozostałych. W poniedziałek (3 kwietnia) w ramach projektu edukacyjnego „Szczecinek jakiego nie znamy” pani Katarzyna Lisiecka z Archiwum Państwowego w Koszalinie, Oddział w Szczecinku, wcieliła się w rolę przewodniczki po latach 1945 – 1989, a za materiał źródłowy posłużyły kroniki Powiatowego Domu Kultury, niedawno przekazane przez SAPiK.
Zdjęcia są zasobu Archiwum Państwowego w Koszalinie Oddział w Szczecinku, dzięki uprzejmości Katarzyny Lisieckiej.
[FOTORELACJA]7124[/FOTORELACJA]
Powiatowy Dom Kultury
Jak mogliśmy się dowiedzieć, szczecinecką ostoją rozrywki tamtych lat, był Powiatowy Dom Kultury, zlokalizowany przy ulicy 9 maja (dziś Władysława Bartoszewskiego). W początkowym okresie jego działalności (około 1953 roku) młodzież mogła wybierać wśród kilku propozycji zajęć artystycznych, dołączyć do chóru lub kółka teatralnego. Dostępna była także czytelnia, witająca odwiedzających napisem „Nieśmiertelne dzieła Marksa, Engelsa, Lenina i Stalina uczą nas walczyć i zwyciężać!”, a w niej starannie wyselekcjonowana prasa: „Sztandar Młodych”, „Na Przełaj”, „Świat Młodych”, „Młody Technik”, a dla dziewcząt – „Filipinka”.
Jeszcze w połowie lat 60 –tych, w Polsce więcej było odbiorników radiowych niż telewizyjnych. Dlatego wielką popularnością cieszyła się sala telewizyjna, zlokalizowana obok klubo – kawiarni na parterze PDK-u. Bywały dni, gdy nawet sześćdziesięcioro dzieci zasiadało w ciszy, by na telewizorze marki Orion, a od lat 70-tych Rubin, oglądać dedykowane im bajki lub bijący rekordy popularności serial „Niewolnica Izaura”.
Na tyłach PDK-u funkcjonowało także kino. Zwane powszechnie PeDeKiem, później przemianowane na „Kadr”, było jednym z trzech tego typu obiektów w mieście.
Ze sprawozdań pochodzących z 1962 roku, możemy się dowiedzieć, że oferta Domu Kultury uległa znacznemu poszerzeniu i obejmowała sekcję: brydżową, filatelistyczną, szachową, bilardową, amatorskiego technika radiowego, młodzieżowego zespołu baletowego i zespołu rytmicznnego, a także, amatorską sekcja filmową, przemianowaną w 1966 roku na amatorski klub filmowy „Kontrapunkt”.
W kronikach zachowały się także wycinki z gazet, dzięki którym wiemy, że w 1971 roku Przegląd Amatorskich Zespołów Muzycznych wygrał „Kram bluesowy” z wokalistką Barbarą Ostrowską, a w 1975 roku Małgorzata Ostrowska – znana później z Lombardu – zgłosiła swą kandydaturę do eliminacji wojewódzkiej Piosenki Polskiej, Opole 1975.
Na scenie PDK gościli także aktorzy z Wojewódzkiego Teatru Dramatycznego w Koszalinie , a czasem nawet Koszalińska Orkiestra Symfoniczna.
Młodzieżowy Dom Kultury
Równolegle z Powiatowym Domem Kultury, działalność prowadziło Ognisko Wychowania Pozaszkolnego, w 1971 roku przekształcone w Młodzieżowy Dom Kultury. W szczytowym momencie z różnych form zajęć i aktywności w MDK-u korzystało niemal dwa tysiące osób! Organizowano bale maskowe i choinkę dla najmłodszych, kuligi, Dni Dziecka, teatrzyki kukiełkowe, konkursy rysunkowe, a raz w miesiącu sprowadzano z Centrali Filmów Oświatowych w Koszalinie Polską kronikę Filmową. W pamięci wielu mieszkańców Szczecinka utkwiła podobno bardzo dobrze zorganizowana impreza z 1977 roku „MDK swojemu miastu”.
Dom Kultury Kolejarz
Innym miejscem pomagającym zagospodarować czas wolny młodym szczecinecczanom, był Dom Kultury Kolejarz. Oferował on liczne odczyty tematyczne, projekcje „Stawki większej niż życie”, występy zespołów estrady dziecięcej, poranki filmowe oraz imprezy dla pań z okazji Dnia Kobiet. Wgląd w funkcjonowanie i aktywności DKK zapewniają dziś liczne fotografie jakie do archiwum przekazał pan Władysław Król – pracownik kolei oraz instruktor w klubie fotograficznym „Soczewka”. To właśnie dzięki jego spuściźnie, możemy podziwiać efekty młodzieżowych plenerów fotograficznych z lat 70 –tych oraz zdjęcia z wielkiego wydarzenia, jakim w 1985 roku był Telewizyjny Turniej Miast Szczecinek - Oława.
Sport
Dostępność jeziora i rozległych terenów zielonych, sprzyjały aktywnościom sportowym, z których chętnie korzystała miejscowa dziatwa. Początki żeglarstwa w Szczecinku łączą się z osobą pana Henryka Falkowskiego i rokiem 1955, kiedy to grupa młodzieży licealnej, pod jego kierunkiem, stworzyła pierwszą sekcję kajakową. Mimo trudnych warunków (kajaki trzeba było zbudować samodzielnie) chętnych nie brakowało. To również dzięki panu Falkowskiemu, pięćdziesiąt dziewięć lat temu powstał Miejski Klub Sportowy „Orlę”, którego wiodącą dyscypliną zostało żeglarstwo regatowe. Przez całe lata 60-te i 70-te na Trzesiecku królowały białe żagle, a miejscowi wodniacy zdobyli moc pucharów i medali, na zawodach krajowych i zagranicznych.
W 1977 powołana została w Szczecinku pierwsza sekcja sztuk walki, oferująca naukę aikido. Popularnością cieszyły się także turnieje tańca towarzyskiego, a nawet maratony taneczne, z których jeden został w 1983 roku został zorganizowany w pobliskim Białym Borze.
Wypoczynek
Pierwszą wolną sobotę obywatele PRL otrzymali dopiero w lipcu 1973 roku. Ten bezcenny czas upływał im na wycieczkach, ogniskach i spotkaniach towarzyskich. W Szczecinku funkcjonowały wówczas cztery plaże (każda wyposażona w pomost), a Pomorze Zachodnie było częstym kierunkiem wakacji z Funduszu Wczasów Pracowniczych, dla rodzin ze Śląska. Miejscowe dzieciaki chętnie wyjeżdżały pod namiot do Drężna lub na Orawkę nad jeziorem Wierzchowo. Co ciekawe, niewielkie domki letniskowe można też było wynająć dosłownie tuż obok szczecineckiego zamku!
Obiektem pożądania niemal każdej rodziny była też działka rekreacyjna. Kawałek ziemi służył jednak nie tylko wypoczynkowi, a często był ważnym źródłem aprowizacji. Mieszkańcy, z wydatną pomocą swoich pociech, uprawiali warzywa, sadzili drzewka owocowe, a niektórzy hodowali też króliki czy gołębie. Szacuje się, że w kryzysowych latach 80 –tych, w całym kraju o przydział ogródka działkowego, starło się aż 700 tysięcy osób, a liczba działkowców sięgała 2,5 miliona!
Jan09:12, 07.04.2023
...a jaka to zasługa archiwum, wyłącznie SAPiK-u, że trzymało tyle lat i dbało o te materiały a teraz ktoś sobie robi darmową reklamę. Zero refleksji.
Moon10:48, 07.04.2023
Zacnie napisane, aż się człowiek zastanawia czy teraz jest równie ciekawa oferta kulturalna?
6 0
Ale ktoś ten wykład opracował, przedstawił, przyszedł do Zamku i zreferował zaproszonej młodzieży. To nie praca?