Myślę, że decyzja w sprawie powrotu do stacjonarnej nauki w szkołach będzie podjęta na tydzień, dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego. Podobnie będzie w październiku w przypadku wyższych uczelni ? mówił w poniedziałek wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
W Programie Trzecim Polskiego Radia padło pytanie o powrót 1 września uczniów do szkół. "Wszystko będzie zależało od sytuacji epidemiologicznej pod koniec sierpnia. Czy dzieci wrócą do szkół, myślę, że będzie podjęta decyzja na tydzień, dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego" - odpowiedział Kraska.
Wyjaśnił, że podobnie będzie w październiku, gdy rozpoczyna się rok akademicki.
"Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy młodzież wróci do szkół. Chciałbym, żeby tak się stało, ale czy tak będzie, zobaczymy" - stwierdził wiceszef MZ.
W zeszłym tygodniu minister edukacji Dariusz Piontkowski poinformował na Twitterze: "Chcemy, aby uczniowie od września wrócili do tradycyjnej nauki w szkołach. Pracujemy nad przepisami, które zagwarantują bezpieczeństwo uczniów po powrocie do szkół".
"Gdyby pojawiło się ognisko epidemii czy realne zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, chcemy, aby dyrektor, po zasięgnięciu opinii GIS, mógł szybko zareagować. Ważna będzie również rola kuratora" - napisał Piontkowski.
Autor: Karolina Mózgowiec
DxB10:25, 27.07.2020
I co niedowiarki, a nie mówiłem że tak będzie???
Jeszcze niedawno kłamali że dzieci na pewno wrócą do szkół A dzisiaj co???
Tak samo jest z całym koronawirusem.
Co chwilę inne kłamstwa, czekam już ttlko jak za niedługo Donald ogłosi że ma szczepionke i uratuje cale USA i świat i zostanie po raz drugi prezydentem.
10:25, 27.07.2020
Gość 10:29, 27.07.2020
To wszystko jest chore ciekawe jak potem zaległości nadrobią dzieci 10:29, 27.07.2020
Nikodem12:40, 27.07.2020
Jeżeli nie otworzą szkół przyszykuję pozew. Żadnej epidemii nie ma. Wirus jest jedynie w głowach popisu. 12:40, 27.07.2020
Obserwator13:02, 27.07.2020
A dla mnie pandemia jest Ok. Pracuje od marca zdalnie i jeszcze mi za to lepiej płacą bo statystyki mam lepsze. Bat nad głową działa stresująco. Wolniej się myśli. Poza tym w domu jak się zmęczę idę na półgodzinna drzemkę po której jestem jak „Młody Bóg”. Jak dla mnie na zdalnej mogę być i rok 13:02, 27.07.2020
Naga prawda20:14, 28.07.2020
Wuefista?? Oni tak chcą 20:14, 28.07.2020
Polak20:40, 27.07.2020
Koronaściema i wszystko w temacie. Przy pandemii śmiertelność wynosi 12%, a w Szczecinku zachorowały 4 osoby. Szkoła ma uczyć, a nie wysyłać mailem zadania do wykonania. 20:40, 27.07.2020
gosc14:29, 02.08.2020
amerykanie anglicy wlosi caly swiat ma korone a nasi mieszkancy widza lepiej ze to sciema bez komentarza 14:29, 02.08.2020
rodzic14:45, 27.07.2020
4 3
Posyłam dziecko do szkoły z musu a nie z konieczności. Szkołę traktuje raczej jako przechowalnie a nie miejsce gdzie moje dziecko się czegoś nauczy. Sam się niczego życiowego w szkole nie nauczyłem a poziom nauczycieli był o niebo wyższy niż dzisiaj.Najlepsza szkołą jest życie. To ono ukierunkowuje nas w tym w czym jesteśmy dobrzy i eliminuje to co nam do niczego nie jest potrzebne. 14:45, 27.07.2020