W sobotę (11 września) na jeziorze jeziorze Trzesiecko rozegrane zostały regaty o memoriał Henryka Falkowskiego i puchar starosty szczecineckiego. To najważniejsza impreza żeglarska w Szczecinku, a szczecineccy wodniacy chcą w ten sposób upamiętnić twórcę szczecineckiego żeglarstwa.
Na Trzesiecko zjechali żeglarze z całej Polski. Łącznie rywalizowało ponad 50 żeglarzy w różnych klasach. Warunki pogodowe dopisały, nie brakowało też sportowych emocji.
Henryk Falkowski był jednym z założycieli Sekcji Żeglarstwa przy LO w Szczecinku w 1955 r. Na początku wraz z młodzieżą organizowali spływy kajakowe na własnoręczne zbudowanych kajakach. Później podjęto się budowy Szkolnego Ośrodka Wodnego, nadal przy LO, który w 1961 r. przekształcono wSzkolny Powiatowy Ośrodek Sportowy, a dyscypliną wiodącą było w nim żeglarstwo regatowe. Aby uczestnicy Ośrodka mogli brać udział w szeroko rozumianym sporcie wyczynowym, niezbędna okazała się przynależność do klubu zrzeszonego w Szkolnym Związku Sportowym. Rozumiejąc taka potrzebę, z inicjatywy Henryka Falkowskiego w maju 1963 r. został założony Miejski Klub Sportowy „Orlę” Szczecinek.Sekcja żeglarska liczyła wówczas 51 członków, w tym 4 sterników jachtowych. Kierował nią Henryk Falkowski i Wiktor Kawalerowicz. Grupa zapaleńców społecznie pracowała i pływałaz młodzieżą.
Pierwszym szkoleniowcem posiadającym uprawnienia żeglarskie i instruktorskie był H. Falkowski, drugim Eugeniusz Kuźmicki, który we wrześniu 1967 r. przejął kierowanie SPOS-em. W 1969 r. obaj zostali skierowani na 3-letni kurs trenerski na AWF w Warszawie, po ukończeniu którego przez wiele lat prowadzili działalność szkoleniową w zakresie żeglarstwa turystycznego i regatowego.
Tak naprawdę dzięki determinacji i charyzmie Henryka Falkowskiego Klub przez długi czas bardzo mocno się rozwijał i był na czele tabeli polskich klubów żeglarskich. Szczecinecki Klub Sportowy „Orlę” w tamtym okresie był bardzo znaczącym na mapie żeglarstwa polskiego.
2 13
Ile Prezesie za to przytulisz do kieszonki
8 1
Piękny widok, oby tak dalej!
6 1
Impreza ok.. Ale ten tytuł i Puchar.... Już nie długo wybory
9 6
Dlaczego nie było wyścigu katamaranów? Przecież mamy zawodników klasy mistrzowskiej w klubie. Powinny byc przynajmniej pokazowo rozegrane zawody katamaranów. Młodzi mogliby zobaczyć ciekawa walkę.
8 2
Henryk Falkowski był także szkutnikiem. Budował cadety, ok dyngy i motyle. Szczecineckiemu żeglarstwu najwięcej chwały przyniosła klasa "omega". Mielismy przez wiele lat mistrzów Polski. To był m.in. "klan" rodziny Bieguńskich. Oni zdobyli w Nieporęcie puchar Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. Miałem przyjemność w imieniu fundaTORA WRĘCZAĆ TE TROFEUM.
STOPY WODY POD KILEM.
9 2
Gratuluje dobrej imprezy, oby tak dalej!
6 0
TAK KLUB "ORLĘ" TO JEST MÓJ CUDOWNY KLUB I WIELE WNOSI NA MIASTO, CHOCIAŻ FAKT FAKTEM INNE KLUBY SPORTOWE I RYWALIZACYJNE MAJĄ LEPSZĄ PROMOCJĘ. JA SIĘ CIESZĘ Z TEGO, ŻE W MIEŚCIE TAK LICZNIE SĄ ROZGRYWANE REGATY I ZAWODY NA JEZIORZE TRZESIECKO! SZCZECINEK TO JEST MIASTO STUDENCKIE, TURYSTYCZNE I PRZEDE WSZYSTKIM TURYSTYCZNE WODNE! KOLEJNE KIERUNKI DZIAŁANIA BĘDĄ ROZGRYWANE ZGODNIE Z TYMI DZIAŁALNOŚCIAMI !!!