Tomasz Jagoszewski rezygnuje z funkcji prezesa Aqua-Tur

Po niespełna 9 miesiącach Tomasz Jagoszewski rezygnuje z funkcji prezesa spółki Aqua-Tur, która zarządza m.in. szczecineckim basenem, kortami tenisowymi oraz infrastrukturą sportowo-rekreacyjną. Decyzja została ogłoszona podczas ostatniego posiedzenia Rady Nadzorczej. Jak mówi sam zainteresowany – czas wrócić do prowadzenia własnego biznesu.

– W piątek na Radzie Nadzorczej zatwierdzono sprawozdania finansowe i zarządu. Złożyłem jednocześnie rezygnację, wypowiedzenie. Czekam na walne zgromadzenie wspólników, po którym przestanę pełnić funkcję prezesa – wyjaśnia prezes.

Jak dodaje, decyzja dojrzewała w nim od dłuższego czasu i jest związana przede wszystkim z rozwojem jego własnej działalności – kancelarii podatkowej. – Zanim przyszedłem na basen, prowadziłem swoją kancelarię. Teraz wracam do tej pracy, bo firma rośnie i nie mogę jej dłużej zostawiać.

Bilans jego kadencji w Aqua-Tur prezes określa jako pozytywny, choć – jak podkreśla – nie brakowało wyzwań. – Udało się przede wszystkim wyprostować sytuację z klubami i stowarzyszeniami, uporządkować umowy, zwiększyć przychody oraz skutecznie renegocjować kontrakty reklamowe i te z operatorami kart sportowych. 

Prezes zwraca też uwagę na działania inwestycyjne i modernizacyjne. – Rozpoczęliśmy procedurę przetargową na remont kładki przy basenie, jest też projekt nowych saun, który wygląda bajecznie. Przygotowaliśmy też wspólnie z miastem wniosek na termomodernizację i wymianę nawierzchni na krytych kortach tenisowych. 

W planach była też modernizacja oświetlenia basenu oraz wdrożenie systemów odzysku energii, m.in. z pomocą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. – Były już wstępne rozmowy i decyzje, wniosek został przygotowany. Wierzę, że to zostanie doprowadzone do końca – podkreśla Jagoszewski.

Podkreślił również działania negocjacyjne z lokalnymi firmami. – Jedna ze szczecineckich firm zadeklarowała, że wykona część prac remontowych przy basenie bezpłatnie. Wartość ich wsparcia to około 50 tysięcy złotych. Wystarczy, że właściciel zapewni środki na remont podłóg i posadzek.

– Zrobiłem swoje. Myślę, że całkiem dobrze – podsumował Tomasz Jagoszewski, dodając, że teraz skupia się na przygotowaniach do egzaminów zawodowych z prawa podatkowego i rozwoju własnej firmy.