Dyrektor szkoły nie zawahał się pomóc! Burmistrz podziękował mu za odwagę

To, co wydarzyło się na jeziorze Trzesiecko, to historia, która pokazuje, jak wielką różnicę może zrobić szybka reakcja i odwaga. Rafał Stasik, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 w Szczecinku, może mówić, że jest prawdziwym bohaterem. Podczas wieczornego joggingu dostrzegł, że na jeziorze rozgrywa się dramat – tonie mężczyzna, pod którym zarwała się tafla lodu. Nie zawahał się ani chwili i jako pierwszy ruszył na pomoc.

[ZT]45459[/ZT]

Samotnie walczył o życie tonącego, próbując utrzymać go nad powierzchnią wody, jednak sytuacja była dramatyczna. Po chwili na jego wołanie zareagowali inni – do akcji dołączyło kilka osób, a dzięki wspólnym wysiłkom udało się wydostać mężczyznę z lodowatej wody. Gdy na miejsce przybyła karetka, poszkodowany był już bezpieczny.

Za ten heroiczny czyn burmistrz Szczecinka, Jerzy Hardie-Douglas, podziękował dyrektorowi „piątki”, doceniając jego odwagę i determinację. Do podziękowań dołączono upominek. To właśnie dzięki jego błyskawicznej reakcji nie doszło do tragedii.

Historia ta przypomina, jak kruche jest ludzkie życie i jak niebezpieczne może być lekceważenie zagrożeń – szczególnie tych związanych z wchodzeniem na lód. Jest to również dowód na to, że warto reagować, gdy ktoś potrzebuje pomocy. "Być obojętnym… nigdy!" – te słowa Rafała Stasika najlepiej podsumowują tę niezwykłą akcję ratunkową.

[DW]45450[/DW]