Bezpański Max wymaga pilnego leczenia. Każda złotówka się przyda

Max trafił do działającej w Barwicach Ostoi Zwierząt Niczyich w tragicznym stanie. Był wychudzony, zapchlony, zarobaczony. Ponadto miał on ogromnego guza utrudniającego mu poruszanie się. Do tego dużą cystę na boku. Jego stan był tragiczny. Dzięki pomocy dobrych ludzi, którzy zaopiekowali się czworonogiem, Maks powoli dochodził do siebie i wracał do zdrowia. Pies przeszedł pomyślnie zabieg usunięcia guza oraz cysty. Teraz jednak pojawił się kolejny problem. Jego stan w ostatnim czasie pogorszył się. Niestety opiekunowie psa nie mają środków na pokrycie pełnej diagnostyki i leczenia Maxa.

- Mamy mało czasu. Maks potrzebuje pilnej diagnostyki i leczenia – apelują wolontariusze z Ostoi Zwierząt Niczyich. - Maks to psi senior, który trafił do nas na początku roku. Przeszedł operację guza jąder oraz usunięcia cysty. Zdiagnozowano u niego również zespół końskiego ogona, który odpowiada za nietrzymanie kału oraz problemy z poruszaniem się. Maks dostawał leki, które znacznie poprawiały mu komfort życia i poprawiały samopoczucie. Niestety jego stan zdrowia gwałtownie się pogorszył.

- Maks przestał chodzić, dostał oczopląsu i głowę przekrzywiał w jedną stronę. Miał również przypływy nieopanowanej siły, podczas których aż ciężko było go utrzymać. Zrobiliśmy badania krwi, które są dalekie od idealnych. Uzupełniamy elektrolity, nawadniamy.

- Jest podejrzenie zespołu przedsionkowego, który może być odpowiedzialny za taki stan. Potrzebujemy jednak pełnej diagnozy, żeby móc wdrożyć leczenie celowane i pomoc Maksowi stanąć na nogi. Podczas badań wyszła również niedoczynność tarczycy, która też bez odpowiedniego leczenia obciąża jego organizm. Wiemy, że niektórzy stwierdzą, że prościej byłoby go uśpić. Ale to jeszcze nie ten czas. Maks ma ogromną wolę życia i potrzebuje wsparcia, żeby wrócić do zdrowia. Prosimy Was o pomoc w walce o życie Maksa.

Każdy, kto chciałby dołożyć swoją cegiełkę do pokrycia kosztów leczenia Maxa i zwiększyć jego szanse na powrót do zdrowia, może to zrobić przekazując drobny datek na stronie ratujemyzwierzaki.pl