Czym jest prawdziwy ból, pan Zygmunt przekonał się mając zaledwie dwanaście lat. Wówczas to uległ koszmarnemu wypadkowi – sieczkarnia, czyli maszyna rolnicza służąca do cięcia słomy, wyrwała mu prawą rękę. Lekarzom udało się ocalić jego życie, a brakującą kończynę zastąpić protezą. Niepełnosprawny nastolatek znalazł w sobie siłę by kontynuować naukę, a w życiu dorosłym pozostać aktywnym, założyć rodzinę i otworzyć niewielki sklep. Przez szereg lat pan Zygmunt wiódł normalne życie.
I gdy wydawało się, że tak już pozostanie, los po raz kolejny okrutnie go doświadczył. Trzy lata temu, podczas Bożego Narodzenia, w dniu w którym wszyscy życzą sobie zdrowia i szczęścia, proteza jaką nosił pan Zygmunt zajęła się ogniem od świecy przy kominku. Niepełnosprawny mężczyzna próbował się ratować, jednak ograniczona mobilność stanęła mu na przeszkodzie. Ogień zajął większość jego ciała, które doznało poparzeń III stopnia. Przez kolejne trzy miesiące mężczyzna pozostawał w śpiączce farmakologicznej, a lekarze dawali mu zaledwie dwa procent szans na przeżycie… Sam fakt że wyszedł z tego stanu został w szpitalu uznany za cud. Niestety od tamtej pory pan Zygmunt stracił władzę w nogach, a jedyna ręka pozostaje bezwładna…
Jedyną drogą do poprawy tego stanu rzeczy jest intensywna rehabilitacja, pod okiem specjalistów. Pan Zygmunt nie chce być osobą całkowicie zależną od innych, pragnie wstać z wózka inwalidzkiego i choć w części zadbać o własne potrzeby. Taką nadzieję dają mu pracujący z nim specjaliści, przeszkodą jak zwykle pozostają jednak pieniądze. W tym roku pan Zygmunt powinien wziąć udział aż w siedmiu turnusach rehabilitacyjnych, ale koszt jednego to aż 13 tysięcy złotych!
- Na chwilę obecną przebywam w domu, bo koszty leczenia i rehabilitacji były ogromne, a wszystkie oszczędności, jakie posiadałem, się skończyły. Sytuacja znowu jest tragiczna. Pilnie potrzebuję rehabilitacji, w przeciwnym razie cała moja praca, ból i cierpienie w walce o odzyskanie sprawności pójdą na marne.
– czytamy w apelu wystosowanym przez pana Zygmunta.
Poruszeni jego sytuacją, przyłączamy się do tej prośby. Pan Zygmunt to mieszkaniec naszego miasta i człowiek wielkiego ducha. By wesprzeć jego nierówną walkę o lepsze jutro, można dokonać wpłaty na konto w serwisie siepomaga oraz pamiętając o nim podczas rozliczania rocznego zeznania podatkowego (Numer KRS 0000396361, cel szczegółowy 1,5% 0077966 Zygmunt)
Zsz14:56, 30.03.2023
Niech sprzeda swoje mieszkania,sklepy hektary to będą pieniądze ale zawsze był skompcem to po co wydawać swoje jak można wziąść ludzi na litość szkoda że nie opisał jak traktował innych ludzi i swoją rodzinę a cały opis na się pomaga to ściema dla mnie podchodzi to o wyłudzenie. Są ludzie którzy naprawdę potrzebują pomocy
Dokładnie08:30, 31.03.2023
był taki chytry,że przy ul. Zielonej nawet papierosy na sztuki sprzedawał. Apropos sklepu przy ul.Zielonej, niech sprzeda sklep nawet po zaniżonej wartości i już będzie na leczenia. Deptak, sklep naprzeciwko Biedronki - centrum miasta, również można sprzedać , Dworcowa naprzeciwko Poczty sklep - również można sprzedać, piękne duże mieszkanie w kamienicy przy Kościuszki ? po co jednej osobie tak duże mieszkanie ? sprzedać i kupić kawalerkę na parterze i już będzie kaska na leczenie. Pani Michalska niech porozmawia z ludzmi jak traktował rodzinę,pracowników itp. a pózniej niech organizuje zbiórki na tego typa.
zenek11:32, 31.03.2023
Znając go i jakim jest czlowiekiem nie dam nawet złotówki , on ma kase ale zawsze był chytry i nikomu nie pomógł nigdy więc niech nie żebrze bo aż wstyd chlopie
Ja12:12, 31.03.2023
Niezależnie od tego, czy ten Pan postępował dobrze czy źle - jest Człowiekiem, który bardzo cierpi. Każdy ma prawo poprosić o pomoc i każdy ma prawo proszącego wesprzeć lub nie. Nie sądźmy, a nie będziemy sądzeni...
do ja15:03, 31.03.2023
Kto tu kogo sądzi ? typ ma nieruchomości,to niech je sprzeda i ratuje zdrowie, a nie bierze na litość naiwniaków. Znało go w ogóle,że sądami straszy ?
Zaa18:47, 31.03.2023
Karma nigdy nie gubi adresu.... Sorry, ale nie dam ani grosza. A i o współczucie jakoś u mnie trudno.
wesert16:22, 02.04.2023
a kto tu kogo sadzi ? kazdy sam zapracowuje sobie na opinie .Jest tak sadzony jak sądził innych , los go sam osadził na podstawie tego co zrobił dla innych ?
gość14:46, 31.03.2023
Czyżby karma dopadła Łapkę?
oszszsz 18:05, 31.03.2023
a dla kogo ta zbiórka ? dla człowieka który ludzi miał za nic , nikomu ręki nie podał bo jest chciwy , ma majatek który może spienięzyć na rehabilitacje a on ludzi prosi o kase ? dziad jeden ! wstyd , wstyd ...ludzie naiwni sie znajdą jak zawsze i mu zafundują opieke za swoja kase ? ,karma wróciła i to co zyczył innym ,zycie bywa jednak sprawiedliwe
Jola17:50, 03.04.2023
Dla kogo ta zbiorka? Dla czlowiek majetnego. Ten Pan ma pieniadze stac go oplacic rehabilitacje. Poza tym Moze sprzedac sklepy I nie bedzie nikogo oszukiwac.
Powinien wykazac sie honorem i przekazac zebrane pieniadze dla naprawde potrzebujacej osoby.
Panie Zygmuncie Prosze sie nie osmieszac i nie wyludzac pieniedzy ludzie naprawde nie sa *%#)!& Wiecej taktu i Prosze sie podzielic Zebrana kwota to bedzie naprawde mily gest.
Pozdrawiam
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
PISOBOLSZEWIA Z BATYREM I PUTINOWSKIM RUMUNEM CHCĄ BRONIĆ GRANIC PRZED CUDZOZIEMCAMI, KTÓRYCH WPÓŚCIŁ KONUS W LICZBIE OK. 300 TYŚ. W ŁAPĘ BRAŁA PISOWSKA BANDA. ZAŁOŻYCIELAMI PISBOLSZEWI BYLI CZŁONKOWIE PZPR I SB ORAZ TW Z BALBINĄ NA CZELE.
JAN
22:03, 2025-05-14
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
Popieram i gratuluję
Agata
21:56, 2025-05-14
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
Trzeba być totalnym z....m żeby się przytulać z bąkiewiczem. Wstępujcie do wojska na pewno was przyjmą.
llll
21:46, 2025-05-14
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
Kopniak w du** od starosty musiał być mocny skoro poleciał tak daleko 🙂
Witold
20:48, 2025-05-14
0 10
Gdzie twoie sumienie czlowieku troszkę epati
14 0
Zgadzam się w 100% , karma do tego człowieka wróciła.
Na biednego nie trafiło