Służby miejskie przygotowane na odwilż i roztopy. Czy grożą nam zalania?

Zgodnie z zapowiedziami synoptyków, nad nasz kraj dotarło cieplejsze powietrze. Termometry coraz częściej pokazują temperaturę powyżej 0 st. C, a co za tym idzie zalegająca gruba warstwa śniegu zaczyna topnieć. Na ulicach mamy coraz więcej wody. Czy grożą nam zalania i podtopienia?

[POGODA]1613629655031[/POGODA]

Jeśli chodzi o miasto Szczecinek, to nie grożą nam raczej poważniejsze podtopienia i zalania. Lokalne służby na bieżąco kontrolują sytuację i reagują. 

Czy szczecinecka sieć kanalizacji deszczowej poradzi sobie z nadmiarem wody?

O to zapytaliśmy w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji.

-Skuteczność odprowadzania wód roztopowych z powierzchni terenów i dróg w okresie zimowym zależy przede wszystkim od jakości ich odśnieżania przez zarządców nieruchomości i dróg. Nieodśnieżone wpusty deszczowe w znacznym stopniu ograniczają odpływ wód roztopowych do zbiorczej instalacji wód deszczowych i roztopowych – wyjaśnia Kamil Kakała, Kierownik Działu Eksploatacji Sieci PWiK Szczecinek.

Za odśnieżanie wpustów deszczowych odpowiada zarządca drogi. W przypadku naszego miasta za większość ulic odpowiada Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej oraz spółdzielnie mieszkaniowe.

-Na bieżąco usuwamy zalegający śnieg i lód ze studzienek, którymi odpływa woda z ulic i chodników – mówi Radosław Żmuda-Trzebiatowski, prezes PGK.

PWiK odpowiada natomiast za utrzymanie drożności zbiorczej kanalizacji wód opadowych i roztopowych oraz separatorów na ich zakończeniach.

-Spółka utrzymuje  cały należący do Miasta Szczecinek system kanalizacji wód deszczowych i roztopowych przez zaplanowane i wykonywane czyszczenia zgodnie z harmonogramem oraz po każdej nawałnicy – dodaje nasza rozmówczyni.

Wody roztopowe w odróżnieniu od wód opadowych charakteryzują się znacznie wolniejszym spływem do sieci kanalizacji deszczowej. Przy założeniu, że tereny są właściwie utrzymane przez zarządców nie powinno dojść do podtopień.

Co się dzieje z wodą, która spływa z ulic i chodników?

-Wody opadowe i roztopowe odprowadzane są zbiorczym systemem sieci kanalizacji deszczowej i roztopowej do odbiorników poprzez specjalistyczne urządzenia podczyszczające  - separatory – dodaje K. Kakała.

Żeby cały system był sprawny, PWiK podczas wiosennego czyszczenia usuwa duże ilości pisaku który nagromadził się w zbiorczych systemach po „akcji zima” oraz pierwszych opadach deszczu zmywającego z powierzchni dróg i terenów piasek oraz inne nieczystości.

Warto zaznaczyć, że w przypadku gwałtownej odwilży i opadów deszczu żaden system nie jest w stanie od razu odebrać tak dużej ilości wody przez co w niektórych miejscach mogą tworzyć się większe kałuże i zalania. Takie miejsca już pojawiają się na naszych drogach.