Jeszcze rok temu w wielu miejscach dominowały tu wykopy, zwały ziemi i ciężki sprzęt. Dziś jadąc wzdłuż budowy drogi ekspresowej S11 między Bobolicami a Szczecinkiem, coraz częściej widać konkretną trasę, a nie tylko plac budowy. Ekspresówka realnie wyrasta z ziemi, a zmiany są na tyle widoczne, że trudno je przeoczyć nawet przy krótkiej wizycie w terenie.