Mieszkaniec Szczecinka brutalnie zamordowany w Belgii.

Makabryczne odkrycie w Belgii wstrząsnęło nie tylko lokalną społecznością Sint-Baafs-Vijve, ale także mieszkańcami Szczecinka, skąd pochodził zamordowany mężczyzna. 39-letni Łukasz B., który od kilku lat mieszkał i pracował w Belgii, został odnaleziony martwy w środę, 4 czerwca, w pobliżu bloków mieszkalnych w dzielnicy gminy Wielsbeke.

Zwłoki znajdowały się w prowizorycznej skrzyni, ukrytej między garażami a tylną częścią budynku. Według prokuratora prowadzącego sprawę, ciało było zapakowane w coś przypominającego śpiwór, owinięte pasami i schowane w kontenerze.

– To było brutalne i celowe działanie. Wszystko wskazuje na to, że ofiara została zamordowana kilka dni wcześniej.

– przekazały belgijskie służby.

Tożsamość ofiary udało się potwierdzić dzięki charakterystycznym tatuażom. Potwierdzono, że chodzi o Łukasza B., który mieszkał w miejscowości Avelgem i od siedmiu lat pracował w firmie budowlanej w Zwevegem. Od tygodnia uznawano go za zaginionego.

W związku ze sprawą zatrzymano dwoje obywateli Polski – 39-letniego mężczyznę i 46-letnią kobietę, którzy mieszkali w tym samym budynku, przy którym odkryto zwłoki. Policja zabezpieczyła monitoring oraz samochód marki Mercedes, który stał nieopodal miejsca zbrodni. Został też przeszukany pobliski parking i zarośla.

Znajomi ofiary nie mieli kontaktu z Łukaszem od zeszłej środy.

Rodzina Łukasza – mieszkańca Szczecinka – apeluje o pomoc. Siostra zamordowanego uruchomiła zbiórkę na portalu Zrzutka.pl.

– Jestem siostrą Łukasza i potrzebujemy znacznych funduszy na przewóz zwłok mojego brata z Belgii do Polski. Koszta są ponad nasze możliwości. To mój jedyny brat – proszę wraz z moimi rodzicami o Waszą wspólną pomoc.

– napisała.

Zbiórka dostępna jest pod adresem: https://zrzutka.pl/a4pgag