Zamknij

Dostałeś pozew lub nakaz zapłaty z sądu? Zobacz jak się odwołać.

10:06, 25.07.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 12:02, 26.07.2019
Skomentuj

Fundacja Pomocy Zadłużony EUROLEGE przedstawia szokującą informację: rok do roku rośnie liczba pozwów składanych do sądów przez banki, firmy pożyczkowe i windykacyjne. Podstawową przyczyną takiego stanu rzeczy jest podobno brak terminowego regulowania zobowiązań. Dlatego nasi rodacy dostają miliony nakazów zapłaty z sądów w całej Polsce. Na pewno nie warto się poddawać kiedy otrzymamy nakaz zapłaty z sądu. Co robić? Poniżej znajdziesz podstawy.

Nie zwlekaj, bo termin na wniesienie sprzeciwu od nakazu zapłaty jest ograniczony!

Na co w pierwszej kolejności powinien zwracać uwagę pozwany o zapłatę? Na termin odbioru przesyłki sądowej. Jako pozwany masz tylko 2 tygodnie na złożenie sprzeciwu albo zarzutów od nakazu zapłaty. Termin biegnie od dnia odebrania przesyłki adresowanej z sądu. Jeśli nie złożysz odwołania od sądowego nakazu zapłaty w terminie, to niebawem do Twoich drzwi zapuka komornik. A wtedy już na ratunek będzie za późno. Co może komornik? Przede wszystkim zając Twój majątek ruchomy i nieruchomy, wynagrodzenie za pracę, rentę lub emeryturę. Dlatego tak ważne jest, aby podejmować rękawicę i walczyć w sądzie z instytucjami finansowymi. Warto walczyć, bez względu na to czy nakaz wydał e sąd bądż też zwykły, tradycyjny sąd.

Jak pokazuje praktyka Fundacji EUROLEGE, konsumenci mają bardzo dużo problemów z prawidłowym złożeniem środka odwoławczego od wydanego przez sąd nakazu zapłaty. Podstawowym problemem jest przede wszystkim to, że banki, chwilówki i firmy windykacyjne składają pozwy głównie na urzędowych formularzach. Konsekwencją tego jest obowiązek złożenia sprzeciwu albo zarzutów od nakazu zapłaty również na formularzu urzędowym. Błąd w tym zakresie może skutkować tym, że do sprawy wejdzie komornik, bowiem sąd takie odwołanie odrzuci. Odwołanie odrzucone traktuje się tak, jakby nigdy nie trafiło do sądu! Sędzia nawet nie zapozna się z tym, co napisałeś i nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym się uprawomocni.

Banki, firmy windykacyjne oraz pożyczkowe bardzo chętnie korzystają z formularzy urzędowych podczas składania pozwów. Robią to nawet wtedy, kiedy nie ma takiego obowiązku. Przez to pozwani mają zdecydowanie większe trudności w przejściu wymogów formalnych nakładanych przez sąd. Dzięki temu bank, firma windykacyjna czy pożyczkowa zwiększa swoje szanse na wygraną nawet bez dodatkowego wysiłku.

Jako pozwany powinieneś wiedzieć, że złożenie sprzeciwu albo zarzutów w sposób prawidłowy formalnie to za mało. Każdy środek odwoławczy powinien zawierać wnioski, twierdzenia i zarzuty. Zadanie nie jest proste, szczególnie dla nieobeznanego w procesie konsumenta.

Gdzie szukać pomocy prawnej?

Z doświadczenia Fundacji EUROLEGE wynika, że wiele osób próbuje działać na własną rękę. Naturalnie instytucjom finansowym jest to na rękę. Większość pism składanych osobiście przez konsumentów zawiera liczne braki, również te poważne. Zasadniczo problem dotyczy błędów przy konstruowaniu wniosków i zarzutów. Niekiedy dochodzi nawet do przypadkowego uznawania roszczeń! Takie sytuacje później bardzo trudno jest odwrócić na korzyść osoby pozwanej. Dlatego najlepiej jest skontaktować się z organizacjami, które na rynku antywindykacyjnym działają od lat. Pomoc znaleźć można chociażby w Fundacji EUROLEGE, której specjalizujący się w obrocie wierzytelnościami prawnicy pomagają tysiącom potrzebujących.

Jak się zgłosić do Fundacji:
Fundacja Pomocy Zadłużonym EUROLEGAL
Zadzwoń, tel.: 530 333 130
Wyślij zgłoszenie na stronie: www.darmowyprawnik.eu/anuluj-dlug/

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%