Szkoda, że zamiast skupić się na ludziach, którzy tworzyli klimat tej szkoły - żyjący jeszcze absolwenci, albo Świętej Pamięci wspaniała kadra szkoły, o której można byłoby książki pisać (niektóre śmierci do dzisiaj zagadkowe) - to jak zwykle jubileusz skupił się na dygnitarzach. Pierwsze rzędy gęby Gombrowiczowskie na które patrzeć się już nie da. Z jakiej racji medal dla starosty? Bo wykonuje swoje zadania własne? Śmiano się z PRL, a dzisiaj lepiej? Uroczystości państwowe to 3/4 podziękowania sami sobie. To zróbcie spotkanie, zaproszenie dla 20 poklepywaczy i wystarczy. Można było ten jubileusz inaczej zorganizować. Jest tak wiele historii do odkodowania i należałoby się skupić na tym, co tworzyło magię tej szkoły - ludzie. Zwykli i w tym "niezwykli", nie politycy, związkowcy, przewodniczący, dyrektorzy. To się chyba w naszym kraju już nigdy nie zmieni.

Patologia obywatelska w pełnej krasie. I celebrejszyn, które nie kończyło elki nawet.
To znowu lans i kampania wyborcza ?!