Zamknij
fot. Katarzyna Zielińska-Smulczak / fb

Katarzyna Zielińska-Smulczak: Seniorzy potrzebują takiego miejsca, żeby wyjść z domu, spotkać się...

18:21, 03.06.2022 Aktualizacja: 00:12, 04.06.2022

Katarzyna Zielińska-Smulczak: Seniorzy potrzebują takiego miejsca, żeby wyjść z domu, spotkać się...

Seniorzy potrzebują takiego miejsca, żeby wyjść z domu, spotkać się, a przy okazji też czegoś nauczyć.

- Katarzyna Zielińska-Smulczak, koordynatorka szczecineckiej Strefy Aktywnego Seniora

Strefa Aktywnego Seniora to klub, gdzie ci nieco starsi szczeciencczanie mogą wspólnie spędzić czas, poszerzyć swoją wiedzę z różnych dziedzin, a także zdobyć nowe umiejętności czy rozwijać swoje hobby i zainteresowania. Funkcjonuje on od 2019 roku. W czerwcu mijają trzy lata od momentu oficjalnego rozpoczęcia działalności Strefy Aktywnego Seniora. Czy takie miejsce było potrzebne? Jakie tematy najbardziej interesują naszych seniorów? Jakie są ich wspólne plany na najbliższe miesiące? O tym rozmawiamy z Katarzyną Zielińską-Smulczak, koordynatorką szczecineckiej Strefy Aktywnego Seniora

- Takie miejsce było potrzebne, co pokazuje frekwencja na zajęciach. Trzeba też podkreślić, że Strefa Aktywnego Seniora zaczęła działać w czerwcu 2019 i do marca 2020 funkcjonowała normalnie, ciesząc się średnią frekwencją na zajęciach ok. 50 osób.

-Natomiast potem siłą rzeczy mieliśmy przerwę spowodowaną pandemią. I kiedy wróciliśmy do regularnych zajęć od października ubiegłego roku, to okazuje się, że na każdych zajęciach teraz mamy średnio 70 osób. Ten wskaźnik najlepiej pokazuje, jak potrzebne było seniorom to miejsce spotkań, ale też te zajęcia, żeby mogli wyjść z domu, zmienić klimat. Jednocześnie większość zajęć w Strefie jest prowadzona w formie warsztatowej. Grupa warsztatowa to 10-12 osób, co daje też bezpieczną przestrzeń w kontekście obostrzeń pandemicznych, które jeszcze do niedawna obowiązywały. Więc małe grupy, zachowywanie dystansu i to nawet na zajęciach w salach pozwalało seniorom czuć się bezpiecznie. To pokazuje najlepiej, że te spotkania, ten klub ma sens i jest bardzo potrzebny.

- Bardzo ważny jest sam fakt spotkania się i to jest podkreślane przez naszych seniorów – kontynuuje nasza rozmówczyni. – Ja też bardzo się staram, żeby nasze zajęcia miały taką luźną formułę. Zawsze spotykamy się przy kawie po to, żeby oprócz tego, że coś robimy, czegoś się uczymy, to też żeby było to takie miejsce spotkań, wymiany doświadczeń, zawiązywania nowych relacji. Natomiast jeśli chodzi o tematy, to tutaj rzeczywiście króluje aktywność fizyczna, wszelkie promocje zdrowego stylu życia. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się chociażby warsztaty kulinarne. I oczywiście wszelkie prace manualne i rękodzieło. Oczywiście nic nie pobije frekwencji, jeśli chodzi o koncerty. Ostatnio mieliśmy wspaniały koncert Haliny Frąckowiak z okazji przełożonego Dnia Seniora. Na tym koncercie była pełna sala kinowa.

Warto dodać, że spotkania w ramach Szczecineckiego Klubu Seniora niosą ze sobą nie tylko element rozrywkowy i integracyjny, ale także edukacyjny, poprawiający jakość i komfort życia. - Tematy takie, które wydawałoby się, że są trudne i krępujące dla wielu osób - jak chociażby zajęcia z fizjoterapeutką dotyczące treningu dna miednicy, przyciągnął bardzo duża liczbę zainteresowanych. To jest bardzo ważny temat dla kobiet w każdym wieku, szczególnie po 60. roku życia, kiedy ten problem dotyka wielu pań.

- Widzę to po frekwencji, że nie zawsze temat spotkania jest tym, co przyciąga seniorów na zajęcia, ale możliwość wyjścia z domu i spędzenia czasu z innymi. Na każdym spotkaniu frekwencja oscyluje pomiędzy 50 a 70 osób. Czyli jakby sam temat nie determinuje ilości osób na spotkaniu, co dla mnie jest takim sygnałem, że atmosfera w klubie jest tak przyjemna, że nawet jak być może czasami temat jest trochę mniej interesujący, to i tak bardzo wielu seniorów przyjdzie, bo lubi po prostu do nas przychodzić – mówi Katarzyna Zielińska-Smulczak.

Spotkania w ramach Strefy Aktywnego Seniora to nie tylko spotkania dla pań, ale również dla panów. Choć wciąż są oni w mniejszości.

 - Panowie też przychodzą. Nawet na takich zajęciach, które były wydawałyby się stricte kobiece jak np. malowanie drzewa życia, był pan. Wprawdzie jeden, ale był. Ale to też pokazuje, że to jest taka indywidualna kwestia otwartości na temat. Rzeczywiście w większości są to kobiety. To jest trochę takie zamknięte koło. W przeważającej części uczestniczkami spotkań są panie. A im więcej kobiet, tym więcej tematów kobiecych. I koło się zamyka. Ale myślimy o tym, jak też poszerzyć ofertę w stronę panów. Pamiętam takie zajęcia np. z fotografii telefonem komórkowym, gdzie panowie byli w większości. Czyli są takie tematy, które do naszego klubu też panów ściągają.

Nasi seniorzy mają też dość konkretne plany na najbliższy czas. Z pewnością ważnym wydarzeniem będzie organizowana po raz pierwszy w naszym mieście „Senioriada nad Trzesieckiem”, która zaplanowana została w dniach 9-10 czerwca. Będzie to wspólne wydarzenie Strefy Aktywnego Seniora i Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

- Będzie to pierwszy festiwal seniora w Szczecinku. Jest to pierwsze wydarzenie tego typu i mamy nadzieję, że ono na stałe wpisze się do kanonu imprez kulturalnych skierowanych właśnie do osób po 60 roku życia – mówi koordynatorka klubu. - W tym roku na naszym „festiwaliku”, bo jest to nieduże wydarzenie, ale najważniejsze, że zaczynamy, widzimy się na spotkaniu inauguracyjnym 9 czerwca, natomiast 10 czerwca będą otwarte wykłady dla seniorów. Jeśli ktoś jest zainteresowany to absolutnie zapraszam do kontaktu pod nr 531 111 206 po więcej informacji oraz do zapisów na koncert inauguracyjny. To jest takie nasze małe-duże wydarzenie, pierwsze tego typu i mamy nadzieję, że z roku na rok będzie to coraz większa impreza i że będziemy mieli coraz więcej do zaoferowania naszym seniorom w różnych aspektach.

To jednak nie jedyne plany na najbliższe miesiące. - Będę chciała jeszcze zaprosić moich seniorów na podsumowanie sezonu 2021-2022. Pod koniec czerwca spotkamy się na takiej małej biesiadzie, po prosty żeby pobyć razem i podziękować sobie za ten rok. W wakacje będziemy od siebie chwilę odpoczywać po to, żeby we wrześniu spotkać się z nową energią po tej przerwie. Tutaj już myślę o całej masie różnych tematów. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć specjalistę w temacie kiszonek, bo to jest coś, czego też byśmy chcieli spróbować w naszej grupie. Mamy nadzieję wybrać się być może na jakąś wycieczkę, bo tego jeszcze nie robiliśmy wspólnie. Na przełomie października i listopada będziemy wspólnie świętowali Dzień Seniora. A potem zobaczymy, co się będzie działo. Ale na pewno się będzie działo – dodaje Katarzyna Zielińska-Smulczak.

 


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%