Dziczyzna zamiast szczawiowego w szkolnej stołówce? Czemu nie! Wiceminister Golińska jest za takim rozwiązaniem.
Hasło „zjedz mięsko, a ziemniaczki zostaw” może nabrać nowego znaczenia. Za sprawą Małgorzaty Golińskiej niebawem możemy usłyszeć w szkolnej stołówce: „zjedz dziczyznę, a ziemniaczki zostaw”.
Wszystko za sprawą konsultacji proponowanych zmian w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia, ustawie o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 oraz ustawie – Prawo oświatowe. W zapisach forsowanych m.in. przez organizację Rodzice dla Klimatu pojawiła się propozycja, aby w szkolnych stołówkach zadbać o różnorodność serwowanych potraw. Pomysłodawcy zmian zakładają zwiększenie nacisku m.in. na sprawy związane ze zmianami klimatycznymi.
[…] Proponuje się wprowadzenie w placówkach oświatowych, a także w żłobkach i klubach dziecięcych żywienia opartego na aktualnym stanie wiedzy w zakresie żywienia populacji polskiej ze szczególnym zwróceniem uwagi na indywidualne potrzeby żywieniowe oraz z poszanowaniem środowiska naturalnego poprzez wprowadzenie raz w tygodniu w szkołach posiłku wyłącznie roślinnego, a w przedszkolach i żłobkach dnia z posiłkami wyłącznie roślinnymi, co ma wpłynąć na zdrowie dzieci i młodzieży oraz mieć wymiar edukacyjny i przeciwdziałać marnowaniu żywności.
Nasza lokalna posłanka, a zarazem wiceminister klimatu i środowiska wniosła swoje uwagi do zmian. Wspomniała w opinii, że co prawda jej resort nie zajmuje się sprawami oświatowymi, ale proponowane zmiany to „daleko idąca ingerencja w wolność wyboru i wychowania dzieci przez rodziców”. Wiceminister przyznaje także, że ma pewien pomysł. Zamiast obligatoryjnego, jednego roślinnego posiłku w szkolnej stołówce pojawiła się możliwość wyboru… dziczyzny.
Dziczyzna określana również przez dietetyków „królową mięs” jest jednym z najzdrowszych rodzajów mięsa. Posiada niespotykane walory odżywcze i smakowe. Zwierzęta leśne żywią się wyłącznie naturalnym pokarmem, mają możliwość nieograniczonego ruchu, co wpływa na mniejsze otłuszczenie. Dziczyzna jest więc źródłem pełnowartościowego białka, witamin i wysokiej ilości dobrze przyswajalnego żelaza, ma również najmniej cholesterolu. Przedstawienie możliwości wyboru takiego posiłku byłoby szansą, szczególnie dla dzieci z większych miast, na poznanie jednego z najzdrowszych rodzajów mięsa.
Gdyby więc propozycja minister Golińskiej została uwzględniona, w szkolnych stołówkach mógłby pojawić się w jadłospisie np. gulasz z dziczyzny. Oczywiście nie w piątek, bo wywołałoby to oburzenie środowisk prokościelnych [katolicy w piątek odmawiają sobie spożywania posiłków mięsnych - przyp. red.].
W temacie wypowiedział się także resort edukacji, który sceptycznie podchodzi do propozycji zmian w szkolnych i przedszkolnych stołówkach. Jak czytamy w opinii, wszystko rozbija się o… pieniądze.
Mianowicie dodatkowe koszty dla organów prowadzących szkoły lub przedszkola będą mogły wynikać z potrzeby zmodyfikowania organizacji pracy szkoły lub przedszkola związanej np. z koniecznością zatrudnienia dietetyka lub przeprowadzania szkoleń dla pracowników stołówek ze względu na potrzebę zbilansowania dostarczanych substancji odżywczych w posiłkach dla uczniów i dzieci. Dodatkowo może zaistnieć potrzeba zakupienia dodatkowego wyposażenia kuchni, spełnienia odpowiednich wymogów sanitarnych żywienia zbiorowego (w przypadku, gdy w szkole lub przedszkolu nie funkcjonuje stołówka), zapewnienia pełnego etatu dla pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania albo higienistki szkolnej, które w ramach współpracy z dyrektorem szkoły, nauczycielami i pedagogiem szkolnym doradzają dyrektorowi szkoły w sprawie warunków bezpieczeństwa uczniów, organizacji posiłków i warunków sanitarnych w szkole.
Czytając uzasadnienie Ministerstwa Edukacji i Nauki można odnieść wrażenie, że obecna sytuacja jest idealna i nie ma sensu zgłębiać się w problem zróżnicowanej diety w placówkach edukacyjnych. W opinii nie znajdziemy odwołania do pomysłu minister Golińskiej. A ten z pewnością nie byłby tani, bo wiązałoby się to z zapewnieniem świeżej, przebadanej dziczyzny. W wielu stołówkach szkolnych personel musiałby przeszkolić się z przygotowywania potraw z dzika czy sarny. To również generowałoby dodatkowe problemy i koszty, o których wspomina resort Czarnka.
Precz z PIZZĄ16:23, 05.05.2023
O, teraz zapewne lawina komentarzyków pseudopolitycznych.
Wystarczy juz tego obledu i prymitywu w gastronomii!
Syf prawie wszedzie to samo. Utuczona kura lub świnia i tak w kółko. Do tego rzygawiczna pizza, kebaby i pierogi. Oto horyzont kulinariow PL 2023. Kura-świnia-kebap-pizza-pierogi-rosoł-gawno. Bardzo dobry pomysł z urozmaiceniem. Owoce morza też powinny być! Do wyboru.
Dobre16:38, 05.05.2023
Hehe, a kto to bedzie sprzedawał i odławiał? Do kogo kasa trafi?
Olo16:41, 05.05.2023
Dzik jest dziki, dzik jest zły...
Smaczek16:59, 05.05.2023
Raczej pracownicy kuchni i szkoły zjedzą, dzieci dostaną gulasz wieprzowy jak zwykle. Proponuję popróbować co się serwuje w niektórych szkolnych kuchniach, jadłospisy niekiedy napisano ćwierć wieku temu i do dzisiaj się serwuje, powtarzalność gwarantowana. Smacznego.
AQQ.17:56, 05.05.2023
Tej to już całkiem rozum odjęło. Kobito, bo ci sierść na grzbiecie wyrośnie. Może jeszcze potrawka z wilka, bo niektórym pisopatom masowy odstrzał wilków się marzy...
Jedz kartofle :)19:14, 05.05.2023
Jedz kartofle jesli chcesz, ale nie zabraniaj smaku innym. Skoro mozna podawać dzieciom Świnię to dlaczego nie Dzkia?
locospokx14:08, 06.05.2023
POlszewia "aqq" - ci to zapewnie ozor wyrośnie od tych komentarzy
Frania20:17, 05.05.2023
p Golinska to już całkiem zdziczała
kk17:17, 06.05.2023
prykaz to prykaz , z szefostwem się nie dyskutuje
Gość23:21, 05.05.2023
Co ta Golinska wymyśla.
Mięso ciezkie i trudne w przyrządzaniu.
Dzieci za takim jedzeniem nie przepadają.
Stołówek szkolnych brak.
Jojo 07:21, 06.05.2023
Do konia nie podchodź z tyłu, do byka z przodu a do ...... wcale.
Wadera12:21, 06.05.2023
Można wprowadzić choroby odzwierzęce, czemu nie pani G. Czy pani G preferuje cynaderki z kozła? Moje dziecię nie znosi mięsa , tym bardziej z zakleszczonej , zmotylicowanej, zborelizowanej dziczyzny.
Gość13:14, 06.05.2023
Co ona ma do powiedzenia.
Pewno to słowa jarka.
Bez niego nie mogą się wy..ać.
Dość już zrujnowaliście Polskę.
Jak masz trochę honoru to już czas że sceny zejść.
A13:30, 06.05.2023
Z dziczyzny to tylko zobaczą glistę w piaskownicy. Oj Pani kochana . Nie trzeba było się odzywać , bo *%#)!& wyszło .
q+14:18, 06.05.2023
Patologia Obywatelska , to tylko chrząszcze i larwy by serwowała dla naszych milusińskich w szkole. A może mirabelki i szczaw ? Wolny człowiek wolny wybór :)
Szczecinianka17:05, 06.05.2023
Wracamy do wieków, kiedy udziec z dzika, ewentualnie z jelenia na stoły szlachcie kładziono, a do popicia okowita. Może i dzieciakom piwko jakieś ha? Po jedzonku różaniec, i modlitwy wieczorne. O paciorku rano i wieczorem nie wspomnę.
Moraw 14:36, 06.05.2023
MOrawiecki na miskę ryżu zapraszał .
Teraz nie każdego na ryż stać .
ot zafundowali Polakom życie .
Ja17:14, 06.05.2023
ciekawe bardzo kto znów chce poróżnić dwie grupy tzn. mięsożerną i wege, 'Dziel i rządź', to motto od wieków rządom złej władzy służy. Tego posłanka G ni wymyśliła ha, ha.
.......19:34, 06.05.2023
A ta dziczyzna to ile kosztuje? Mieso twarde, wybiegane, dlugo trzeba gotowac a gaz drogi. Juz widze jak dzieciaki z apetytem przezuwaja sarenke, zajaczka, albo dzika z pomorem swin. ? Cos czuje, ze ktos chce zrobic zloty interes.
A20:24, 06.05.2023
Co na to Geslerowa ?
Gość21:03, 06.05.2023
No niezły pomysł , ale może najpierw tą dziczyzną pokarmić sejmowych żarłoków. Może któryś się podtruje i wtedy zobaczymy.
pomysłowy21:33, 07.05.2023
może rybki z podczyszczalni, albo zacząć karmić lepiej w szpitalach? co wam dzieci zrobiły że za ich dietę sie zabieracie?
Minister z wizytą na S11 Bobolice-Szczecinek
Dobrze, że ministry kontrolują inwestycje. Mieszkańcom Szczecinka pilnie potrzebny jest kierunek S11 do Koszalina . Morze , Szczecin, Kołbaskowo, a nawet Gdańsk.
Tenk
23:15, 2025-05-17
Minister z wizytą na S11 Bobolice-Szczecinek
No pięknie-korekta w treści tekstu wykonana, uznano, że to oczywiście omyłka pisarska - dziękuję
Zorro
22:57, 2025-05-17
Must Be The Music: Kuba i Kuba zostali gwiazdam...
Tandeciarstwo
Monika
20:40, 2025-05-17
Kościół w Grzmiącej czeka na remont.
Wy w morde szpitale budujta a nie koscioły , co to kurii nie stac na remont tylko żebra pieniadze ?
Mariusz z Suszarni
20:18, 2025-05-17
5 3
Bo to gawnem stoi?