31 dni - tyle dokładnie upłynęło czasu od I tury wyborów samorządowych, a dokładnie 30 dni po wyborach ma pełnomocnik wyborczy komitetu na usunięcie plakatów i banerów wyborczych. Niestety nie wszyscy się z tego obowiązku wywiązali. Przy głównej ulicy Szczecinka nadal wiszą banery jednego z komitetów.

Komitety wyborcze, w ramach kampanii wyborczej, mogły umieszczać plakaty i hasła wyborcze na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach czy urządzeniach energetycznych oraz telekomunikacyjnych. Na usunięcie ich kandydaci lub ich pełnomocnicy mają 30 dni. Czas upłynął dokładnie we wtorek, 7 maja.

Większość z komitetów wyborczych wywiązała się z obowiązku usunięcia banerów w terminie. Są to jednak pojedyncze przypadki.

W ostatnich dniach można było jeszcze zauważyć banery przy ulicy Jana Pawła II i Wyszyńskiego. Te pierwsze wisiały przy rondzie Golińskiego i należały do KW Porozumienie Samorządowe. Dziś już ich nie ma. Przy ulicy Wyszyńskiego, przy skrzyżowaniu z ulicą Rzemieślniczą pozostały jeszcze banery KWW Douglasa, na których widnieją burmistrz Jerzy Hardie - Douglas oraz radni - Marcin Jaczewski i Małgorzata Bała. 

Burmistrz ma jeszcze czas

Baner Jerzego Hardie – Douglasa może jeszcze wisieć z uwagi na fakt, że wyjątek stanowią komitety, które miały swoich kandydatów w drugiej turze wyborów na prezydentów, burmistrzów i wójtów. One będą miały 30 dni na usunięcie materiałów wyborczych liczone od 21 kwietnia.

Co grozi za pozostawienie banerów?

Kto nie wywiąże się z obowiązku usunięcia materiałów agitacyjnych w wyznaczonym terminie, może otrzymać karę grzywny od 20 do 5000 złotych.

[ZT]38631[/ZT]