Chcę dla moich wnuków drogi do otwartych umysłów i przekazywania im przez dobrze opłacanych nauczycieli uczciwej wiedzy.
Moi synowie są dorośli, ale wnuki - nie. Przez kilkanaście lat ich przyszłość będzie kształtować szkoła. Czy będą uczyć się w szkole uczącej tolerancji i szacunku dla innych, w szkole nowoczesnej zrównującej poziom edukacji z poziomem szkół starej Europy?
Czy będą mogli dokonywać wyboru własnej drogi analizując różne światopoglądy? A może chodzić będą do szkoły, której program narzucony jest przez kościół i narodowców? Będą uczyć się zakłamanej historii i szowinizmu. Będą piętnowani i stygmatyzowani, gdy tylko wychylą się.
Jan chcę dla moich wnuków drogi do otwartych umysłów i przekazywania im przez dobrze opłacanych nauczycieli uczciwej wiedzy. A Wy, czego chcecie dla swoich dzieci?
Materiał sfinansowany przez KKW Koalicja Obywatelska PO .N iPL Zieloni