W myśl ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej samorządy mają obowiązek zredukowania zużycia energii elektrycznej o 10 proc. w stosunku do średniej z lat 2018-2019. Gmina Biały Bór już od jakiegoś czasu przygotowywała się do wprowadzenia tego typu oszczędności. Wyłączona została już także część oświetlenia ulicznego. Okazuje się, że niepotrzebnie.
- Na pięć dni przed rozpoczęciem oszczędzania ukazał się „podręcznik oszczędzania” wydany przez Ministerstwo Klimatu. I okazuje się, że intencje były inne – mówi burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski w wywiadzie dla Radia Koszalin.
- Cała Polska, wszystkie samorządy i spółki energetyczne przygotowywały się do tego, żeby zaoszczędzić 10 proc. prądu w grudniu. A teraz, pięć dni wcześniej okazało się, że te oszczędności nie mają dotyczyć oświetlenia ulicznego. Od początku byłem tego przeciwnikiem, co wielokrotnie publicznie mówiłem. Dlatego w naszej gminie zdecydowaliśmy się na to, żeby szukając tych oszczędności, które nakazywała ustawa, stosować to tylko w grudniu, nie przez cała zimę i tylko w bardzo późnych godzinach. Ale skoro teraz okazuje się, że to nie o to chodziło tym, którzy to prawo napisali, to odkręcamy teraz ten temat. Najbardziej zaskoczone są spółki energetyczne, które są przecież elementem koncernów państwowych. I oni też byli święcie przekonani, że należy dokonać wyłączeń oświetlenia ulicznego.
- To jest bardzo skomplikowany proces logistyczny i w tym momencie okazuje się, że to gra nie warta świeczki, ponieważ trzeba to robić segmentami, po kilka, kilkanaście lamp, tam gdzie jest sterownik. Teraz trzeba go ręcznie z powrotem przesterować na to, żeby się nie wyłączał. Wobec czego zakładam, że na pewno, ku radości wszystkich, do świąt Bożego Narodzenia będziemy „świecili” całą noc.
Część lamp w wielu miejscach gminy nie świeci, ponieważ urzędnicy zgłosili chęć ich wyłączenia od 1 grudnia, a ekipy Energii już to wykonały w miarę swoich zasobów. Teraz trzeba wszystko cofnąć.
Informacja zawarta we wspomnianym rządowym „poradniku oszczędzania” o braku konieczności wyłączania oświetlenia ulicznego nie zwalnia jednak samorządów z konieczności wygenerowania 10 procent oszczędności na zużyciu energii. Jak przyznaje burmistrz Białego Boru, teraz niełatwo będzie znaleźć rozwiązanie, jak zaoszczędzić.
- Z tymi oszczędnościami teraz będzie bardzo kiepsko. Bo jeżeli teraz mają one dotyczyć tylko budynków urzędów, no to mamy już to dokładnie przeliczone. Jeżeli „odejmiemy” serwerownie i wszystkie takie urządzenia infrastruktury krytycznej, które muszą być cały czas włączone, to tak naprawdę nasze zużycie prądu w urzędzie oscyluje w granicach 2,5 tys. zł miesięcznie. Czyli jeżeli mamy zaoszczędzić 10 %, to mamy zaoszczędzić 250 złotych w grudniu. A jeżeli nie zaoszczędzimy 250 złotych, to grozi nam grzywna 20 tys. złotych. Wyłączanie świateł w urzędzie też jest zupełnie niemożliwe z tego chociażby względu, że są normy wynikające z kodeksu pracy określające, ile tych lumenów ma świecić nad danym stanowiskiem.
– dodaje Paweł Mikołajewski.
[ZT]30073[/ZT]
Gość07:38, 30.11.2022
5 2
Ciekawe ile % tej energii zużywa urzędowy czajnik/wentylator.
Jest taki mem - kto najwięcej pracuje w urzędzie miasta. ;]]]] 07:38, 30.11.2022
gość08:37, 30.11.2022
3 2
za to w Szczecinku wyłącza na ścieżkach żeby ludzie nie mieli jak dojść do domu , ale budynki (kościół , ratusz itd) do 22 będą oświetlone i pomost bo brzydko by było -dobrze rozumiem? 08:37, 30.11.2022
Co z wiatrakami09:07, 30.11.2022
8 4
Panie Mikołajewski? Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle? 09:07, 30.11.2022
Gość16:22, 30.11.2022
7 5
Nie winię burmistrza. Po prostu pisowski bałagan. 16:22, 30.11.2022
Zapytam11:48, 01.12.2022
1 0
Tylko.Pafka sołtysie.Gdzie łopat fabryka?Gałganie jeden. 11:48, 01.12.2022
Slabo16:55, 01.12.2022
1 0
Wodzu słabo zarządza tym grajdolkiem 16:55, 01.12.2022
Po temacie20:57, 01.12.2022
0 0
Dobra to te 250 zł odda ze swoich najwyżej mniej piwa wypije 20:57, 01.12.2022