Budowa drogi ekspresowej S11, łączącej Pomorze Zachodnie z autostradą A2 w Poznaniu i docelowo ze Śląskiem, napotyka poważne opóźnienia na odcinku między Szczecinkiem a Obornikami. Mimo że prace w regionie Pomorza Zachodniego przebiegają zgodnie z planem i ostatni etap budowy ma zakończyć się do połowy 2026 roku, sytuacja na południe od Szczecinka budzi wątpliwości.
Obecnie trwa budowa odcinka S11 między Bobolicami a Szczecinkiem, wyceniona na ponad 1,1 miliarda złotych. Realizacja tego odcinka zakończy etap inwestycji na Pomorzu Zachodnim, łącząc go z istniejącymi już fragmentami trasy w okolicach Koszalina i Kołobrzegu. Kluczowe prace przesuwają się jednak w stronę Wielkopolski.
W marcu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Poznaniu rozstrzygnęła przetarg na budowę 22-kilometrowej obwodnicy Obornik. Konsorcjum Mirbud i Kobylarnia zrealizuje ten odcinek za 853 miliony złotych, co powinno zlikwidować tzw. wąskie gardło na tej trasie do 2027 roku.
Jednak inne odcinki między Obornikami a Szczecinkiem wciąż czekają na kluczowe decyzje środowiskowe. Pod koniec sierpnia 2023 roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Poznaniu wydała decyzję dla 59-kilometrowego odcinka S11 od Szczecinka do Piły. Pozwoliła ona na opracowanie koncepcji szczegółowej oraz przygotowanie dokumentacji geologiczno-inżynierskiej.
Niestety, cztery organizacje, w tym dwie ekologiczne, wniosły odwołania, wskazując na niedociągnięcia w analizach wariantów trasy, niewystarczającą ocenę wpływu na środowisko oraz brak uwzględnienia sieci korytarzy ekologicznych. Dodatkowo, podkreślono potrzebę zaprojektowania przejść dla zwierząt.
Dokumentacja wraz z odwołaniami trafiła do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która odpowiada za ich rozpatrzenie. Rzeczniczka GDOŚ, Joanna Niedźwiedzka, poinformowała, że z powodu braków w dokumentacji, zażądano dodatkowych wyjaśnień, które wpłynęły dopiero we wrześniu. Nowy termin rozpatrzenia odwołań wyznaczono na 29 listopada 2024 roku.
Na dalszy rozwój sytuacji z niecierpliwością czekają samorządy, inwestorzy i kierowcy. Rozwiązanie tego sporu będzie kluczowe dla dalszej realizacji strategicznej trasy, która ma ogromne znaczenie dla połączeń komunikacyjnych w regionie i poza nim.
Trolek11:51, 08.11.2024
Ekolodzy? Raczej wrogowie postępu i niszczyciele ludzi, o wspieraniu niemieckich interesów nie wspomnę. Mam odruch wymiotny jak słyszę o tych głąbach.
Wstrzymują obwodnicę Obornik, bo tam nie musieli stać w półgodzinnym korku. A tam taki się tworzy od lat. Ile to smogu, trucia ludzi, jak w centrum stoją setki ciężarówek, żeby przejechać przez jedyny most w okolicy. A mieszkańcy Obornik muszą to znosić.
To samo dotyczy Ujścia.
Pseudoekologiczna tragedia. 11:51, 08.11.2024
Gosc13:21, 08.11.2024
Eko terroryści w akcji. Dostaną kasę to odstąpią od protestów. 13:21, 08.11.2024
Matt13:28, 08.11.2024
Ta ekipa została nasłana przez poznański przemysł, zauważyli że kilka ciekawych inwestycji może im odpłynąć S11 na północ. Organizacje ekologiczne chętnie przyjmują takie zlecenia i wielki lament że ślimak smrodnik będzie miał stres i się z żalu zesra. 13:28, 08.11.2024
Adam13:53, 08.11.2024
Ekolodzy to nie wszystko GIOŚ podlega pod Ministerstwo Klimatu I Środowiska, której wiceministrą jest upośledzona i nawiedzona ekoterorystka U. Zielińska, a rządowi rudego to na rękę, inwestycja wstrzymana kasa zaoszczędzona. To nic że na tej trasie dalej będą ginąć ludzie, tak polactwo głosowało, więc tak ma. 13:53, 08.11.2024
gość14:15, 08.11.2024
A wiceministrem od łowiectwa jest wegetarianin i trener pilatesu 14:15, 08.11.2024
g-a14:33, 08.11.2024
Dokumentacja złożona do sądu była niekompletna ? No to oddalić pozew a nie bawić się jak przedszkolaki w ciuciubabkę. 14:33, 08.11.2024
Wz14:37, 08.11.2024
Banda *%#)!& nie ekolodzy 14:37, 08.11.2024
j6415:18, 08.11.2024
czy to nie ekolodzy wstrzymywali budowy zbiorników przeciwpowodziowych jak to się skończyło już wiemy teraz żaden ekolog nie pomaga przy odbudowach 15:18, 08.11.2024
BRNT15:29, 08.11.2024
Może tych ekologów jeśli się zgłoszą deportować gdzieś na Saharę albo Madagaskar, chyba już zdecydowanie wystarczy zielonych ładów, pseudo eko-elektryki i podobnych bzdur za które wszyscy mamy zapłacić z naszych podatków, a które w nas bezpośrednio uderzają po kieszeni. 15:29, 08.11.2024
ci ekolodzy15:47, 08.11.2024
wożą swoje zady w starych zdezolowanych dislach 15:47, 08.11.2024
BRNT16:32, 08.11.2024
Może nie koniecznie w starych dieslach, ale na swoje zjazdy, zloty czy konferencje ekologiczne na pewno nie jeżdżą rowerami - bardziej to auta spalinowe albo samoloty. Właśnie tyle w tym ekologii ile da się pozyskać w ramach różnych grantów na takie "chore" organizacje. 16:32, 08.11.2024
Adolf 15:51, 08.11.2024
Jestem ciekawy w jaki sposób ekoterrorysci złożyli odwołanie bo mam nadzieję że nie użyli kartek papieru bo to się wiąże z wycinka drzew na produkcję papieru.😂 15:51, 08.11.2024
Obiektywnie16:38, 08.11.2024
I bardzo dobrze, że ktoś zwrócił uwagę na błędy w dokumentacji. Zamiast się czepiać tych, którzy wskazali błędy i to na tym etapie, powinniście się czepiać tych co felerną dokumentację zrobili i jeszcze pewnie wzieli za to dziesiątki milionów. Przepisy są jasne i trzeba ich przestrzegać bez względu na to czy dotyczą grubości i materialu warstw, czy kwestii bezpieczenstwa, czy też przejść dla zwierząt. 16:38, 08.11.2024
Kenn16:41, 08.11.2024
Na Białorusi poyebów by od razu spałowali i do paki 16:41, 08.11.2024
baca17:17, 08.11.2024
Akapit z powyższego artykułu: Niestety, cztery organizacje, w tym dwie ekologiczne...
1. Czyli nie w połowie zarzuty mają nieekolodzy, czemu przeczy tytuł artykułu.
2. Jak rozumieć pierwsze słowo: Niestety? Zdanie z tezą? to dziennikarstwo czy komunikat GDDKiA?
3. Możliwość złożenia odwołania to element inwestycji prowadzonej w państwie prawa. W takim razie trzeba się chyba cieszyć, że prawo działa, że ktoś się tym interesuje, a nie bezrefleksyjnie łyka wszystkie decyzje urzędników. 17:17, 08.11.2024
Lol20:02, 08.11.2024
Zablokować przejazd poznaniaków nad morze w weekendy i wakacje to zaczną myśleć!!! Niech jadą 10 godzin to im się rozjaśni we łbach! 20:02, 08.11.2024
Dfk17:32, 10.11.2024
Ciekawy czy Ci ekolodzy nie jeżdżą drogami? Pozbawić dziadostwo prawa jazdy i zabrać auta. Niech maszerują po lasach dziwolągi 17:32, 10.11.2024
N.07:39, 12.11.2024
Bardzo proszę o zaprzestanie używania nazwy "ekolodzy" i pisać poprawnie - ekoterroryści. 07:39, 12.11.2024
Gość13:22, 08.11.2024
14 1
Zdecydowanie popieram Trolka, niech się wezmą nieroby do roboty, bo to co oni wyprawiają zakrawa na kpinę. Kim oni są i do czego to wszystko zmierza. Jakaś paranoja! 13:22, 08.11.2024