Ponad 30-tonowy rębak przewrócił się w czasie jazdy. Wcześniej pojazd wpadł w poślizg. Na miejsce jedzie specjalistyczny sprzęt, który będzie stawiał kolosa na koła.
Nie znam się, bo nie prowadziłem nigdy czegoś takiego, ale... wydaje mi się, że żeby wpaść poślizg takim pojazdem, to trzeba mieć duży talent. Poślizg oczywiście mógł tutaj wystąpić, ale musiał mieć on swoją przyczynę (np. zahaczenie pobocza). Niemniej, moim zdaniem, zawinił tutaj człowiek, a nie maszyna, warunki pogodowe itd. Jednak prawdziwą sztuką, szczególnie w obecnych czasach, jest przyznać się do błędu.
0 0
Nie znam się, bo nie prowadziłem nigdy czegoś takiego, ale... wydaje mi się, że żeby wpaść poślizg takim pojazdem, to trzeba mieć duży talent. Poślizg oczywiście mógł tutaj wystąpić, ale musiał mieć on swoją przyczynę (np. zahaczenie pobocza). Niemniej, moim zdaniem, zawinił tutaj człowiek, a nie maszyna, warunki pogodowe itd. Jednak prawdziwą sztuką, szczególnie w obecnych czasach, jest przyznać się do błędu.