Co się dzieje w tym Szczecinku i okolicach nie ma dnia a może nawet godziny żeby nie było wypadku,kolizji i nie ma znaczenia czy to zima,jesień deszcz czy lato i słonecznie, wypadek za wypadkiem
jak pisałem już czasy PRL nikt nie słyszał co to ABS opona bez dętkowa czy zimowa i nie było tyle wypadków i kolizji a w terenie zabudowanym było 60 i nikt nie słyszał o komórce czy nawigacji ale człowiek myślał znał prawa fizyki a takim maluchem jechało się 115 a duży fiat 150 maks jechał fiatem 120-140 poza miastem i nikt nie powiedział że bandyta pirat drogowy, milicja zatrzymała i takie słowa co panie kierowca ciut przekroczyliśmy co ,no tak panie władzo troszeczkę ale jadę do żony do szpitala uśmiech i słowa milicjanta no dobra pouczenie ale to ostatni raz uśmiech i odjazd a dziś prawko zabrane a najlepiej to kara śmierci, ale czego można się spodziewać jak mamy rondo a nauka jazdy stoi i czeka auta kilometr od ronda ale instruktor każde stać korek kilometr a on dalej stoi to potem wypadki kolizje jak tak uczą a kierowca ma być opanowany i zdecydowany z daleka widać czy jedzie szybko czy wolno