Noc z 11 na 12 sierpnia 2019 roku na długo zapisała się w pamięci wielu mieszkańców naszego miasta. Nad ranem w jednym z największych szczecineckich zakładów – firmie OPAK wybuchł pożar. Ogień w szybkim tempie zajął wszystkie znajdujące się na terenie zakładu hale. Na miejscu pracowało kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej z całego regionu, a akcja gaśnicza trwała przez wiele godzin. Następne tygodnie upłynęły na przeczesywaniu i uprzątaniu pogorzeliska, a także na szacowaniu strat. Te były ogromne.
Pożar w 2019 roku
Znajdujące się przy ul. Pilskiej hale produkcyjne spłonęły doszczętnie, a kilkaset osób z dnia na dzień straciły stałe źródło dochodu. Teraz po trzech latach od tych tragicznych wydarzeń, firma może mówić o prawdziwym odrodzeniu i sukcesywnym odbudowywaniu rodzinnego przedsięwzięcia. W to, aby OPAK znów funkcjonował, swoje siły zaangażowały trzy pokolenia – od założyciela firmy Leopolda Pączka, aż po jego wnuczka Tymona.
Firma OPAK odbudowała zniszczone przez pożar pomieszczenia i wznowiła produkcję.
Firma dziś / wrzesień 2022
Teraz przedsiębiorstwo może pochwalić się kolejnym sukcesem. Szczecinecki OPAK otrzymał wyróżnienie za swoją działalność i determinację podczas V edycji Forum Firm Rodzinnych w kategorii firm z przychodami poniżej 100 milionów złotych.
- Około 4 w nocy wybuchł pożar. Spaliła się cała firma. Zaczęło się od tektury, od papieru, poszły maszyny i towar. Rolki paliły się jeszcze przez wiele tygodni. Tak naprawdę zostały z tego zgliszcza – wspomina tragiczną noc Tymon Pączka, w wywiadzie udzielonym dla Forbes.
- Nie wiedzieliśmy za bardzo co zrobić. Jednak rodzinnie musieliśmy podjąć jakąś decyzję. Dzięki wsparciu dziadka, jego sile, nadziei i wierze w nas i w naszą firmę stwierdziliśmy, że chcemy podjąć decyzję o odbudowie.
- Minęły trzy lata i możemy gościć tutaj, na Forum Firm Rodzinnych Forbesa. Jestem bardzo dumny z tego, co udało się osiągnąć i mam nadzieję, że w przyszłości możemy liczyć już tylko na większe sukcesy. Pomimo wojny, pomimo inflacji, pomimo covida, podnieśliśmy się z kolan, powstaliśmy jak feniks z popiołów i mam nadzieję, że w przyszłości wszystko będzie ok.
W tym momencie w firmie OPAK zatrudnionych jest ok. 100 osób. Przed pożarem pracę tu wykonywało ok. 250 osób.
- Mamy nadzieję, że kiedyś będziemy w stanie wrócić do tej liczby pracowników, jaka była przed pożarem i będziemy do tego dążyć. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy nas wspierają.
– dodaje Tymon Pączka.
[DW]29679[/DW]
Krystian2919:56, 29.09.2022
Wielkie gratulacje. Jesteście Państwo dobrym przykładem do naśladowania. Nie można się poddawać, a ciężką pracą osiągnie się sukces. Brawo ???
tyrrr19:56, 29.09.2022
mało kto by się podniósł po takiej tragedii szacun
Władysław Reymont20:39, 29.09.2022
Ziemia obiecana
Powodzenia!20:59, 29.09.2022
Wreszcie prawdziwie dobra i normalna wiadomosc ze Szczecinka!
g-a 23:02, 29.09.2022
Ja nie mam nic,ty nie masz nic - razem zbudujemy fabrykę.
....23:03, 29.09.2022
Lolek! Słowa najwyższego uznania.A jak spotkamy się gdzieś, to dłoń uścisnę....
xxxx10:46, 30.09.2022
DLACZEGO DWIE OSOBY DAŁY MI MINUSA?
Osądzam: Dwóch du-pków umie korzystać z PC.
gość23:08, 29.09.2022
I to jest sukces! (w przeciwieństwie do laurki kupionej przez PWIK za "zwiększanie mienia", bazujące na monopolu i publicznym mieniu).
GRATULACJE!
Bobas07:51, 30.09.2022
Dalej pensja minimalna??
Scepyk15:54, 30.09.2022
Pewnie tak ale to dotyczy pracowników bez ograniczeń. To jest zakład pracy chronionej gdzie głuchoniemi i inne osoby z ograniczeniami mogli lub mogą (nie znam obecnej sytuacji) znaleźć zatrudnienie. Nie ma innego zakładu pracy który by tych pełnowartościowych pracowników zatrudnił.
Mysz08:36, 30.09.2022
Tak slabo placa? No to faktycznie jak “ziemia obiecana” we wszystkich wymiarach
Sceptyk15:55, 30.09.2022
Przeklejone. Pewnie tak ale to dotyczy pracowników bez ograniczeń. To jest zakład pracy chronionej gdzie głuchoniemi i inne osoby z ograniczeniami mogli lub mogą (nie znam obecnej sytuacji) znaleźć zatrudnienie. Nie ma innego zakładu pracy który by tych pełnowartościowych pracowników zatrudnił.
......10:45, 30.09.2022
Byłem na miejscu pożaru, jak jeszcze się paliło.
Nie wierzyłem że OPAK wróci......
Opak wrócił i trudno znaleźć słowa, które trafnie by odzwierciedliłyby ten sukces.
Dwoma słowami: GRATULUJĘ I DZIĘKUJĘ!!
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
PISOBOLSZEWIA Z BATYREM I PUTINOWSKIM RUMUNEM CHCĄ BRONIĆ GRANIC PRZED CUDZOZIEMCAMI, KTÓRYCH WPÓŚCIŁ KONUS W LICZBIE OK. 300 TYŚ. W ŁAPĘ BRAŁA PISOWSKA BANDA. ZAŁOŻYCIELAMI PISBOLSZEWI BYLI CZŁONKOWIE PZPR I SB ORAZ TW Z BALBINĄ NA CZELE.
JAN
22:03, 2025-05-14
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
Popieram i gratuluję
Agata
21:56, 2025-05-14
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
Trzeba być totalnym z....m żeby się przytulać z bąkiewiczem. Wstępujcie do wojska na pewno was przyjmą.
llll
21:46, 2025-05-14
Ruch Obrony Granic rusza w Szczecinku. „To ostatni mome
Kopniak w du** od starosty musiał być mocny skoro poleciał tak daleko 🙂
Witold
20:48, 2025-05-14
0 0
kolejny raz powtarzasz ten sam bon mot. Musisz coś nowego przeczytać lub obejrzeć.